Zamknięty pokaz filmu „Klecha”
26 czerwca 2020 | 17:31 | rm / hsz | Radom Ⓒ Ⓟ
Specjalny pokaz filmu „Klecha” odbył się wieczorem 25 czerwca w kinie Helios w Radomiu. Projekcja obrazu w reżyserii Jacka Gwizdały zbiegła się z rocznicą protestu radomskich robotników w czerwcu 1976 roku.
Film opowiada historię niezwykle brutalnych działań powstałej w 1973 roku tzw. „Grupy D”, ściśle tajnego oddziału specjalnego do walki z Kościołem w IV Departamencie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Wszystko odbywa się w tle wydarzeń protestu radomskich robotników w czerwcu 1976 r. Jednym z bohaterów tego zrywu był ks. Roman Kotlarz, którego prześladowała Służba Bezpieczeństwa i który zmarł na skutek pobicia przez „nieznanych sprawców”.
– Dzisiejszy pokaz jest naszym ukłonem wobec radomian, którzy są przyjaciółmi tego filmu, którzy pracowali ze mną na ulicach tego miasta i w okolicznych miejscowościach w 40-stopniowym upale po 12 godzin dzienne. Z powodu epidemii nie mogli być dzisiaj z nami wszyscy, ale wierzę, że spotkamy się jeszcze na uroczystej premierze w Radomiu – mówił przed pokazem Jacek Gwizdała, reżyser filmu „Klecha”.
Bp Henryk Tomasik powiedział, że film pokazuje osobę księdza Romana Kotlarza, który „wszedł spokojnie w historię radomskich wydarzeń w czerwcu 1976 roku”. – Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w powstaniu tego obrazu. Zobaczymy księdza, który jest wyjątkowo osamotniony mimo, że był człowiekiem bardzo kontaktowym i towarzyskim. Ale taki był zamysł reżysera, aby pokazać wyjątkowość tej osoby. Ten film pokazuje człowieka, który chodził po naszych ulicach i był zaangażowany w sprawy drugiego człowieka – ks. Roman Kotlarz, w tej chwili sługa Boży.Swoimi wrażeniami po filmie podzielił się autor scenariusza Wojciech Pestka. – Jestem zaskoczony oddziaływaniem tego filmu. To był dla mnie wielki dzień. Cieszę się, że film ujrzał światło dziennie. Jacek Gwizdała swoją determinacją i uporem doprowadził do tego, że film mimo wielu przeszkód powstał – powiedział Wojciech Pestka.
Bronisław Kawęcki był wstrząśnięty dramaturgią filmu. – Postać wyznaczonego przez Kościół do beatyfikacji ks. Romana Kotlarza dostała ludzkie odczucia i każdy musi się zmierzyć w swoim sercu z tym co widział na ekranie. To film wybitny – powiedział Bronisław Kawęcki, który był konsultantem podczas produkcji filmów Wojciecha Maciejewskiego „Miasto z wyrokiem” (1996) dotyczącego wydarzeń radomskiego Czerwca, „I cicho ciało spocznie w grobie” (2000) o działalności ks. Romana Kotlarza.
Prace nad filmem trwały trzy lata. W tym czasie zrealizowano ponad 50 dni zdjęciowych. Pierwszy klaps wykonano 6 sierpnia 2017 r. Scenariusz filmu „Klecha” powstał na podstawie motywów książki Wojciecha Pestki „Powiedzcie swoim”.
Ks. Roman Kotlarz w chwili śmierci miał 47 lat. Był inwigilowany przez ówczesne władze. W dniu protestu, 25 czerwca 1976 pobłogosławił uczestników tego marszu. Był potem nachodzony i dotkliwie pobity przez tzw. „nieznanych sprawców” na plebanii w Pelagowie-Trablicach, gdzie był proboszczem. Zmarł 18 sierpnia 1976.
Ks. Roman Kotlarz do dziś pozostaje w pamięci wielu osób symbolem walki robotników o wolność i godność ludzkiego życia. Proces beatyfikacyjny prowadzi Diecezja Radomska.W pokazie uczestniczyło ok. 500 osób, które z powodów epidemiologicznych oglądały film w pięciu salach kinowych. Wśród widzów byli m.in. senator Stanisław Karczewski, posłowie: Marek Suski, Robert Telus; samorządowcy, wśród nich starosta radomski Waldemar Trelka oraz liczne grono statystów, głównie radomian.
Obsługę medialną filmowego pokazu sprawowało Radio Plus Radom.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.