„Zanurzeni w miłosierdziu” – warsztaty muzyczno-liturgiczne

Ponad 200 osób z całej Polski uczestniczyło przez weekend w warsztatach muzyczno-liturgicznych, które odbyły się w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Spotkanie pod hasłem „Zanurzeni w miłosierdziu” zorganizowało Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Szkolenie z zakresu śpiewu w głosach oraz pracy z instrumentalistami poprowadzili znani kompozytorzy i dyrygenci – Hubert Kowalski, Piotr Pałka oraz Paweł Bębenek. Na warsztat zostały wzięte zarówno znane utwory, jak i nowe kompozycje, których wspólną cechą było ukazywanie mocy Bożego miłosierdzia.

– Choć dużo ćwiczymy i śpiewamy, to jednak słowa i przekaz tych pieśni pozwala odetchnąć i swoją pracą na zajęciach się modlić – przyznał Kuba, który do Łagiewnik przyjechał z Tarnowa. Uczestnicy warsztatów swoje umiejętności mogli rozwijać poznając m.in. „Tylko w Twoim miłosierdziu”, „Święta Siostro Faustyno” czy „Witaj Jezu miłosierny”.

Nuncjusz apostolski przekazał misjonarzom krzyże

Prowadzący podkreślali, że warsztaty nie tylko szlifowały umiejętności techniczne, ale także ukazywały, jak ważna jest w posłudze muzycznej relacja z Bogiem. – Bóg przemawia do nas pięknem muzyki i pokazuje stale, że jest miłosierny i nikogo nie odrzuca. Chcemy zwrócić uwagę przybyłych na to, że prawdziwa relacja z Nim może sprawić, że ich posługa w Kościele będzie jeszcze bardziej owocna – powiedział Hubert Kowalski.

Jak ocenił Paweł Bębenek Łagiewniki to wyjątkowe miejsce na muzyczne szkolenia. – W nich przewodzi Jezus miłosierny i święta Faustyna, dlatego czujemy się tutaj jak w domu i chcemy właśnie śpiewem wyrazić swoją wdzięczność za ten wielki dar miłosierdzia Bożego – stwierdził.

Oprócz doskonalenia zdolności wokalnych, zadbano również o duchowość uczestników – przewidziano dla nich codzienną Eucharystię, adorację czy modlitwę brewiarzową. W sobotę wzięli oni także udział w konferencji o. Marcina Drąga OFMConv. pt. „Źródła śpiewu liturgicznego”.

Siostra Emanuela Gemza ZMBM, odpowiedzialna za warsztaty, zaznaczyła, że miały być one nie tylko miejscem pracy, ale także odkrycia na nowo miłości miłosiernej Boga. – Nasi prowadzący nie tylko szkolili, ale również dzielili się świadectwem swojej wiary, tak nieodzownie związanej z muzyką liturgiczną, która jest wyjątkowym narzędziem uwrażliwiającym serce człowieka i wznoszącym go do Boga – podsumowała.