Zarażona
01 października 2013 | 11:38 | Wolontariusze Don Bosco Ⓒ Ⓟ
Pan Bóg przeprowadził się na slumsy.
Z całym dobytkiem na szczekającej przyczepce ruszył na pustynię. Minął ostatnie drzewo po prawej, z rozpędu pokonał śmieciowy kanion z dwoma zesztywniałymi kotami po lewej. Zgrabnym slalomem wyminął tęczowo wyprażone sterty nie wiadomo-czego. W dwa dni sklecił domek z blachy i sprytnie zaplecionej suszonej trawy. Ściany wytapetował kolorowymi gazetami – zapach takiego luksusu dobrze się komponuje z osiołkiem czekającym przed wejściem.
Pan Bóg mieszka na slumsach.
Uwielbia orzeźwiająco chłodne poranki tchnące nadzieją. Rozczulają go zachody słońca, gdy ogląda je z piaskowo-śmieciowych gór, obwieszony dziećmi krzyczącymi mu do ucha. Wtedy nawet wszy mu niestraszne. Nerwowo przygryza palce, gdy widzi sąsiadów wracających do domu, po zmroku. Czasami zasypia trochę niespokojny, przy kołysance z wystrzałów.
Pan Bóg każdego dnia spaceruje po slumsach.
Uczy dzielić się swoimi pięcioma ciastkami z tygodniowego przydziału. Rozdaje żółte ulotki zapraszające na niedzielną Eucharystię. Zaczepia dzieci, aby wśród śmiechu i łaskotania przemycić zaproszenie do oratorium. Otoczony grupką głodem zaspanych psów, odwiedza i błogosławi domy. Umierającą młodą kobietę czule głaska, wysłuchuje i spogląda kątem oka na trójkę jej dzieci. Przymierającego głodem ojca rodziny karmi nadzieją.
Pan Bóg kocha slumsy. A ta miłość jest zaraźliwa.
Małgorzata Bożek
Peru, Piura
1 października 2013
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Sylwia dostała nawigację, która nie pokazuje radarów. Kasia wyjechała na misję, która nie jest specjalna. Kamila otrzymała moc, która w słabościach się doskonali. Paulina odmienia się przez przypadki. Klaudia drepce z salezjańską radością. Karolina przez rok przygotowań nie nauczyła się mówić w języku bemba. Asia otworzyła się na Dom Księdza Bosco dla Chłopców Ulicy. Justyna i Renata są inne i mają różne talenty i umiejętności. Magda pracuje w mieście, w którym urodził się Zbawiciel. Wszystkie wolontariuszki usłyszały głos, który mówił do nich: Pójdź za Mną! Wyjechały na roczną misję w ramach Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco, aby świadczyć o miłości Jezusa.W 2014 roku na misje wyjechały: Renata Gawarska - pochodzi z Kuklówki Zarzecznej, ma 27 lat, pracuje na Madagaskarze, w Mahajanga. Justyna Kowalska – pochodzi z Ostrołęki, ma 25 lat, pracuje na Madagaskarze, w Mahajanga. Sylwia Młyńska – pochodzi z Łap, ma 22 lata, pracuje w Zambii, w Mansie. Katarzyna Socha – pochodzi z Kamienia koło Rzeszowa, ma 25 lat, pracuje w Zambii, w Mansie. Karolina Gajdzińska – pochodzi z Warszawy, ma 25 lat, pracuje w Zambii, w Chingoli. Paulina Pawłowska – pochodzi z Olsztyna, ma 24 lata, pracuje w Zambii, w Chingoli. Kamila Maśluszczak – pochodzi z Hrubieszowa, ma 25 lat, pracuje w Zambii, w Lufubu. Klaudia Kołodziej – pochodzi z Ropczyc, ma 26 lat, pracuje w Zambii, w Lufubu. Joanna Studzińska – pochodzi z Lęborka, ma 29 lat, pracuje w Peru, w Limie. Magdalena Piórek – pochodzi z Twardogóry, ma 25 lat, pracuje w Palestynie, w Betlejem.