Drukuj Powrót do artykułu

TK: nowelizacja kodeksu karnego niezgodna z Konstytucją

15 lipca 2020 | 04:00 | lk, polsatnews.pl | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Ubiegłoroczna nowelizacja kodeksu karnego, polegająca m.in. na zaostrzeniu kar dla pedofilów, jest niezgodna z konstytucją ze względu na naruszenie procedury legislacyjnej – orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny. Propozycję zmian w przepisach skierował do TK prezydent Andrzej Duda, który miał wątpliwości, czy zmiany w prawie procedowano zgodnie z przepisami.

W maju ub. roku Sejm przyjął rządowy projekt nowelizacji Kodeksu karnego polegający na zaostrzeniu kar m.in. za przestępstwa seksualne wobec osób małoletnich. Zmiany zawarte w nowelizacji polegały m.in. na tym, że za zgwałcenie dziecka pedofil ma trafić do więzienia nawet na 30 lat.

Obecnie obowiązujące przepisy za zgwałcenie dziecka przewidują karę od 3 do 15 lat pozbawienia wolności, a jeżeli sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem – od 5 do 15 lat. W myśl nowelizacji, gwałcicielowi dziecka grozić miałoby od 5 do 30 lat więzienia, a jeśli następstwem gwałtu będzie śmierć dziecka – kara dożywotniego pozbawienia wolności. Nowelizacja przewidywała też, że zgwałcenie dziecka nie podlegałoby przedawnieniu.

Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w pełnym składzie. Zdanie odrębne do orzeczenia zgłosił wiceprezes TK Mariusz Muszyński.

– Orzeczenie TK zapadłe w następstwie zainicjowania kontroli prewencyjnej ma charakter wiążący. Oznacza to, że w wypadku stwierdzenia przez Trybunał niezgodności przedłożonego projektu z konstytucją, prezydent musi odmówić jego podpisania. Postępowanie ustawodawcze w tej sytuacji ulega zamknięciu, a ustawa nie dochodzi do skutku – powiedział na początku uzasadnienia wyroku sędzia TK Justyn Piskorski.

Przedstawicielka Prezydenta RP, Anna Surówka-Pasek powiedziała przed Trybunałem, że przy omawianiu nowelizacji Kodeksu karnego w Sejmie nie zachowano trybu postępowania wymaganego regulaminem Sejmu. Nie zachowano tzw. trybu kodeksowego, który w tym przypadku był wymagany. Doprowadziło to do tego, że w zaledwie w ciągu dwóch dni rozpatrzono bardzo poważną nowelizację ustaw kodeksowych. – To z kolei doprowadziło do tego, że ta nowelizacja nie zachowała wymaganego prawem trybu postępowania – stwierdziła prezydencka minister.

Tymczasem, podkreśliła, przy nowelizowaniu kodeksów szczególnie ważne jest, żeby Sejm dbał o dokładne rozważenie wszystkich kwestii związanych z taką regulacją.

Reprezentujący Sejm poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS) argumentował z kolei, że tryb procedowania nad nowelizacją Kodeksu karnego był zgodny z konstytucją. Jego zdaniem, szybki tryb procedowania mógł być zdeterminowany potrzebą uchwalenia tych zmian przed zakończeniem kadencji Sejmu.

W czerwcu ub. roku prezydent Andrzej Duda skierował uchwaloną nowelizację do Trybunału Konstytucyjnego. Decyzja głowy państwa – informowała Kancelaria Prezydenta RP – uzasadniona była przede wszystkim analizą przebiegu procedury ustawodawczej. „Tryb postępowania z nowelizacją Kodeksu karnego wzbudza poważne zastrzeżenia, co do dochowania konstytucyjnych standardów procesu legislacyjnego” – poinformowano wówczas w komunikacie.

Jednocześnie KPRP zaznaczała, że istotne zmiany w zakresie polityki karnej wprowadzane przez ustawę nie budzą wątpliwości prezydenta i „zrozumiałe jest dążenie ustawodawcy do stanowienia prawa karnego odpowiadającego wymogom sprawiedliwości”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.