Zatrzymano zakonnika podejrzanego o kradzieże w klasztorze
02 listopada 2010 | 13:19 | apis Ⓒ Ⓟ
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 27 października zakonnika, który z pomieszczeń Domu Zakonnego w Pińczowie wyniósł i sprzedał przedmioty związane z kultem religijnym, m.in. obrazy, sztandar, świeczniki – poinformował dziś KAI kom. Zbigniew Pedrycz, rzecznik prasowy Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji. Zakonnikowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec października br. policjanci z Pińczowa zostali powiadomieni o kradzieży pięciu obrazów przedstawiających treści religijne. Wszystkie wpisane były do rejestru zabytków i pochodziły z przełomu XVII i XVIII wieku. Wartościowe rzeczy skradziono z Domu Zakonnego w Pińczowie.
„Podejrzenia padły na jednego z mężczyzn pełniącego na co dzień posługę w pińczowskim Domu Zakonnym. Okazało się, że w ostatnim czasie wysłał kilka paczek o zwiększonym gabarycie. Policjanci postanowili sprawdzić ten wątek” – poinformował kom. Pedrycz.
„Funkcjonariusze ustalili, że 40-latek od lutego do października br. za pomocą jednego z portali internetowych oferował do sprzedaży przedmioty kultu religijnego. Sprawca sprzedawał szaty liturgiczne, stuły, sztandar oraz różnego rodzaju książki o tematyce religijnej” – dodał rzecznik prasowy.
Przez niespełna rok zakonnik przywłaszczył i sprzedał mienie, którego wartość może sięgać kilkudziesięciu tysięcy złotych. Sprawca za każdym razem podawał, że oferowane rzeczy stanowią jego własność i że są to pamiątki rodzinne.
Wobec zatrzymanego zakonnika zastosowano dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.
Jak informuje kom. Zbigniew Pedrycz, policjanci cały czas intensywnie pracują nad sprawą. Ustalają m.in. osoby, które nabyły kradzione przedmioty. Część sprzedanych rzeczy zabezpieczono już na terenie województwa podlaskiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego i wielkopolskiego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.