Zakonnica popiera proaborcyjnych polityków
16 lipca 2010 | 12:33 | rk / maz Ⓒ Ⓟ
Szefowa amerykańskiego Katolickiego Stowarzyszenia Służby Zdrowia (CHA) s. Carol Keehan, oficjalnie zaakceptowała kandydaturę nowego szefa funduszy zdrowotnych w USA. Donald Berwick jest zwolennikiem modelu służby zdrowia finansującego aborcję ze środków państwowych.
Szefowa amerykańskiego Katolickiego Stowarzyszenia Służby Zdrowia (CHA) s. Carol Keehan, krytykowana przez obrońców życia i katolickich biskupów USA za swe niedawne poparcie dla Baracka Obamy i jego ustawy o reformie opieki zdrowotnej, tym razem oficjalnie zaakceptowała kandydaturę nowego szefa funduszy Medicare i Medicaid. Pediatra Donald Berwick otrzymał od prezydenta nominację na stanowisko. Zależeć będzie od niego teraz kształt opieki medycznej dla osób starszych oraz posiadających niskie dochody.
Wielu politycznych oponentów krytykuje Berwicka ostrzegając, że będzie on skrupulatnie i drobiazgowo reglamentował usługi medyczne. Sam zainteresowany podkreśla, że jest zwolennikiem brytyjskiego modelu państwowej służba zdrowia (NHS), słynącej z tego, że chętnie finansuje ze swoich środków aborcję.
Postawa s. Keehan, która bezwarunkowo popiera społeczną politykę Obamy, często niezgodną z nauką Kościoła, była ostro krytykowana przez biskupów. Przewodniczący episkopatu USA kard. Francis George niedawno przypomniał, że podobna postawa osłabia głos Kościoła w sprawach moralnych. Zarzucił szefowej CHA, że woli słuchać Obamy, niż głosu katolickich biskupów.
CHA zarządza około 600 katolickimi szpitalami i placówkami medycznymi w USA. W kwietniu br. organizacja ta, wbrew episkopatowi udzieliła poparcia prezydenckiemu projektowi ustawy o reformie opieki zdrowotnej. Biskupi przestrzegali, że prawo to może prowadzić do finansowania aborcji z pieniędzy podatników. W proteście przeciwko stanowisku CHA z organizacji wycofały się niektóre szpitale katolickie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.