Zakończenie Roku Rodziny w diecezji bydgoskiej

Ogniem małżeństwa katolickiego jest Duch Święty. To On napełnia męża i żonę potrzebną im łaską Bożą – mówił bp Krzysztof Włodarczyk z okazji zakończenia Roku Rodziny w diecezji bydgoskiej. Msza św. w parafii św. Faustyny Kowalskiej w Bydgoszczy zgromadziła ponad sto delegacji. Każda z nich otrzymała z rąk biskupa posłanie i błogosławieństwo.

– O ile wiarę można porównać do zapalonej lampy, która oświetla drogę, o tyle małżeństwo można zestawić z obrazem pieca. Sakrament małżeństwa, to piec napełniony Bożym węglem – miłością. W nim natomiast najważniejszy nie jest kształt, ale spełniane zadanie – ogrzewanie, które emituje swoje ciepło na przestrzeń domu – mówił bp Włodarczyk.

Mówiąc o miłości małżeńskiej oraz rodzinnej, duchowny przywołał słowa sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. Kapłan pisał: „Trzeba się liczyć z tym, że miłość uczuciowa musi w końcu przynieść cierpienie i rozczarowanie, i trzeba się na to przygotować. Stosunek do drugiego zaś trzeba oprzeć na miłości duchowej, nadprzyrodzonej, która ma na oku dobro drugiego, stara się mu dawać dobro, uważając dobro drugiego za swoją jedyną radość nagrodę, bez polowania na wzajemność. Jedynie taka miłość rozwiązuje wszystkie konflikty i tragedie ludzkiej miłości”.

– Nie trzymajmy więc w ukryciu skarbu naszej miłości! Dzielmy się nim z tymi, którzy żyją obok nas i są najbardziej potrzebujący szkoły uczuć – zakończył.

W czasie Mszy św. biskup wręczył posłanie, w którym poprosił małżonków, by „nieśli przesłanie jedności i miłości rodzinnej do świata”.

Danuta i Krzysztof, obecni z trójką dzieci, powiedzieli, że sakrament małżeństwa daje przede wszystkim siły do wyzbywania się egoizmu, a także do wspólnego podejmowania codziennych obowiązków. – Jesteśmy dla siebie, to wspólna droga do nieba – dodali Marta i Piotr, rodzice pięciorga dzieci. – Sakrament jest czymś świętym i niepowtarzalnym. Nie jesteśmy sami, a przez to bycie we dwoje, łatwiej można znosić wiele trudnych sytuacji, które są wpisane w każde małżeństwo – powiedzieli Krystyna i Ryszard Kościelni, rodzice jednego dziecka.

Diecezjalne uroczystości odbywały się w łączności ze Światowym Spotkaniem Rodzin w Rzymie. – Bez was nie byłoby tej wspólnoty. Bądźcie świadkami tego, co piękne – zachęcał proboszcz ks. Krzysztof Kozłowski.