Zakończył się tygodniowy odpust ku czci Podwyższenia Drzewa Krzyża Świętego

Ponad 1,5 tys. pątników z całego kraju i zagranicy, m.in. z Białorusi i Ukrainy uczestniczyło podczas trwającego tydzień odpustu ku czci Podwyższenia Drzewa Krzyża Świętego, który zakończył się 19 września w świętokrzyskim sanktuarium. Eucharystii wieńczącej odpust przewodniczył biskup pomocniczy diecezji sandomierskiej Edward Frankowski.

Podczas dzisiejszej odpustowej Mszy św., zwracając się do pielgrzymów, bp Frankowski podkreślił znaczenie świętokrzyskiego sanktuarium dla Kościoła w Polsce. Powiedział, że „tu jest szkoła miłości i mądrości Krzyża”.

Podkreślił też, że w sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego "wszyscy uczymy się pokory".

Nawiązując do wypowiedzi papieża Benedykta XVI przypomniał, że celem Kościoła nie jest sukces, a priorytetem dla katolików musi być przejrzystość, by w Kościele było widać przede wszystkim Chrystusa.

Kaznodzieja zaapelował do wiernych o pokutę, pokorę i absolutną szczerość, gdyż tylko dzięki temu można będzie widzieć Zbawiciela.

Inicjatorem tygodniowego odpustu Podwyższenia Drzewa Krzyża Świętego był w 2006 r. podczas jubileuszu życia monastycznego na Świętym Krzyżu bp Andrzej Dzięga, ówczesny ordynariusz sandomierski.

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Przechowywane są nim relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Znajduje się niemal na szczycie zwanym Świętym Krzyżem lub Łysą Górą. Opactwo benedyktyńskie założył tu Bolesław Chrobry w 1006 r. Obecnie opiekę nad nią sprawują misjonarze oblaci Maryi Niepokalanej.