Drukuj Powrót do artykułu

Zakończyła się konferencja „Jan Paweł II – niepodległość ducha”

09 października 2020 | 20:12 | maj, dg, tk / hsz | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Paweł Żulewski (KAI)

Na konieczności odważniejszego czerpania przez Kościół w Polsce z dziedzictwa polskiego papieża wskazywano podczas konferencji „Jan Paweł II – niepodległość ducha”. Przypominano zwłaszcza nauczanie tego papieża o niezbędności dialogu Kościoła: z wiernymi, ze światem nauki i kultury, z innymi religiami oraz z niewierzącymi.

W roku 100. rocznicy urodzin Karola Wojtyły dyskutowano o wizji Kościoła jaką pozostawił polski papież. Specjalne przesłanie do uczestników spotkania skierował premier Mateusz Morawiecki.

W spotkaniu wzięli udział m.in. kard. Stanisław Dziwisz, abp Stanisław Gądecki, abp, Krzysztof Zanussi, s. Małgorzata Chmielewska, o. Maciej Zięba i red. Michał Szułdrzyński.

Rozpoczynając konferencję prezes KAI Marcin Przeciszewski wskazywał, że refleksja nad spuścizna Jana Pawła II jest ważna zarówno w wymiarze Kościoła powszechnego jak i Kościoła w Polsce. Zwrócił uwagę, że papież Wojtyła odegrał kluczową rolę w realizacji wskazań Soboru Watykańskiego II.

Przeciszewski wskazał na cztery kluczowe jego zdaniem wymiary dziedzictwa polskiego papieża: nową ewangelizację; dialog prowadzony na bardzo wielu płaszczyznach – zarówno w Kościele jak i Kościoła ze światem; służbę człowiekowi oraz dzieło pojednania i budowania jedności w świecie.

Witając uczestników sekretarz generalny KEP bp Artur Miziński wyraził nadzieję na owocne spotkanie wokół dziedzictwa Jana Pawła II. Przypomniał przy tym, że przyszły papież jeszcze jako biskup a następnie arcybiskup metropolita krakowski wielokrotnie uczestniczył w obradach episkopatu, które odbywały się w Sali goszczącej dziś uczestników konferencji.

Przesłanie od premiera Mateusza Morawieckiego odczytał wicepremier Piotr Gliński. Szef rządu przypomniał, że Kościół stworzył i obronił polską państwowość oraz sprawił, że Polska żyła, choć nie było jej na mapach. „Kościół był przestrzenią wolności i niepodległości ducha. Jesteśmy wdzięczni za obecność w życiu polskiego narodu” – wskazywał Mateusz Morawiecki.

Piotr Gliński, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu zapewnił, że dla polskiego rządu, społeczeństwa i narodu dziedzictwo Jana Pawła II jest dziedzictwem podstawowym. „Dobrze, że dyskutujemy o jego szkole myślenia, choć jesteśmy świadomi pewnych deficytów i chcielibyśmy, żeby to dziedzictwo było coraz bardziej żywe. Naszym celem jest realizacja wartości, które w tym dziedzictwie są zaklęte” – podkreślił wicepremier.

Kard. Stanisław Dziwisz podkreślił w swoim wykładzie, że „oryginalność wizji Kościoła Jana Pawła II nie polegała jedynie na tym, że ją posiadał i wyrażał, lecz, że ją uosabiał w sobie właściwy sposób. I dlatego, że był osobą tak integralną, osiągnął wiarygodność w stopniu heroicznym”.

Wieloletni sekretarz polskiego papieża przypomniał słowa Benedykta XVI, który nazwał Jana Pawła II „wyzwalającym odnowicielem Kościoła”.

Z kolei abp Stanisław Budzik stwierdził, ze Jan Paweł II stał się promotorem i uczestnikiem dialogu w na skalę nieznaną wcześniej w historii Kościoła. Papież ten traktował rozmowę z drugim człowiekiem nie tylko jako wymianę myśli, ale także jako wymianę darów.

„Do spotkania z drugim człowiekiem, reprezentującym niekiedy całkowicie odmienne poglądy i inną tradycję duchową, papież podchodził z niezwykłym szacunkiem, a zarazem z otwartością na wspólne poszukiwanie prawdy w duchu pokory i miłości” – konkludował metropolita lubelski.

Abp Grzegorz Ryś mówiąc o wizji wolności wg św. Jana Pawła II przekonywał, że prawdziwa wolność człowieka polega na wolności wewnętrznej, bez której wolność zewnętrzna jest w istocie krucha i zagrożona. Kluczem do osiągnięcia tej wolności jest relacja z Chrystusem, dlatego to właśnie ewangelizacja przyczynia się do wyzwolenia człowieka.

Metropolita łódzki przypomniał też, że zdaniem Jana Pawła II, relatywizm i agnostycyzm nie są lepszą podstawą dla demokracji niż chrześcijaństwo. Papież nauczał, że nie wszystko można przegłosować. Przekonywał, że świat, mimo powszechnego pragnienia wolności, bez wspólnego rozeznania, czego nam „nie wolno”, staje się areną egoizmu i przemocy.

O tym, dlaczego Jan Paweł II zasługuje na tytuł Doktora Kościoła i patrona Europy oraz z jakich przyczyn trzeba będzie jeszcze na to poczekać – mówił abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący KEP poinformował, że 22 października 2019 r. polski episkopat skierował do Stolicy Apostolskiej prośbę o ogłoszenie św. Jana Pawła II doktorem Kościoła i współpatronem Europy, zwracając się też z prośbą o wsparcie tej idei do innych episkopatów.

Metropolita poznański przyznał, że odzew nie był duży. Siedmiu przewodniczących odpowiedziało pozytywnie. Były też odpowiedzi negatywne, m.in. z Francji i Szwajcarii. Argumentowano, że myśl o tytule doktora Kościoła podjęta została przedwcześnie; potrzeba jeszcze czasu i lat, które słuszność tego tytułu zweryfikują.

Abp Gądecki poinformował też o negatywnej odpowiedzi, jaka nadeszła z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. Kard. Pietro Parolin nie odniósł się w niej do kwestii tytułu Doktora Kościoła, natomiast w odniesieniu do tytułu patrona Europy zwrócił uwagę, że grono tych patronów jest już wystarczająco liczne.
Czy idea polskich biskupów sformułowana została przedwcześnie? Jak podkreślił abp Gądecki, ziarno zostało zasiane. Teraz potrzeba cierpliwości i czasu, by wydało owoc.

Wskazanie Jana Pawła II, że chrześcijanie mają prowadzić dialog nie tylko między sobą ale też z całą kulturą i cywilizacją, również z niewierzącymi przypomniał o. Maciej Zięba OP. W wykładzie zatytułowanym: „Kościół ortodoksyjny i otwarty – kilka wag o eklezjologii Jana Pawła II” dominikanin wskazywał, że Kościół pragnie się dzielić się skarbem Ewangelii z każdym człowiekiem. „Ta głęboka samoświadomość Kościoła, która wynika z pewności własnej prawdy w żadnej mierze nie wiąże się z fundamentalizmem, triumfalizmem i prozelityzmem” – zaznaczył zakonnik.

Podkreślał, że zgodnie z nauczaniem Jana Pawła II dialog mają prowadzić chrześcijanie nie tylko między sobą ale tez z innymi religiami chrześcijańskimi, z całym światem kultury i cywilizacji, również z tymi, którzy nie wierzą. Prawda bowiem nie przyjmuje żadnych granic, jest dla wszystkich i dla każdego.

„Brakuje mi dziś u nas tej spokojnej pewności wyznawanej wiary, która nie szuka podparcia w aparacie państwowym, nie ulega okolicznościom, jednoznacznie opowiada się po stronie prawdy, nawet, gdy ona jest trudna” – stwierdził o Zięba. Jednocześnie zachęcił do refleksji nad pytaniem: „na ile jesteśmy dziś Kościołem, o którym nauczał nas Papież”.

Nieobecny z powodu choroby ks. prof. Michał Heller w nadesłanym wykładzie ocenił, że współcześnie praktykowane metody nowej ewangelizacji „rozmijają się” ze światem nauki. Jego zdaniem kluczowi dla nowej ewangelizacji świata nauki są „ludzie pomostowi”, którzy umiejętnie funkcjonowaliby zarówno w świecie nauki jak i świecie Kościoła, które niestety dziś często postrzegane są jako światy całkiem odrębne.

Jak podkreślił wybitny kosmolog, filozof i teolog, w dalszym ciągu ważne jest twierdzenie: jaki dziś jest świat nauki, taka jutro będzie reszta świata. Kolejną wielką troską Kościoła powinno być popieranie edukacji na wszystkich poziomach kształcenia, nie tylko edukacji religijnej. Niski poziom ogólnego wykształcenia wiernych sprzyja rozmaitym patologiom religijnym, ośmieszającym samą religię, co w konsekwencji pogłębia laicyzację społeczeństwa – wskazał duchowny.

W wykładzie pt. „Pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny – kamienie milowe polskiej drogi do niepodległości” dr Andrzej Grajewski stwierdził, że nie byłoby wolnej Polski bez trzech pielgrzymek Jana Pawła II: w 1979, 1983 i 1987 r.

Historyk wyjaśnił, że pierwsza pielgrzymka przypadła na okres delegitymizacji władzy komunistycznej i pojawienia się opozycji politycznej. Druga podtrzymała nadzieje społeczeństwa w stanie wojennym. Trzecia – przełamała impas polityczny i otworzyła drogę do rozmów rządzących z opozycją.

Polityk i publicysta Paweł Kowal przekonywał z kolei, że Kościół ma być sumieniem demokracji. Naucza on, że demokracja nie jest prostą wolą większości; oparciem dla niej musi być prawo oraz system wartości uznawany również przez niewierzących.

Odpowiadając na pytanie, czy Kościół w Polsce dziś jest sumieniem demokracji, stwierdził, że tak, o ile potrafi zwracać uwagę na praworządność i powiązanie demokracji z wartościami. Podkreślił też, że w dobie nowych technologii ułatwiających manipulację społecznymi przekonaniami, twierdzenie, że większość może się mylić jest znacznie bardziej niż niegdyś aktualne.

O pozytywnych, ale i negatywnych doświadczeniach ze spotkań Jana Pawła II ze społecznością żydowską w Polsce opowiadał prof. Stanisław Krajewski, który – jak sam podkreślił – jest zapewne jedyną żyjącą osobą pamiętającą wszystkie te spotkania, a na pewno jedynym Żydem. Prelegent zwrócił też uwagę, że w myśli Jana Pawła II odnaleźć można akceptację dla idei, że Żydzi w historii zbawienia mają swą własną drogę.

Stwierdził też, że pontyfikat Jana Pawła II z różnych względów oceniany bywa krytycznie, lecz nikt nie kwestionuje wartości prowadzonego przez papieża dialogu międzyreligijnego. Skonstatował też, że prawie wszyscy katolicy w Polsce „przywłaszczają sobie tego papieża”, również ci idący drogą, która oddala od jego nauczania. Na koniec wyraził nadzieję, że nauczanie to nie zostanie zapomniane.

O „Kobiecie w nauczaniu Papieża Jana Pawła II” mówiła s. Jolanta Olech USJK, sekretarka generalna Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych. Oceniła, że jeśli chodzi o realizację praktyczną tego nauczania, to wciąż jesteśmy w drodze. Prelegentka zwróciła uwagę , że pomimo ambiwalencji zawartej w nauczaniu Kościoła na temat kobiet, przybierającej niekiedy formy „trudnej do zrozumienia dyskryminacji”, liczne kobiety – o czym też przypomina Jan Paweł II – wywierały istotny wpływ na swoje czasy.

Praktyczna realizacja nauczania papieskiego w tej dziedzinie powinna iść równolegle w dwóch kierunkach: w formacji przede wszystkim księży i poprzez wdrażanie, nie tylko z przymusu, gdy np. brak księży, papieskich wskazań o udziale kobiet w życiu Kościoła jako instytucji i wspólnoty ewangelizującej.

Z kolei znany reżyser Krzysztof Zanussi przekonywał, że nowe pokolenie czeka, by mu Ewangelie opowiedzieć inaczej. W wykładzie pt. „Kościół i wolność kultury” zwrócił uwagę, że w sztuce inspirowanej jedynie doczesnością, pojawia się pewna pustka i przestrzeń do postawienia pytań o wieczność. Trzeba jednak je zadawać nowym językiem.

Zdaniem twórcy, w sztuce, której inspiracją jest dziś jedynie doczesność, otwiera się pewna pustka. Kościół może w nią wejść ze swoją przekraczająca doczesność perspektywą. Taka właśnie była idea Jana Pawła II – by sztuka prowadziła człowieka do konfrontacji z wiecznością.

Konferencję zwieńczyła debata „Czy Kościół w wolnej Polsce jest Kościołem św. Jana Pawła II?”, w której uczestniczyli ks. prof. Andrzej Szostek, Paweł Milcarek, s. Małgorzata Chmielewska oraz Michał Szułdrzyński.

S. Chmielewska stwierdziła, że niepokojące jest oderwanie „naziemnego personelu Kościoła” od rzeczywistości, od realnych problemów, z którymi borykają się ludzie w różnych dziedzinach, co mają w sercach, a skupienie na kwestiach marginalnych i nie aż tak istotnych dla życia.

– Głoszenie musi być poparte przykładem życia i czynami. Mam wielki ból widząc dysonans – głoszenie miłosierdzia, Chrystusa ubogich, a oficjalne stanowiska biskupów – mówiła s. Chmielewska, wskazując m. in. na niedostrzeżenie konkretnych problemów społecznych w obliczu pandemii, na to, że biskupi nie zachęcają do braterstwa, a jeśli takie watki się pojawiają, to tylko epizodycznie.

Założycielka Wspólnoty Chleb Życia oceniła, że Kościół w Polsce za słabo uwrażliwia katolików na sprawy społeczne w duchu Ewangelii. Jako przykład braku zaangażowania w kwestie społeczne, zwłaszcza Kościoła hierarchicznego, wskazała niedawny strajk osób niepełnosprawnych w Sejmie.

Ks. prof. Andrzej Szostek wskazując na to, co według niego w Kościele w Polsce odbiega od wizji, którą żył Jan Paweł II, zwrócił uwagę na cztery kwestie: misję jednania, uczciwe szukanie prawdy, młodzież i klerykalizm.

– Niektóre wypowiedzi naszych hierarchów bardziej koncentrują się na wskazaniu wrogów Kościoła i na sprzeciwie wobec nich, niż na szukaniu dróg rozsądnego dialogu – stwierdził były rektor KUL. – Swoistym symbolem tego jest smutna kariera pojęcia „tęczowej zarazy”, surowa ocena tzw. ideologii LGBT, niechętny, jeśli nie wręcz wrogi stosunek do uchodźców pomimo wyraźnego nawoływania w tej sprawie do innej postawy ze strony św. Jana Pawła II, jeszcze intensywniejszego nawoływania papieża Franciszka – mówił ks. Szostek.

Zaznaczył, że nie chodzi o to, by zgadzać się z poglądami i nawoływaniami osób będących daleko od Kościoła, ale by „podjąć próbę nawiązania z nimi dialogu, zrozumienia ich postaw, o wysiłek ukazania także im, a może zwłaszcza im porywającej dobrej nowiny o ofercie zbawienia otwartej przez Chrystusa odkupiciela człowieka”.

– Tego języka mi w oficjalnych dokumentach Kościoła w Polsce, w homiliach wielu dostojników bardzo brak – przyznał etyk.

Z kolei Paweł Milcarek wyraził żal, że w Polsce większy nacisk położony został na różne gesty i pomniki, a pominięto potencjał np. Katechizmu Kościoła Katolickiego jako ważnego owocu pontyfikatu Jana Pawła II. Wskazał też na wagę Kodeksu Prawa Kanonicznego i wielkich papieskich encyklik, które wciąż w polskim Kościele wymagają aktualizującej refleksji.

– Trudnością jest nie to, że nie realizuje się dialog, a to, że Kościół słabo dba o jakość swojego przekazu w dwóch wymiarach, które nie mogą istnieć oddzielnie. Jeden to wyrazistość, stanowczość, przeświadczenie o tym, co mam do powiedzenia. I równocześnie poza ta wyrazistością jest niezbędna umiejętność adresowania nauki do ludzi, których się traktuje jako ludzi, którzy może nie przyjmują, nie rozumieją, ale mogą – bo są po ludzku zdolni, możemy do tego aspirować.

Szef kwartalnika Christianitas stwierdził też, że dziś biskupi pasterzami są tylko ze względu na funkcję, ale dla wiernych nie mają już autorytetu pasterza.

Opinię, iż nauczanie polskiego papieża w Polsce się nie przyjęło, nawet wśród ponad 33% wiernych uczęszczających regularnie do kościoła wyraził Michał Szułdrzyński. Wspomniał przede wszystkim na poważny kryzys. Przytoczył niepokojące statystyki dotyczące rozwodów i zauważył, że polski Kościół instytucjonalny nie ma propozycji na skuteczne, systemowe poradzenie sobie z tym problemem.

„Moim zdaniem kryzys rodziny to jest poważniejsze zagrożenie dla Kościoła niż gender, LGBT i neomarksizm – z nimi Kościół potrafi walczyć – a walczyć o trwałe, dojrzałe małżeństwa?” – pytał wiceszef „Rzeczpospolitej”.

Zdaniem publicysty przemiany społeczne i technologiczne będą coraz bardziej uniemożliwiały prowadzenie dialogu, który wymaga spotkania, tożsamości ze wspólnotą, tymczasem media społecznościowe są przede wszystkim są biznesem, a nie platformą do dialogu.

Omawiając relacje Kościoła do świata polityków Szułdrzyński stwierdził, że władza wykorzystuje Kościół do umacniania swojego mandatu. Ocenił, że dzisiejsza rzeczywistość polityczna w Polsce jest dla Kościoła toksyczna i niebezpieczna.

***
Konferencja „Jan Paweł II – niepodległość ducha” odbyła się w gmachu Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie. Wydarzenie zostało dofinansowana ze środków Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017 – 2022 w ramach Programu Dotacyjnego „Niepodległa”. Organizatorem była Fundacja na rzecz Wymiany Informacji Katolickiej wraz z Katolicką Agencją Informacyjną.

Konferencję objął honorowym patronatem Prezydent RP Andrzej Duda, a patronatem medialnym: Telewizja Polska, Polskie Radio, Gość Niedzielny” oraz „Idziemy”.

Wydarzenie można obejrzeć w internecie na kanale KAI na YouTube.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.