Drukuj Powrót do artykułu

Zadzwoń do posła

09 października 2012 | 15:53 | lk / pm Ⓒ Ⓟ

Aby poinformować opinię publiczną o stanowisku poszczególnych parlamentarzystów wobec wniesionych przez Solidarną Polskę i Ruch Palikota projektów w sprawie aborcji, Fundacja PRO – Prawo do życia organizuje akcję „Zadzwoń do posła”. Fundacja chce też podać nazwiska posłów – czy „głosowali za życiem czy za śmiercią”.

Fundacja PRO – Prawo do życia wspiera wniesiony do Sejmu przez Solidarną Polskę projekt nowelizacji obecnej ustawy, który polega na usunięciu możliwości dokonywania aborcji ze względu na tzw. przesłankę eugeniczną. Chodzi o wykreślenie z art. 4a w punkcie 1 ustępu 2, który pozwala na dokonanie aborcji, jeśli „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”.

Z kolei projekt wniesiony przez Ruch Palikota likwiduje zakaz aborcji, zaznaczając m.in., że: „Każdy ma prawo do samostanowienia w dziedzinie rozrodczości w warunkach umożliwiających świadome decydowanie o rodzicielstwie”.

Głosowanie nad tymi projektami przewidziano na środę.

Z okazji debaty nad projektami Fundacja PRO – Prawo do życia organizuje akcję „Zadzwoń do posła”. Polega ona na zachęcaniu Polaków, by dzwonili do biur posłów w swoich okręgach wyborczych z pytaniem o to, jak ci zachowają się podczas głosowania. Fundacja chce też podać nazwiska posłów – czy „głosowali za życiem czy za śmiercią”. O założeniach akcji poinformowano dziś w Warszawie.

„Aborcja jest popierana, lub częściej – tolerowana – tylko wtedy, gdy ludzie nie mają pojęcia, jak wygląda” – mówił Mariusz Dzierżawski z Fundacji PRO – Prawo do życia. I dodał, że m.in. dzięki organizowaniu przez Fundację wystaw pt. „Wybierz życie”, poparcie Polaków dla aborcji systematycznie spada. – Zależy nam na tym, by świadomość obecna już w społeczeństwie, dotarła także do posłów – dodał.

Według sprawozdania Rady Ministrów z wykonywania ustawy z 7 stycznia 1993 roku wynika, że w 2010 wykonano 641 aborcji, z czego 614 ze względu na przesłankę eugeniczną.

Jak stwierdził Dzierżawski, zapisy ustawy są nieprecyzyjne. Szpitale traktują bowiem możliwość dokonywania aborcji ze względu na upośledzenie płodu w sposób uznaniowy: jedne jej odmawiają, inne ją dopuszczają. Fundacja PRO – Prawo do życia od wielu miesięcy organizuje pikiety pod tym szpitalami, w których dokonuje się aborcji.

Jacek Sapa, dyrektor Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny poinformował, że w tym roku na ulice polskich miast w obronie życia poczętego wyszło 75 tys. osób w ponad 50 marszach. Jak mówił, obowiązujące prawo dotyczące aborcji trzeba zmienić. – Taka ustawa jest po prostu niehumanitarna. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy żyjemy w państwie cywilizowanym, czy też mamy do czynienia z barbarzyńskimi metodami, na które państwo zezwala – dodał Sapa.

Zdaniem Kani Godek, matki 4-letniego Wojtka z Zespołem Downa, wiele kobiet w okresie ciąży doświadcza stresujących rozmów z lekarzami o tym, jakie mogą być konsekwencje urodzenia dziecka z wadą genetyczną. Wykryciu takiego prawdopodobieństwa służą tzw. badania przesiewowe. – Wystarczy wejść na dowolne forum internetowe, by się przekonać o reakcjach kobiet, które dowiedziały się od ginekologa, że ryzyko urodzenia takiego dziecka podwyższyło się u nich dwu- lub trzykrotnie i wpadły w kompletną panikę – powiedziała.

Kaja Godek potwierdziła, że urodzi dziecko z Zespołem Downa u lekarza ze specjalnością genetyczną. – Drugi cios, nie wiem czy nie poważniejszy, to była informacja o tym, że nie jest jeszcze tak źle: to dopiero osiemnasty tydzień i usłyszałam, że „coś jeszcze z tym można zrobić” – opowiadała. – Od słowa do słowa, to „coś” okazało się usunięciem ciąży – dodała.

W jej opinii, od początku życia dziecka niepełnosprawnego państwo traktuje je gorzej niż dzieci zdrowe. – Okazuje się, że jest pewna grupa osób, które można zabić do któregoś momentu ich życia, i to legalnie, na koszt państwa, w szpitalu – stwierdziła. Jej zdaniem, „efekt funkcjonowania ustawy jest taki, że każdy ginekolog, z którym spotkamy się w ciąży będzie pytał, czy na pewno wiedzieliśmy o takiej możliwości”. – Ja usłyszałam o tym na izbie przyjęć, tuż przed porodem – dodała.

Zdaniem Kaji Godek, przyszli rodzice chcieliby natomiast usłyszeć, że ich niepełnosprawne dziecko będzie traktowane tak jak inne. Jak powiedziała, obserwując swojego syna, który chodzi obecnie do przedszkola integracyjnego, widzi, że dzieci z Zespołem Downa mają bardzo duży potencjał budowania dobrych relacji z innymi ludźmi. – Bywają problemy, ale na pewno nie jest on osobą bezwartościową. Jeżeli chcemy walczyć o prawa osób niepełnosprawnych, to musimy zacząć od walki o prawo tych ludzi do życia – powiedziała.

Akcji Fundacji PRO – Prawo do życia towarzyszą spoty promocyjne opublikowane m.in. na stronie www.razem.tv

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.