Zakończyło się 393. Zebranie Plenarne KEP
12 października 2022 | 19:18 | tk, lk, mp, maj | Kamień Śląski Ⓒ Ⓟ
Synodalność, pomoc uchodźcom z Ukrainy oraz m.in. kwestie dotyczące misji, duszpasterstwa i liturgii – to główne tematy zakończonego w środę dwudniowego, 393. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w Kamieniu Śląskim. Obradom Episkopatu towarzyszyły uroczystości jubileuszu 50-lecia Diecezji Opolskiej.
Główny temat 393. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski był związany z kolejnym etapem zwołanego przez papieża Franciszka Synodu Biskupów „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja”. Na zebraniu w sierpniu na Jasnej Górze biskupi diecezjalni zapoznali się z syntezą krajową prac synodalnych przeprowadzonych w Kościele w Polsce na etapie diecezjalnym. Po fazie krajowej rozpoczęła się faza kontynentalna synodu a syntezy krajowe, także ta polska, zostały przesłane do sekretariatu generalnego synodu w Watykanie.
Debata o synodzie
W Kamieniu Śląskim biskupi podsumowali etap krajowy procesu synodalnego w gronie wszystkich członków KEP. – Coraz bardziej wszyscy rozumiemy, że Kościół albo jest synodalny, albo w ogóle nie istnieje – powiedział abp Adrian Galbas podsumowując swe wystąpienie do biskupów.
Stwierdził, że obecny synod „jest wielkim wezwaniem do budowania synodalności w Kościele” i w ten sposób okazją do pełniejszego wcielenia w życie nauczania Soboru Watykańskiego II. Dodał, że najpierw papież Franciszek chce sprawdzić co się dzieje w Kościele w sferze synodalności, na różnych poziomach kościelnej organizacji. I to był główny cel pierwszego, diecezjalnego etapu synodu.
Zdaniem abp. Galbasa „pod tym kątem polskie prace synodalne lekko zadryfowały”, czyli znalazły się obok zasadniczego tematu. A to dlatego, że syntezy diecezjalne jak i synteza ogólnokrajowa nie są odpowiedzią wprost na prośbę papieża o ocenę działań struktur synodalnych w Kościele, lecz pokazały one wiele innych problemów wewnątrz Kościoła w Polsce. Podstawowym problemem jaki pokazał diecezjalny etap prac synodu „jest to, że w naszym Kościele istnieje ogromna milcząca większość, która w synod się nie zaangażowała”.
Kolejnym problemem jest brak właściwych relacji w Kościele. „Wśród tych świeckich, którzy są zaangażowani, dostrzega się wielki głód relacji i poczucie braku odpowiedzi na tę potrzebę ze strony duchownych a nawet biskupów. Towarzyszy temu głód Kościoła jako wspólnoty i wielki głód podmiotowego traktowania ludzi świeckich” – wyjaśniał abp Galbas. Podkreślił, że ten problem – w świetle istniejących syntez – jest widoczny zarówno w relacji duchowni świeccy jak i w relacji księża – biskupi. Pokazują one wielką erozję zaufania, z jaką mamy do czynienia w Kościele w Polsce.
„Natomiast – jak podkreślił mówca – pozytywnym elementem istniejących syntez, jest wynikająca z nich wizja Kościoła jakiego pragniemy a jest to wizja prawidłowa, co jest rzeczą pozytywną”.
Kard. Mario Grech, sekretarz generalny Synodu Biskupów w Rzymie, podkreślił w swym wystąpieniu, że polska synteza krajowa to „lektura czasów obecnych”, w której wyrażono wielką wolę podążania Kościoła z człowiekiem dzisiejszych czasów. – Ale aby wypełniać wolę Pana, nie możemy podążać w pojedynkę. Potrzebne jest podążanie razem i budowanie wspólnoty – dodał.
„Z jednej strony to ważne, że otrzymaliśmy głos Ludu Bożego, wiemy, co Lud Boży myśli i chce powiedzieć. Z drugiej strony, rozeznanie tego głosu spoczywa na konkretnych biskupach diecezjalnych, a potem także konferencji episkopatu. To właśnie głos i rozeznanie moich braci w biskupstwie jest tak niezwykle ważny, bo potwierdzać powinien wolę samego Pana” – powiedział kard. Grech.
Purpurat zaznaczył, że „obecny synod zwraca uwagę na ten charyzmat profetyczny Kościoła, który wypływa z Ludu Bożego, ale także opiera się naturalnie na zmyśle wiary tegoż Ludu wszystkich ochrzczonych, ale równie mocno stoi na fundamencie magisterium Kościoła”. – Jestem tu także, aby wyrazić podziękowanie, że mogłem usłyszeć głos Ludu Bożego w Polsce, ponieważ podmiotem synodu jest właśnie Lud Boży – dodał sekretarz generalny synodu.
Kard. Grech podkreślił, że syntezy krajowe przygotowało aż 112 ze 114 konferencji episkopatów z całego świata. To dowodzi jego zdaniem, że Kościół powszechny jest bardzo żywotny; Kościół, w którym Lud Boży naprawdę bardzo kocha swojego Pana i zwiastuje radość Ewangelii. Lud Boży pragnie, aby Kościół mówił jego językiem. To bardzo mnie pociesza – dodał.
Wyjaśnił, że obecnie cały materiał, który w postaci syntez krajowych spłynął do sekretariatu synodu w Watykanie został poddany analizie i refleksji podczas niedawnego spotkania we Frascati pod Rzymem. Po spotkaniu we Frascati – wyjaśnił – powstał dokument, który zbiera głosy Ludu Bożego zebrane wcześniej za pośrednictwem biskupów. – Ów dokument zostanie niejako oddany Kościołom partykularnym, zapraszając je przestudiowania tego tekstu. W ten sposób Kościół w Oceanii będzie mógł usłyszeć, co mówi Kościół w Europie, ten z kolei usłyszy to, co ma do przekazania Kościół w Ameryce Południowej. To wzbogaca proces wzajemnego wsłuchiwania się – powiedział kard. Grech.
Następny, kontynentalny etap synodu odbędzie się między styczniem a marcem 2023 r. Stworzonych zostanie siedem dokumentów, na podstawie których powstanie dokument „instrumentum laboris” (narzędzie pracy) do dalszych prac synodalnych.
Nowy program duszpasterski
Nowy program duszpasterski: „Wierzę w Kościół” był głównym tematem wystąpienia przewodniczącego Komisji ds. Duszpasterstwa KEP. Jego realizacja rozpocznie się od pierwszej niedzieli Adwentu, czyli od 27 listopada br.
Kluczowym elementem nowego programu – jak wyjaśnił bp Andrzej Czaja – są słowa Składu Apostolskiego: „Wierzę w jeden święty Kościół powszechny”. W programie duszpasterskim chodzi więc o to, by współcześni Polacy, w szczególności młode pokolenie mogło zrozumieć czym Kościół jest w swej istocie i obudzić wiarę w Kościół. Podkreślił, że bez głębszej wiary będziemy mieć bardzo płytkie spojrzenie na Kościół, pozbawione jego wymiaru misteryjnego, co niestety charakteryzuje dziś dużą część mediów i innych środowisk.
Kolejnym elementem programu jest pomoc w zrozumieniu, że „wiara w Kościół”, oznacza wiarę w „Boga obecnego w naszej ludzkiej rzeczywistości, która jest zbudowana na przymierzu chrzcielnym, jakie zawarliśmy z Bogiem”.
Wreszcie – jak zaznaczył bp Czaja – jeśli wierzę w Kościół, to też mam podstawy, aby wierzyć Kościołowi. A to dlatego, że Kościół naucza nie w imieniu własnym, tylko w imieniu samego Boga, a jego nauczanie jest oparte na prawdzie objawionej.
Kolejnym ważnym elementem programu duszpasterskiego – zdaniem bp. Czai – jest wspólnotowy, czyli komunijny wymiar Kościoła. „Jeśli wierzymy w Kościół – podkreślił – to nie da się wierzyć w pojedynkę. A jeśli jestem w Kościele, to poprzez Chrystusa wchodzę w więź z tymi, którzy w niego wierzą i go przyjmują”.
Bp Czaja zapewnił, że szczegółowe materiały dotyczące realizacji programu duszpasterskiego zostały przesłane z dużym wyprzedzeniem do poszczególnych diecezji.
Pomoc uchodźcom z Ukrainy i w Ukrainie
Caritas Polska realizuje już i będzie rozwijać w Ukrainie program pomocowy „Rodzina Rodzinie”, prowadzony od sześciu lat w krajach Bliskiego Wschodu. Wsparcie ma dotrzeć w tym roku do 500 ukraińskich rodzin, a jego wartość wyniesie 7,7 mln zł. O jego założeniach mówił dyrektor Caritas Polska ks. Marcin Iżycki.
Wsparcie polega na zadeklarowaniu przez polską rodzinę comiesięcznych wpłat w stałej kwocie na rzecz rodziny w Ukrainie. Może to być 50 zł (miesięczny koszt leków dla osoby przewlekle chorej), 300 zł (cena za media w dwupokojowym mieszkaniu użytkowanym przez 2 osoby) czy 700 zł – (równowartość miesięcznego wsparcia dla matki z dzieckiem). Taką finansową pomoc potrzebująca rodzina otrzyma w gotówce w lokalnej walucie podczas comiesięcznych dystrybucji.
Jak dodaje ks. Iżycki, program „Rodzina Rodzinie” to oczywiście nie jedyna forma wsparcia naszych wschodnich sąsiadów cierpiących w wyniku rosyjskiej agresji. Dzięki programowi “Paczka dla Ukrainy” cały czas można wspierać mieszkańców Ukrainy Dotychczas do najbardziej potrzebujących trafiło około 40 tys. paczek o wartości 300-400 zł każda. Oznacza to, że wartość pomocy udzielonej w tym programie wyniosła około 14 mln zł.
Nie można pominąć wielkiej pomocy, która od lutego br. realizowana jest w Polsce m.in. w 32 Centrach Pomocy Migrantom i Uchodźcom. Prowadzą one regularne wsparcie materialne, w zakupie żywności, świadczą pomoc prawną psychologiczną, w nauce języka polskiego czy w zatrudnieniu. Centra te będą dofinansowywane, aby nie ustawały w udzielanej pomocy.
Z kolei bp Krzysztof Zadarko przypomniał, że musimy być przygotowani na nową falę ludzi uciekających z Ukrainy przed zimnem i głodem. Podsumowując 8 miesięcy dotychczasowej pomocy dla Ukraińców przewodniczący Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek ocenił, że jesteśmy świadkami wielkiego cudu rozmnożenia chleba.
Duchowny przypomniał wskazania papieża Franciszka dotyczące pomocy migrantom i uchodźcom, a wyrażone w czterech słowach: przyjąć, ochronić, promować, integrować. Zaapelował przy tym do parafii by wraz z samorządami i organizacjami pozarządowymi przygotowali w dalszym ciągu służyli pomocą przybyszom. Ocenił jednocześnie, że potencjał polskich parafii tym zakresie jest wciąż do odkrycia i wykorzystania.
Bp Zadarko przestrzegł też przed niebezpieczeństwem wykorzystywania problemu uchodźców do celów politycznych czy ideologicznych. Wyraził niepokój, iż w polskiej przestrzeni publicznej pojawiają się hasłach typu: „Stop ukrainizacji Polski”.
Przewodniczący Episkopatu, abp Stanisław Gądecki zaapelował o dalszą pomoc uchodźcom. Przypomniał, że przez Polskę przeszło już 5 milinów uchodźców, z czego ok. l,5 mln pozostało. „Przedłużająca się wojna stanowi wyzwanie dla wszystkich Polaków, nie możemy poddać się zmęczeniu. Nie możemy zobojętnieć na tę sytuację, tym bardziej, że wojna nie ustaje a sytuacja na Ukrainie jest coraz bardziej niebezpieczna” – podkreślił abp Gądecki.
Zaapelował do wszystkich organizacji kościelnych, samorządów, stowarzyszeń i organizacji społecznych, aby nie ustawały w pomocy dla Ukraińców. Zaapelował konkretnie o pomoc w nauce, o pomoc w znalezieniu pracy i mieszkania. A nawiązując do uchodźców jacy przedostają się przez granicę z Białorusią czy nawet uchodźców z Rosji uciekających przed mobilizacją, przypomniał, że „jako pasterze Kościoła przypominamy, że nie ma różnych kategorii uchodźców i migrantów, gdyż wszyscy mają tę samą ludzką godność” – podkreślił przewodniczący Episkopatu.
Abp Gądecki przypomniał, że biskupi obradowali również nt. potrzeby poprawy organizacji pielgrzymek, zwłaszcza w kontekście niedawnego wypadku polskiego autokaru w Chorwacji.
A w odniesieniu do zbliżającego się Światowego Dnia Ubogich 13 listopada, stwierdził, że będziemy mieć do czynienia z nową kategoria ubóstwa, która jest ubóstwem energetycznym. Zaapelował więc o wyjście z pomocą tym wszystkim, którzy zostaną poszkodowani.
Potrzeba ożywienia katechezy parafialnej
O sposobach ożywienia katechezy parafialnej m.in. poprzez stworzenie posługi katechisty oraz ustanowienie szkół animatorów parafialnych mówił bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP. Jego wystąpienie dotyczyło „poszukiwania drogi wzmocnienia działań katechetycznych przy parafii”. Wyjaśnił, że w przygotowaniu jest dokument określający zasady posługi katechisty. Jest to nowa posługa ustanowiona papieża Franciszka w motu proprio „Antiquum misterium”. Oprócz akolity i lektora jest to jedna z posług, które papież proponuje Kościołowi w celu ożywienia zaangażowania osób świeckich.
Zdaniem bp. Osiala, dokument poświęcony posłudze katechisty ma być gotowy na wiosnę przyszłego roku. – Druga droga tych katechetycznych działań to ustanowienie szkół animatorów do pracy w parafii. W niektórych diecezjach, m.in. w archidiecezjach katowickiej, łódzkiej i poznańskiej oraz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, takie szkoły już funkcjonują – powiedział.
Bp Osial odniósł się też do planów Ministerstwa Edukacji wprowadzenia obowiązku uczęszczania przez uczniów albo na religię, albo na etykę, czyli zniesienie możliwości nieuczęszczania na żaden z tych przedmiotów. Pierwsze roczniki objęte tą regulacją zaczną naukę 1 września 2023. – Ufamy, że to będzie, ale musi być zapis prawny, którego jeszcze nie ma – powiedział przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego.
Na misjach pracuje 26 biskupów pochodzących z Polski
Niedziela Misyjna, obchodzona w tym roku 23 października, będzie przypomnieniem o wielkich potrzebach Kościoła w odległych krajach – powiedział KAI bp Jan Piotrowski. Podczas obrad KEP w Kamieniu Śląskim przewodniczący Komisji KEP ds. Misji poinformował, że obecnie na świecie posługuje 26 biskupów pochodzących z naszego kraju.
Przypomniał też, że zbliżająca się Niedziela Misyjna, nazywana też Światowym Dniem Misyjnym stanowi mobilizację dla Kościoła powszechnego. Dzień ten jest obchodzony od 1926 r., w przedostatnią niedzielę października. W tym roku będzie to 23 października.
Bp Piotrowski wskazywał też podczas obrad na liczne potrzeby Kościołów misyjnych. Chodzi m.in. o konieczność uzupełniania składu placówek misyjnych i posyłanie nowych sił tam, gdzie np. z racji podeszłego wieku dotychczasowy misjonarz nie może kontynuować pracy. Potrzeby te nie są małe, bo polscy misjonarze pracują w 99 krajach świata.
Jubileusz diecezji opolskiej
Popołudniu pierwszego dnia celebrowana była przez biskupów Msza św. w Sanktuarium na Górze Św. Anny. Liturgii przewodniczył nuncjusz apostolski abp Salvatore Pennacchio, a homilię wygłosił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Poświęcił ją dwom zasadniczym tematom – znaczeniu biblijnego jubileuszu oraz dziejom 50 lat istnienia diecezji opolskiej.
Przewodniczący Episkopatu podkreślił, że bogate tysiącletnie dziedzictwo Kościoła na tych ziemiach przyjęło nowy kształt, gdy papież Paweł VI – bullą Episcoporum Poloniae coetus (dnia 28 czerwca 1972 roku) powołał do istnienia m.in. diecezję opolską. Kolejne zmiany przyniosła bulla Jana Pawła II z 25 marca 1992 r. Totus Tuus Poloniae Populus. Wówczas została utworzona nowa diecezja gliwicka, której odeszło z tutejszej diecezji 90 parafii z ok. 140 kapłanami opolskimi. Nadto 15 parafii odeszło do nowo powstałej diecezji kaliskiej a diecezja opolska podporządkowana została metropolii górnośląskiej z siedzibą w Katowicach.
Abp Gądecki przedstawił sylwetki kolejnych ordynariuszy opolskich – bp. Franciszka Jopa, abp Alfonsa Nossola i obecnego – bp Andrzeja Czai. Mówił też o najważniejszych wydarzeniach z życia diecezjalnego Kościoła, związanych z ich posługą oraz o obecnej sytuacji diecezji opolskiej i priorytetach duszpasterskich obecnego biskupa opolskiego – budzeniu żywej wiary w ludziach młodych, promocji rodziny i wartości z nią związanych, troski o powołania do kapłaństwa i życia małżeńskiego oraz budowania otwartej tożsamości wiernych.
Msza św. zakończyła się odśpiewaniem uroczystego Te Deum.
– Daj Bóg, by ta liturgia w jedności z Wami przyniosła jak najpiękniejsze owoce – mówił biskup opolski Andrzej Czaja dziękując zebranym za obecność i modlitwę. Szczególne podziękowania, na ręce nuncjusza apostolskiego w Polsce skierował do papieża Franciszka. Podziękował za dar odpustu na czas jubileuszu udzielony diecezji opolskiej a także za inspirację, jaką w ostatnim roku był synod o synodalności. – Chcemy tą drogą kroczyć, przywracając synodalność, budując Kościół otwarty, wspólnotowy i służebny – powiedział.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.