Drukuj Powrót do artykułu

Zakonnik ma być sługą Kościoła a niekoniecznie mediów

03 listopada 2011 | 13:50 | im / pm Ⓒ Ⓟ

Zakonnik ma być sługą Kościoła a niekoniecznie mediów – uważa redaktor Tomasz Terlikowski, naczelny portalu Fronda.pl.

Odnosząc się na łamach portalu do decyzji władz polskiej prowincji marianów, którzy nakazali ks. Adamowi Bonieckiemu ograniczenie wypowiedzi publicznych do łam „Tygodnika Powszechnego”, red. Terlikowski staje po stronie prowincjała, „gratulując odwagi i życząc wytrwałości w znoszeniu ataków, które teraz się posypią”.

„Ksiądz Adam Boniecki jest zakonnikiem i złożył śluby posłuszeństwa, którym podlega. Jest także księdzem i powinien głosić to, czego naucza Kościół, a nie tego, czego chcą dziennikarze” – podkreśla red. Terlikowski odnosząc się do medialnej wrzawy po decyzji prowincjała marianów.

„Decyzja o nakazie milczenia przyszła po wielu latach zaskakującej działalności księdza Adama Bonieckiego. Sam pamiętam wypowiedzi kapłana, który nie specjalnie gorliwie bronił życia dziecka 'Agaty’, bronił satanisty, Palikota a nawet uznał, że powieszenie krzyża w Sejmu było niefortunne” – przypomina redaktor naczelny Fronda.pl. – „I choć mam świadomość, że wypowiedzi te bardzo spodobały się mediom, które z upodobaniem je cytowały, i autorytetom, które miały na kogo się powoływać, to jakoś nie jestem pewien, czy rzeczywiście były one specjalnie eklezjalne, roztropne i czy powinny paść z ust zakonnika, który ma być sługą Kościoła a niekoniecznie mediów”.

Redaktor zastrzega, że nie zamierza oceniać sumienia ani intencji ks. Bonieckiego, zakładając, ze były „czyste”. „Nie zmienia to jednak faktu, że przełożeni zakonni mają oceniać nie tylko czystość intencji, ale także skutki wypowiedzi czy postawy. I tak zrobili” – podkreśla redaktor. „Po wielu latach hasania po medialnych przestrzeniach ks. Boniecki został poproszony o chwilę milczenia. Nie zaszkodzi to ani jemu, ani Kościołowi. A będzie ważnym sygnałem dla innych kapłanów, że ich wypowiedzi nie są tylko ich prywatną sprawą, ale mogą i powinny być oceniane przez Kościół. Dlatego gratuluję księżom Marianom odwagi i życzę wytrwałości w znoszeniu ataków, które teraz się na nich posypią”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.