Wyrok Trybunału
08 czerwca 2011 | 15:32 | lk / ms Ⓒ Ⓟ
Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodny z Konstytucją RP tylko jeden przepis dotyczący działalności Komisji Majątkowej, która w latach 1989-2011 rozpatrywała wnioski zgłaszane przez Kościół katolicki w sprawie zwrotu mienia zagrabionego w okresie PRL.
O zbadanie zgodności z Konstytucją RP niektórych przepisów ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w RP zwrócili się posłowie SLD w 2009 r. Ich zdaniem, ustawa ta naruszała Konstytucję w kilku punktach, m.in. w odniesieniu do zasady równości wobec prawa przy restytucji utraconego mienia – w sprawach reprywatyzacji ustawodawca miał dyskryminować podmioty nie będące Kościołami i związkami wyznaniowymi. Autorzy wniosku krytykowali też to, że ugody zawarte przed Komisją nie podlegały kontroli, od jej wyroków nie można się było odwołać i nie było kryteriów powoływania jej członków.
Odczytując uzasadnienie wyroku, sędzia sprawozdawca Mirosław Granat poinformował, że wpływ na decyzję TK miały dwie kwestie. Po pierwsze pismo uzupełniające wnioskodawców z 3 marca br., w którym posłowie SLD cofnęli zarzuty dotyczące badania art. 61 ust. 1-3 ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w RP. Wcześniej skarżyli się, że te przepisy ustawy są niezgodne z zagwarantowaną w art. 32 Konstytucji RP zasadą równości wszystkich wobec prawa, z prawem równego traktowania przez władze publiczne i z zakazem dyskryminacji.
„Trybunał Konstytucyjny w tym zakresie umorzył postępowanie na wskutek cofnięcia wniosku przez wnioskodawcę” – stwierdził sędzia Granat.
Ponadto wpływ na umorzenie postępowania co do tych przepisów miało też uchwalenie 16 grudnia ub. roku przez Sejm nowelizacji ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w RP. Trybunał stwierdził, że nowelizacja ta (weszła w życie 1 lutego br.) doprowadziła do uchylenia określonych przepisów ustawy, w tym przede wszystkim art. 62, będącego podstawą działania Komisji Majątkowej.
Trybunał uznał, że skoro uchylony został artykuł, który wyznaczał ramy działania i reguły postępowania Komisji Majątkowej, to należy umorzyć postępowanie w tym względzie, gdyż „akt normatywny w zakwestionowanym zakresie utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia przez Trybunał” – tak uznali sędziowie powołując się na art. 39 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
„Skoro nowelizacja z 2010 r. wprost stanowi, że znosi się Komisję Majątkową, to znaczy, że przepisy jej dotyczące nie będą miały zastosowania do jakiejkolwiek sytuacji w przyszłości” – uzasadnili sędziowie TK.
Uchylony na wskutek nowelizacji („utracił moc obowiązującą”) został także art. 63 ust. 8 ustawy o stosunku Państwa do Kościoła, który mówił, że od orzeczenia zespołu orzekającego Komisji nie przysługuje odwołanie. TK przypomniał, że artykuł ten także został uchylony w nowelizacji, zatem nie będzie już stosowany w przyszłości. Należy zatem umorzyć postępowanie w sprawie jego niezgodności z Konstytucją RP.
Posłowie SLD kwestionowali następnie art. 62 ustawy z 17 maja 1989 dotyczący tzw. postępowania regulacyjnego przeprowadzanego przez Komisję Majątkową. Posłowie podnosili m.in. zarzut, że uczestnikami tego postępowania mogą być tylko zainteresowane jednostki państwowe i kościelne, natomiast nie mogą być w nim obecne inne podmioty, o których prawach Komisja orzekała. Posłowie powoływali się na art. 64 Konstytucji, który gwarantuje każdemu prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez uzasadnionej zwłoki oraz jawność rozprawy.
TK wskazał, że przepisy te wyrażają prawo własności i prawo do sądu „podmiotom konstytucyjnych wolności i praw człowieka i obywatela”, nie mają one natomiast zastosowania do gmin i innych podmiotów prawa publicznego. Sądowa ochrona samodzielności gmin została zagwarantowana w art. 165 Konstytucji – przypomniał Trybunał.
Kwestię konstytucyjności Trybunał rozpatrzył tylko wobec dwóch przepisów ustawy z 17 maja 1989 r.: art. 63 ust. 9 i art. 70a ust. 1-2.
Posłowie SLD zakwestionowali art. 63 ust. 9 upoważniający Radę Ministrów do wydania rozporządzenia, w którym określi ona, z mienia których jednostek Skarbu Państwa lub samorządu można przekazać Kościołowi nieruchomość w drodze odszkodowania, choć mogła to określać tylko ustawa. Zdaniem SLD rząd mógł w ten sposób swobodnie decydować o uszczupleniu własności gmin, co jest sprzeczne z zasadą samodzielności jednostek samorządu w kwestiach majątkowych.
TK uznał ten zapis ustawy za niezgodny z art. 92 Konstytucji. Trybunał „nie odnalazł wytycznych dotyczących treści rozporządzenia”, również – przypomniano – z ustawy o stosunku Państwa do Kościoła „nie da się wyprowadzić wskazówek, w jaki sposób uregulować treść rozporządzenia”. W ocenie TK tak ważne zapisy o tym, na jakich warunkach przekazywać nieruchomości Kościołowi, powinny się znaleźć w ustawie, a nie w rozporządzeniu, który jest aktem wykonawczym do ustawy. Uznano jednak, że nie wpłynie na bieg postępowań sądowych, które mogą się teraz toczyć po likwidacji Komisji Majątkowej.
Art. 70a ust. 1-2 ustawy z 17 maja 1989 r. przewidywał możliwość przekazania nieodpłatnie na własność osobom prawnym Kościoła katolickiego, które po 8 maja 1945 r. podjęły działalność na Ziemiach Północnych i Zachodnich, na ich wniosek gruntów będących w zasobach Państwowego Funduszu Ziemi lub w zasobach Własności Rolnej Skarbu Państwa.
Zdaniem posłów SLD artykuł ten stwarzał Kościołowi katolickiemu „najlepsze możliwości powiększania areału gospodarstw rolnych”. Ponadto skarżyli się, że prawo do składania wniosków o przyznanie nieruchomości rolnych nie jest ograniczone żadnym terminem, a zakres osób prawnych mogących występować z takimi wnioskami jest w przypadku Kościoła najszerszy. Takie uprzywilejowanie miało być wyrazem wsparcia przez państwo „realizowania przez Kościół misji propagowania jego doktryny religijnej”. Inne Kościoły i związki wyznaniowe miały być w tym względzie dyskryminowane. SLD powołał się na art. 25 Konstytucji, który mówi, że Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione, a władze publiczne RP zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych i światopoglądowych”.
Trybunał uznał zarzuty posłów za „nietrafne”. W ocenie sędziów zasada równouprawnienia Kościołów „nie zakłada identycznego traktowania wszystkich wspólnot wyznaniowych”. Stanowi ona gwarancję, że organy władzy publicznej tworzą ramy prawne, które „umożliwią realizację równouprawnienia w zależności od właściwości i cech poszczególnych Kościołów i związków wyznaniowych”. Zasada ta zakłada odmienne traktowanie Kościołów, które nie posiadają wspólnej cechy istotnej, za jaką Trybunał uznał stosunki między państwem a Kościołem. Stosunki między Rzecząpospolitą a Kościołem katolickim określają nie tylko ustawy, ale także Konkordat. Dlatego równości instytucjonalnej nie można uznać za równość faktyczną – uznał TK, dodając, że „tam, gdzie istnieją różnice między Kościołami i związkami wyznaniowymi, podmioty te prawodawca może traktować w sposób odmienny”.
TK przypomniał, że równouprawnienie Kościołów było przedmiotem wyroku z 2 kwietnia 2003 r. Trybunał orzekł wtedy o zgodności z zasadą równości przepisów ustawy z 4 lipca 1991 r. o stosunku Państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, w której uregulowano kwestie zwrotu własności nieruchomości na Ziemiach Zachodnich i Północnych. TK uznał, że dana regulacja prawna zapewnia równą ochronę praw majątkowych Kościołów i związków wyznaniowych. Regulacje dotyczące innych Kościołów znajdują się w ustawach o stosunku państwa do danego Kościoła.
Ponadto art. 70a został wprowadzony do ustawy z 17 maja 1989 r. na podstawie nowelizacji z 11 października 1991 r., a więc przepis ten nie znajdował się w ustawie od momentu jej uchwalenia. Postępowania na jego podstawie toczą się poza postępowaniem regulacyjnym przed Komisją Majątkową.
W ocenie TK art. 70a należy też widzieć w kontekście procesu regulowania statusu prawnego nieruchomości na Ziemiach Zachodnich i Północnych. Ustawodawca wiązał uzupełnienie tym przepisem ustawy z porządkowaniem stosunków własnościowych na tych terenach. Było to celowe, bowiem jeszcze pod koniec lat 50. sądy uważały, że Kościoły w PRL nie są następcami prawnymi gdańskich i niemieckich osób prawnych. Regulacja miała więc „niwelować negatywne skutki działań władz komunistycznych z lat 1946-1971 skierowanych przeciw kościelnym osobom prawnym”.
TK zaznaczył, że „rozwiązania ustaw o stosunku między państwem a Kościołami i innymi związkami wyznaniowymi nie regulują w sposób jednolity dla wszystkich Kościołów materii uzyskiwania własności na Ziemiach Zachodnich i Północnych”, jednak „stan taki nie jest jednoznaczny z naruszeniem zasady równouprawnienia”.
Co do zasady bezstronności państwa w sprawach religijnych i światopoglądowych, TK uznał, pokrywa się ona z zasadą równouprawnienia Kościołów. W sytuacji, gdy art. 70a nie narusza w kwestiach materialnych zasady równouprawnienia Kościołów i związków wyznaniowych, nie ma podstaw do twierdzenia, że wykracza on poza zakres swobody regulacyjnej wyznaczonej przez zasadę bezstronności władz publicznych w sprawach światopoglądowych i religijnych. Nieuzasadniony był też zarzut SLD, że przyznawanie nieruchomości Kościołowi pozwala mu na szerzenie kultu. „Nie istnieje bowiem bliski związek przyczynowy między obrotem nieruchomościami i treścią art. 70a ust. 1 i 2 ustawy a wpływem państwa na kształtowanie światopoglądu” – uznał Trybunał.
Komisja Majątkowa działała od 1989 r. na mocy ustawy z 1989 r. o stosunku państwa do Kościoła katolickiego. Rozpatrywała wnioski zgłaszane przez Kościół w sprawie zwrotu mienia zagrabionego w okresie PRL. Przestała istnieć 1 marca br.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.