Zapełnił się Dom dla Bezdomnych Mężczyzn w Tarnowie, ale są jeszcze wolne miejsca

Około 80 osób przebywa w Domu dla Bezdomnych Mężczyzn Caritas Diecezji Tarnowskiej w Tarnowie. Placówka ma jeszcze wolne miejsca. Codziennie ok. pięciu osób trafia też do noclegowni, gdzie można spędzić noc, wykapać się i dostać odzież. Są tam także miejsca dla kobiet.

Nowy ośrodek wybudowany przez miasto, a prowadzony przez Caritas ma sto miejsc, więc może przyjąć jeszcze ok. 20 osób.

Tymczasem w Polsce podczas ostatniego weekendu kolejne osoby zmarły z powodu wychłodzenia organizmu. Zdaniem Jerzego Maślanki, dyrektora Domu dla Bezdomnych Mężczyzn w Tarnowie, wiele osób świadomie wybiera i nie chce pomocy ośrodków.

– Są to sprawy związane z ich osobowością. Dom dla Bezdomnych narzuca pewne ograniczenia i one mogą być trudne do zaakceptowania, dlatego niektórzy wybierają wolność bez ograniczeń. Mamy regulamin i trzeba się do niego stosować m.in. cisza nocna, troska o ośrodek. Wielkim ograniczeniem jest zachowanie abstynencji od alkoholu. To dla wielu jest dużym problemem, ale namawiamy ich do leczenia. Nie mają też zamkniętej drogi, są osoby, które wracają – dodaje dyrektor placówki Caritas.

Niektórzy są przywożeni do ośrodków przez służby mundurowe, bo przebywają m.in. w pustostanach czy nawet w śmietnikach.

Dzwoniąc pod numery 997 lub 112, można informować o osobach potrzebujących pomocy.
Natomiast pod bezpłatnym numerem infolinii 987, można się dowiedzieć m.in. gdzie znajdują się ośrodki, schroniska, kuchnie dla ubogich.