Drukuj Powrót do artykułu

Zamrożenie funduszy w banku watykańskim

13 lipca 2013 | 08:13 | kg (KAI/ilsismografo) / pm Ⓒ Ⓟ

Promotor sprawiedliwości Trybunału Państwa Miasta Watykanu zarządził zamrożenie funduszy, złożonych w watykańskim Instytucie Dzieł Religijnych (IOR) imiennie na zawieszonego obecnie ks. Nunzio Scarano.

Poinformował o tym w piątek dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi SI. Dodał, że polecenie to nosi datę 9 bm. i wpisuje się w dochodzenie prowadzone przez władze prawne Watykanu w następstwie przygotowanych przez watykańską Władzę Informacji Finansowej (AIF) raportów nt. podejrzanych depozytów.

Rzecznik watykański zaznaczył, że śledztwo może objąć także inne osoby. IOR powierzył Grupie Finansowej Promontory zbadanie faktów i okoliczności dotyczących podejrzanych kont oraz współpracuje w całej rozciągłości z instytucją regulacji finansowych Watykanu, czyli z AIF, oraz z władzami finansowymi, aby całkowicie wyjaśnić tę sprawę – zapewnił ks. Lombardi. Dodał, że obecnie w IOR grupa Promontory prowadzi śledztwo, mające na celu wyjaśnienie wszystkich związków łączących klientów i obowiązujące procedury w walce z praniem brudnych pieniędzy. Jednocześnie sam Instytut podejmuje właściwe działania, mające na celu poprawienie swych struktur i procedur.

Włoski jezuita przypomniał, że proces ten rozpoczął się w maju br. i oczekuje się, że w ogólnych swych zarysach zostanie zamknięty z końcem tego roku. W minionych tygodniach IOR powołał szefa „risk officera”, czyli pracownika oceniającego stopień ryzyka operacji finansowych na szczeblu dyrekcji, ze szczególnym zadaniem zwrócenia uwagi na zgodność działań banku z przyjętymi zasadami. Wprowadził również środki na rzecz istotnego wzmocnienia systemu obserwacji i kontroli.

Prezes IOR Ernst von Freyberg oświadczył ostatnio, że bank ten trzyma się jasnej linii systematycznego rozpoznawania i „zera tolerancji” w stosunku do wszelkich działań nielegalnych lub obcych statutom tej instytucji, niezależnie od tego, czy prowadzą je świeccy czy osoby duchowne.

Ks. prałat Nunzio Scarano, zatrudniony w służbie księgowości analitycznej Administracji Dziedzictwa Stolicy Apostolskiej (APSA), próbował potajemnie wprowadzić do banku z zagranicy 20 mln euro od grupy armatorów D’Amico, uzyskując w zamian 2,5 mln euro tytułem rekompensaty. Wszystkie jego tajemnice z tym związane trafiły do tajnego archiwum, które duchowny ukrywał. Znajdowały się tam imiona i bieżące konta, znajdujących się w IOR, w tym także osobistości dobrze mu znanych z Salerno. Władze chcą odtworzyć cały mechanizm, stosowany przez prałata. Istnienie tajnego archiwum ks. Scarano odkrył jego zaufany człowiek Massimiliano Marcianò, który obecnie współpracuje z władzami śledczymi.

Ujawnił on także istnienie spuścizny w postaci sztabek złota, która wręcz spustoszyła Watykan. Władze śledcze zażądały całej dokumentacji dotyczącej ks. Scarano, który na razie wszystkiemu zaprzecza. I to jest główny powód, dla którego prokuratura zdaje się odmawiać uwięzienia kapłana. On sam stara się przerzucić uwagę na APSA. Podkreśla, że jest tylko małym pionkiem, podczas gdy inni pracownicy tego urzędu są kluczem do zrozumienia obiegu pieniędzy w Watykanie. Dodał, że zwracał uwagę na różne nieprawidłowości w działaniach APSA sekretarzowi stanu kard. Tarcisio Bertone.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.