Zakon Paulinów obchodzi Święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Pustelników
16 stycznia 2024 | 13:54 | mir, BP @JasnaGóraNews, | Częstochowa Ⓒ Ⓟ
„Trwając wiernie przy Maryi, mamy świadomość, że z Nią, z Jej pomocą wiele dla ludzi możemy robić” – podkreślają paulini posługujący na 4 kontynentach w 17 krajach. Maryja od początku istnienia Zakonu Paulinów jest dla mnichów wzorem oddania życia Bogu bez kompromisów. Matkę Chrystusa obrali za Królową Pustelników, Opiekunkę i Matkę Zakonu. Obchodzone dziś Święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Pustelników jest wyrazem wdzięczności za trwającą przez wieki opiekę nad wspólnotą.
Z Królestwa Maryi…na Jasną Górę
Choć Święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Pustelników Opiekunki i Matki Zakonu zostało zatwierdzone przez Stolicę Apostolską dopiero przed Soborem Watykańskim II, ponad 60 lat temu, to kult Matki Bożej szerzony jest przez paulinów od początku istnienia wspólnoty. Zakon Paulinów powstał w XIII w., na Węgrzech, gdzie był bardzo żywy kult Najświętszej Maryi Panny, którą już daleko wcześniej nazywano i zarazem czczono jako „Wielką Panią Węgier”. Państwo węgierskie u zarania swoich dziejów zostało nazwane Regnum Marianum – Królestwem Maryi. Węgierskie Márianosztra, skąd w 1382 r. przybyło szesnastu węgierskich paulinów, którzy założyli klasztor na Jasnej Górze, od początku istnienia było miejscem poświęconym Maryi, Ona jest tu główną Patronką i odbiera cześć jako „Maria nostra”, czyli „nasza Maryja”.
W Konstytucjach Zakonu zapisany jest szczególny związek paulinów z Maryją przez synowską miłość i pragnienie naśladowania Jej wierności Bogu. To także zobowiązanie, by wszędzie, gdzie Bóg ich pośle byli Jej głosicielami.
Paulini są zakonem łączącym kontemplację z działalnością duszpasterską, którą cechuje otwartość na aktualne potrzeby Kościoła. Zasadniczym rysem ich duchowości jest maryjność, kontemplacja Boga w samotności, umiłowanie modlitwy liturgicznej i pokuty, służba pielgrzymom. Opiekują się sanktuarium na Jasnej Górze, jednym z najważniejszych ośrodków kultu maryjnego w Polsce i na świecie. Papież Jan Paweł II określił maryjność paulinów mianem „charyzmatu jasnogórskiego”, w którym mieści się głoszenie Słowa i sprawowanie sakramentów, oddanie Matce Najświętszej.
„Z Jej pomocą wiele dla ludzi możemy robić”
„Trwając wiernie przy Maryi, mamy świadomość, że z Nią, z Jej pomocą wiele dla ludzi możemy robić” – podkreśla niemiecki prowincjał paulinów o. Benjamin Bąkowski, od września 2023r. przeor, wicekustosz sanktuarium w Altötting. To w tym bawarskim maryjnym narodowym sanktuarium Niemiec paulini posługują od września 2023r. – Sprawowanie Mszy św., głoszenie słowa Bożego i posługa sakramentalna – to jest najważniejsze i to staramy się czynić tam, gdzie jesteśmy – mówił o. o. Bąkowski w jednym z wywiadów dla @JasnaGóraNews.
W Ameryce Północnej paulini są już od prawie 70 lat. Najbardziej znane jest Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown w stanie Pensylwania, potocznie zwane Amerykańską Częstochową. – To nie tylko miejsce polonijnych pielgrzymek, narodowe sanktuarium Polonii, ale też miejsce, które coraz częściej gromadzi na modlitwie katolików różnych narodowości, tak też dzieje się w innych paulińskich wspólnotach w USA – wyjaśniał o. Tadeusz Lizińczyk, przełożony amerykańskiej prowincji Zakonu Paulinów.
Wielu ludzi przyjeżdża, by odbyć spowiedź świętą, żeby odnowić się duchowo, na rekolekcje. My, paulini, przypominamy im też o Matce Najświętszej, że jest Ona Matką wszystkich ludzi, na wszystkich czeka – mówił z kolei o. Tadeusz Olzacki również posługujący w Doylestown.
W Australii paulini opiekują się dwoma sanktuariami maryjnymi, które mają charakter diecezjalny: Matki Bożej Miłosierdzia w Berrima Penrose Park i Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych w Marian Valley oraz posługują duszpastersko w czterech parafiach. – Mamy tutaj sporo powołań do naszego Zakonu, co nas bardzo cieszy – mówił o. Jarosław Zań, przełożony australijskiej prowincji Zakonu Paulinów. Wśród aktualnych wyzwań duszpasterskich paulin wskazał na kontynuację ruchu pielgrzymkowego do sanktuariów po trudnym okresie bardzo rygorystycznych obostrzeń i ograniczeń pandemii Covid19. – Ważne jest umacnianie się w maryjności, która buduje wiarę w Jezusa Chrystusa. Australia jest krajem specyficznym, ponieważ zbudowana jest z wielu różnych etnicznych i kulturowych grup, co nie ułatwia pracy duszpasterskiej, ale maryjność spaja, sprzyja pastoralnym inicjatywom – podkreślał o. Zań.
Paulini ze swej posługi nie rezygnują nawet tam, gdzie trwa wojna, jak na Ukrainie.
O. Justyn Miszczenko, delegat generała Paulinów na Ukrainie podczas wiosennego spotkania przełożonych prowincji i wiceprowincji mówił o wielkich potrzebach duchowych ludzi w czasie wojny. – Sprawujemy Msze św., udzielamy sakramentów, ludzie przychodzą do kościołów, rodzą się też powołania również do naszego zakonu – mówił o. Justyn.
Ojcowie i bracia paulini narodowości polskiej i ukraińskiej posługują na Ukrainie od ponad 30 lat. Jest to kontynuacją dzieła prowadzonego przez klasztory i kościoły na tym terenie już w XVIII w. Na przykład kościół i klasztor w Niżniowie został ufundowany przez hetmana Jabłonowskiego jako wotum dziękczynne za zwycięstwo pod Wiedniem. Zbudowano go na wzór krakowskiego kościoła paulinów na Skałce, pod tym samym wezwaniem. Dziś mimo wojny wierni paulińskiemu charyzmatowi i kapłańskiej misji „biali zakonnicy” trwają na służbie Bogu i ludziom, dzieląc wraz z wiernymi cierpienie i nadzieje, modlitwę o jedność i pokój dla ukraińskiej ziemi.
„Słodki trud dla Maryi”
– Pielgrzymowanie wpisane jest w charyzmat Zakonu i w naszego maryjnego ducha, stąd wielka troska o to dziedzictwo, jakim jest Warszawska Pielgrzymka Piesza. Czujemy się spadkobiercami tego ogromnego duchowego skarbu i robimy wszystko, aby przekazać go nowemu pokoleniu paulinów. To doświadczenie pielgrzymowania zabieramy na inne kontynenty – mówił o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny Paulinów.
Przez lata paulińska pielgrzymka warszawska stała się źródłem i wzorem pielgrzymowania dla wielu grup. – Nie jest to tylko dziedzictwo, które dotyczy sfery religijnej, lecz również sfery kulturowej, a więc związanej z historią Polski. Ona jest symbolem też wielu innych pielgrzymich dróg, bo właśnie z pielgrzymki warszawskiej wyrosło wiele innych pielgrzymek diecezjalnych” – przypomniał też wieloletni jej przewodnik o. Krzysztof Wendlik. Zostały poczynione starania, aby Warszawska Pielgrzymka Piesza została wpisana na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego w Narodowym Instytucie Dziedzictwa.
Od ponad 60 lat daje świadectwo wielkiej miłości do Matki Bożej na pątniczym szlaku. To o. Melchior Królik, jeden z najbardziej wytrwałych uczestników Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej. Choć w ostatnich latach zdrowie 90-latka już nie pozwala wędrować mu na własnych nogach, to jego współbracia „użyczają mu swoich rąk”, by na wózku mógł przeżywać ten szczególny dla niego czas.
Wielokrotnie mówił, że coroczne pielgrzymowanie pomaga mu w posłudze na Jasnej Górze, przy ołtarzu i w konfesjonale. – To pielgrzymowanie to wielki dar Boży dla mnie. Tak mi Matka Boża wynagrodziła tę początkową niechęć, która miałem do pielgrzymowania, nauczyła, by Jej zaufać na przyszłość. Pielgrzymka to jest taki słodki trud, kochany trud – podsumowuje zakonnik, dodając, że choć kilkadziesiąt lat żyje na Jasnej Górze, to kiedy się tu zbliża z pielgrzymką, widok Jasnej Góry, a potem Maryi w jej Wizerunku niezmiennie go wzrusza i głęboko porusza serce, które mówi „Matuś kochana, wreszcie jestem u Ciebie”. Wierzy, że to Matka Boża uratowała go kiedyś od kuli hitlerowskiej, by głosił Jej chwałę i uczył ludzi miłości do jej Syna Chrystusa.
Dziś w Święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Pustelników Opiekunki i Matki Zakonu paulini ponowią swoje z Nią przymierze. W akcie zawierzenia wyrażą podziękowanie Matce Bożej m.in. za to „że w swojej dobroci obrała Jasną Górę i inne sanktuaria, jako miejsca szczególnej obecności, że synów św. Pawła Pustelnika powołała, aby służyli ludowi Bożemu, że w trudnych chwilach, jako Matka miłosierdzia podtrzymywała istnienie Zakonu okazując swoją niezawodną pomoc”. Paulini oddali się całkowicie na dalszą współpracę z Maryją w służbie Kościoła.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.