Z powodu koronawirusa opustoszała Pustelnia św. Patryka

Od czasu wprowadzenia w marcu przez władze Irlandii obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa ks. Laurence Flynn samotnie mieszka na wyspie Lough Derg, gdzie zgodnie z tradycją w przeszłości przebywał św. Patryk. Duchowny sprawuje pieczę nad dotychczas masowo odwiedzanym przez pielgrzymów miejscem kultu, zwanym Pustelnią św. Patryka.

W grocie tej w 445 roku patron Irlandii miał podczas modlitewnego czuwania zobaczyć bramy piekła. Z biegiem czasu mieszkający na wyspie zakonnicy również podejmowali czuwania modlitewne, a miejsce to stało się popularnym kierunkiem pielgrzymek.

Ksiądz Flynn zapewnił, że choć od marca żyje sam na wyspie Lough Derg, to podkreślił, że nie doskwiera mu samotność, a niemal każdą wolną chwilę przeznacza na modlitwę. Wskazał, że choć w tym roku domki pielgrzymów są opustoszałe, ale w ich intencji modli się w Pustelni św. Patryka. – Zapewne niewielu księży znajduje się obecnie w podobnej do mnie sytuacji, ale ja nie mogę narzekać na osamotnienie – dodał irlandzki ksiądz.

Od ponad 150 lat na wyspę Lough Derg przybywają regularne pielgrzymki. Osoby docierające na położony u północnych brzegów Irlandii ląd mieszkają w bardzo skromnych warunkach, żywiąc się suchym chlebem i owsianymi ciastkami oraz pijąc herbatę lub kawę z mlekiem. W trakcie pobytu na wyspie są zachęcani do czuwania przez 24 godziny, z czego 9 godzin powinni przeznaczyć na modlitwę.