Young Caritas formuje liderów
29 września 2018 | 16:46 | km | Koszalin Ⓒ Ⓟ
28-29 września odbyła się pierwsza edycja „Nocy przygody”. Projekt Young Caritas zgromadził 21 młodych wolontariuszy. Jego celem jest wykształcenie samodzielnych liderów szkolnego wolontariatu.
Young Caritas to projekt międzynarodowy, który pozwala zapoznać się sposobami formacji liderów zaprzyjaźnionej z Koszalinem Caritas diecezji Paderborn w Niemczech.
– Zależy nam, żeby wykształcić liderów wolontariatu, ale żeby nie byli nimi nauczyciele będący opiekunami Szkolnych Kół Caritas. Chcemy, by młodzi sami wzięli na siebie odpowiedzialność za akcje na rzecz potrzebujących – powiedziała Marlena Woźniak, koordynatorka projektu. – By sami wpadali na to, co i jak zorganizować. A przede wszystkim otwierali oczy, komu w ich środowisku pomoc jest potrzebna.
Roczna formacja przewiduje udział w dwudniowych warsztatach „Noc przygody” (prócz Koszalina podobne odbędą się w innych rejonach diecezji, m.in. w Szczecinku i Pile). Zespoły, które zechcą potem przyłączyć się do projektu, będą raz w miesiącu otrzymywały zadania do wypełnienia, a ich efekty opublikują w internecie. Filmiki poddane będą głosowaniu, a zwycięska grupa pojedzie w czerwcu 2019 roku do Rzymu na spotkanie z papieżem Franciszkiem.
Uczestnicy koszalińskiej „Nocy przygody” przedpołudnie 29 września spędzili w trzech placówkach: Domu Samotnej Matki i Centrum Kryzysowym oraz Domu Spokojnej Starości prowadzonym przez siostry zakonne w Nowych Bielicach.
Poprzedniego wieczoru uczyli się elastycznego podejścia do spotkań np. z bezdomnymi. W zaimprowizowanej scence ks. Mateusz Chmielewski pokazywał im, że czasem prócz gorącej herbaty należy oddać bezdomnemu także rękawiczki.
Podczas warsztatów młodzi wolontariusze uczyli się pracować w grupie. Eryk Lipski ze Sławna robił to ze szczotką w ręku, porządkując podwórze DSM, jego koleżanki myły zabawki z piaskownicy, inne bawiły się z dziećmi. Siódmoklasista nie uważa, że traci tu czas. – Pomagam i mam z tego radochę – mówi. I choć wie, że najpierw należy zapytać kogoś, czy on chce tę pomoc przyjąć, to są obszary, w których nie czuje się kompetentny. – Chciałbym zajmować się dziećmi w domu dziecka, ale wiem, że na razie nie umiem tego robić, nie umiem zrozumieć ich potrzeb – przyznaje nastolatek.
Młodzi nie mają jeszcze zbyt wielu własnych pomysłów jak nowocześnie pomagać. Zaczynają jednak rozumieć, że mogliby dotrzeć do darczyńców korzystając z mediów społecznościowych. – Chciałabym nauczyć się organizować zbiórki funduszy przez internet – mówi Julia Fraj z Karlina. – To nic nie kosztuje, a każdy może na taką stronkę wejść i pomóc.
Amelia Hinc ze Sławna ma wiele odwagi jako wolontariuszka, ale – jak sama ocenia – brakuje jej w tym samodzielności i kreatywnego myślenia. – Chciałabym wiedzieć, jak czerpać pomysły od innych – wyjaśnia. – A potem pomagać, nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Dlatego uczę się języków obcych, angielskiego i niemieckiego, i mam w planach kolejne.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.