Drukuj Powrót do artykułu

XVIII Świdnicki Przegląd Zespołów Kolędniczych

16 stycznia 2010 | 11:56 | xrt Ⓒ Ⓟ

Podczas sobotniego finału XVIII Świdnickiego Przeglądu Zespołów Kolędniczych ogłoszono wyniki konkursu.
Jury nagrodziło świdnickie przedszkola: sióstr prezentek i nr 14; Szkoły Podstawowe: świdnickie nr 1 i 105 oraz z Pszenna oraz Fundację Pomocy Biednym Dzieciom „Ut unum sint”.

Wręczono także dziewięć wyróżnień w tym od bp. Ignacego Deca dla aktorów Domu Pomocy Społecznej w Jaskulinie, za ciekawą prezentację z zachowaniem symboli wartości chrześcijańskich. Wśród siedmiu nagród indywidualnych była także nagroda świdnickiej edycji "Gościa Niedzielnego". Otrzymał ją Aleksander Zelek ze Świdnicy.

– Dramatyczna historia narodzenia Jezusa nie jest wyłącznie opowieścią o tym, co się wydarzyło na początku ery – mówiła Kazimiera Momot, przewodnicząca Jury. – Nie jest też wierną kontynuacją tego, co zapoczątkował w trzynastym wieku we włoskim Greccio św. Franciszek. Bardzo szybko opowieść o narodzeniu Pańskim stała się sposobem przemycania idei ogarniających serca współczesnych, problemów, które spędzały im sen z powiek i pragnień, jakie żywili – podkreślała odnosząc się do treści zawartych w 29 prezentacjach konkursowych.

– Scenki przygotowane przez uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich to przede wszystkim refleksja nad stanem społeczeństwa – dodaje inny juror, Małgorzata Braniecka. – Pogubione nastolatki nie mający pojęcia, o co chodzi z wigilią i zapracowani rodzice nie przykładający się do wychowania dzieci, oziębli sąsiedzi czy zapomniane babcie to głowni bohaterowie szkolnych przedstawień. Dla nich Jezus okazuje się jednym wyjściem, by życie nie stało się dotkliwą porażką – zaznacza.

Podczas finału nagrodę biskupa wręczył bp Adam Bałabuch. Powiedział on do zebranych w świdnickim Teatrze Miejskim m.in., że to dobrze, iż potrafimy kontynuować pomysł św. Franciszka. – Jemu chodziło tylko o jedno: żeby zaprosić człowieka do wejścia w tajemnicę swego ocalenia. Dać okazję dotknięcia Słowa, upewnienia się, że ciało nie jest przekleństwem, że jest darem tak jak cały stworzony świat – mówił.

– Obejrzałem prawie trzydzieści prezentacji bożonarodzeniowych – komentuje ks. Roman Tomaszczuk, jeden z jurorów przeglądu. – Nie wiem ilu z występujących na scenie świdnickiego teatru, wiedziało jak wiele zawdzięcza Bogu, który stał się człowiekiem. Wiem jednak, że choćby mimo woli, wszyscy byli włączeni w samo centrum betlejemskich wydarzeń, spędzili wiele godzin próbując jak najdoskonalej wczuć się w rolę świadków początków zbawienia, musieli uczyć się słów, które na tysiące sposobów komentowały i rozszerzały skromne ewangeliczne relacje o Świętej Rodzinie. Oddali siebie Jezusowi a On zrobił z nich apostołów: najpierw wobec kolegów i koleżanek z przedszkola czy szkoły, potem wobec własnych rodziców i krewnych, wreszcie wobec widzów świdnickiego teatru. To jest konkret! – podsumował.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.