„Zatrzymaj aborcję” – trwa zbieranie podpisów
06 października 2017 | 13:35 | Warszawa / pgo / mz Ⓒ Ⓟ
– Do zabicia nienarodzonego dziecka w Polsce wystarczy podejrzenie choroby lub niepełnosprawności – powiedziała w rozmowie z KAI Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, zastępca pełnomocnika komitetu inicjatywy ustawodawczej „Zatrzymaj aborcję”, dyrektor CitizenGO Polska.
Jak dodaje, wiele dzieci, które miały złe diagnozy prenatalne rodzi się w lepszym stanie niż przypuszczano lub całkiem zdrowymi, a to pozwala być niemal pewnym, że zabijane są w Polsce również dzieci, które nie są chore lub obciążone wadami genetycznymi. Potrzeba skończyć tę dyskryminację i zagwarantować prawo do życia dzieciom zdrowym i tym, u których podejrzewa się chorobę na etapie prenatalnym.
Akcja „Zatrzymaj aborcję” to odpowiedź na oczekiwania setek tysięcy, a nawet milionów Polaków. – Jest to także ratunek dla tysięcy zabijanych dotąd w aborcji dzieci, które potrzebują naszej pomocy, bo nie mogą same się obronić – tłumaczy Magdalena Korzekwa-Kaliszuk. Jak dodaje, tegoroczne „czarne protesty” pokazały, że tylko niewielka liczba obywateli lobbuje za zabijaniem dzieci poczętych.
Czytaj także: Wraz z całym Episkopatem popieram inicjatywę „Zatrzymaj aborcję”
– Każdego dnia wiele osób zbiera podpisy, ale potrzeba, aby było nas jeszcze więcej – zaznacza dyrektor CitizenGO. W CitizenGO Polska zarejestrowało się ok. 10 tys. wolontariuszy, którzy zadeklarowali, że zbiorą podpisy i wiemy, że już są owoce ich pracy – zapewnia Korzekwa-Kaliszuk. Dodaje, że ciągle potrzeba nowych osób, które zaangażują się w zbieranie.
Ważnym miejscem zbierania podpisów są parafie. – Zachęcamy wolontariuszy do zbierania ich dosłownie wszędzie, nie tylko w parafiach – powiedziała KAI dyrektor CitizenGO. Zaznaczyła, że w ten sposób możliwość podpisania się pod inicjatywą będą miały osoby, do których informacja o akcji może jeszcze nie dotarła. – Prosimy, żeby organizować takie zbiórki po niedzielnych Mszach świętych dając szansę do podpisania się wielu osobom, które nie miały okazji tego zrobić ani nie dowiedziały się o tym, że mogą samodzielnie wydrukować, podpisać i odesłać kartę – dodaje.
Magdalena Korzekwa-Kaliszuk przyznała, że akcja „Zatrzymaj aborcję” wywołała duże poruszenie i jest szansa na bardzo dużą liczbę podpisów. Według niej ustawa ma ogromne szanse w sejmie, a zebranie 100 tysięcy podpisów nie będzie stanowiło problemu. – Chcemy co najmniej kilkakrotnie przekroczyć tę liczbę – powiedziała. Wyraziła również nadzieję, że obywatelska inicjatywa „Zatrzymać aborcję” znajdzie szczęśliwy finał w postaci trwałej zmiany prawnej.
„Zatrzymaj aborcję” jest obywatelską inicjatywą ustawodawczą. Ma ona jeden postulat – wykreślenie aborcji eugenicznej z polskiego prawa, czyli możliwości zabijania dziecka ze względu na podejrzenie choroby lub niepełnosprawności. – To jest przepis na mocy którego zabija się 95 % dzieci poczętych w polskich szpitalach. Na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia z 2016 roku na 1098 aborcji 1042 dotyczyły właśnie podejrzenia choroby lub niepełnosprawności – zauważyła Korzekwa-Kaliszuk.
Jak podaja KAI dyrektor CitizenGO Polska, z danych ujawnionych kilka dni temu przez Szpital Bielański w Warszawie na wniosek Fundacji Pro-Prawo do życia, wynika, że 50 proc. dokonanych tam aborcji na dzieciach z podejrzeniem choroby dotyczyło przypuszczenia Zespołu Downa lub Zespołu Turnera. – Możemy podejrzewać, że podobnie jest w szpitalach w całej Polsce – dodała.
Czytaj także: Dziewczynki z Zespołem Downa przystąpiły do I Komunii Świętej
Zespół Downa jest znaną większości osób chorobą, inaczej jest z zespołem Turnera, który również może być przesłanką do legalnej aborcji. – Ta choroba nie wiąże się z żadnym upośledzeniem umysłowym czy inną niepełnosprawnością. Najczęściej dotyka dziewczynki, może powodować problemy z płodnością oraz zazwyczaj oznacza nieco niższy wzrost – tłumaczy dyrektor CitizenGO Polska.
Potrzebujemy wzmocnić szacunek dla życia człowieka niezależnie od stanu jego zdrowia i zakończyć potworną dyskryminację. Jeśli nasze prawo pozwala kogoś zabić tylko dlatego, że być może ten ktoś będzie chory, to jest to okrutne prawo. Jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jest równe traktowanie dzieci zdrowych i tych z podejrzeniem choroby, czyli zagwarantowanie wszystkim prawa do życia niezależnie od stanu zdrowia. – dodaje.
Karta do podpisów oraz szczegóły na stronie: zatrzymajborcje.citizengo.org, kontakt z organizatorami akcji: zatrzymajaborcje@citizengo.org.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.