Zaufanie wraca o poranku
29 marca 2018 | 12:02 | Antoni Szymański / pz | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Po ukrzyżowaniu Chrystusa apostołowie i uczniowie początkowo przeżywali kryzys zaufania wobec tego, czego nauczał i co zapowiadał. To takie ludzkie! My, Polacy także mamy problem z wzajemnych zaufaniem. Na szczęście Wielkanoc jest szansą również dla nas.
Sądzę, że każdy z nas dobrze pamięta słowa apostoła Tomasza: Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę. (J 20, 25) W swojej reakcji na wieść o zmartwychwstaniu Pana nie był wyjątkiem. Wcześniej, gdy wystraszone kobiety przybiegły i oznajmiły apostołom, że grób jest pusty, oni również nie zaufali ich relacji. Uczniowie zmierzający tego dnia do Emaus z żalem powiadali: A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. (Łk 24, 21) Reakcja społeczności, która przez trzy lata chodziła za Jezusem z Nazaretu, nie powinna nikogo dziwić. Prawdopodobnie i my zareagowalibyśmy podobnie. Przecież nawet w naszym codziennym i społecznym życiu tak trudno nam zaufać drugiemu człowiekowi.
Tymczasem zaufanie stanowi spoiwo wspólnot, grup społecznych i całych narodów. Dzięki niemu lepiej rozumiemy się nawzajem, łatwiej nam współistnieć i współpracować. Gdy brakuje zaufania i górę bierze rezerwa oraz nadmierna ostrożność, pojawiają się napięcia, konflikty, a nawet wrogość. Prowadzone od lat badania opinii Polaków, potwierdzają, że ufność nie jest naszą mocną stroną. Przykładowo opublikowane w marcu br. sondaże CBOS wskazują, że zaledwie nieco powyżej jedna piąta badanych (22%) wychodzi z założenia, że większości ludzi można ufać. Większość czyli ponad trzy czwarte (76%) wyznaje zasadę zachowywania daleko posuniętej ostrożności i podejrzliwości wobec innych. Od dekady nie mieliśmy tak dużej rezerwy wobec nieznajomych, jaką odnotowuje się obecnie. Tylko 28% respondentów twierdzi, że „raczej ma zaufanie” do nowo poznanych osób. 59% nie ufa nieznajomym, w tym co dziesiąty odnosi się do nich bardzo podejrzliwie. Brak zaufania do ludzi odzwierciedla się również w stosunku do instytucji. Nie ufamy partiom politycznym, władzy ustawodawczej i mediom.
Czy możliwe jest odbudowanie zaufania społecznego? Najlepiej zacząć od samego „dołu” czyli od relacji rodzinnych. Święta wielkanocne mogą być po temu znakomitą okazją. Według CBOS (marzec 2018) aż dwie trzecie Polaków postrzega Wielkanoc jako święto przede wszystkim rodzinne. Coraz częściej wysyłamy sobie wielkanocne życzenia w formie elektronicznej (77% badanych) i za pomocą tradycyjnych kartek. Upowszechnia się tradycja kupowania prezentów dzieciom (60%), wspólnie malujemy pisanki (67%), wypiekamy ciasta (74%), święcimy pokarmy (92%), nawiedzamy groby Pańskie (74%) polewamy się nawzajem wodą w śmigus dyngus itd.
Bez wątpienia w świątecznym czasie nie brakuje okazji, aby pobyć ze sobą razem. Im więcej wspólnych godzin, poświęconych kultywowaniu wartościowych tradycji, tym lepiej. Najważniejsze jednak, byśmy znaleźli chwilę na rozmowę i nie unikali tematów trudnych. Może konwersując z delikatnością, elegancją i szacunkiem dla opinii drugiej osoby – stopniowo cegiełka po cegiełce rozmontujemy dzielący nas mur nieufności? Być może zdamy sobie sprawę, że czas komuś wybaczyć, że stać nas na to, aby wyciągnąć rękę jako pierwszy? Ufając najbliższym, łatwiej będzie obdarzyć kredytem zaufania kolegów z pracy, sąsiadów, nowo poznanych ludzi, a może nawet… polityków. Nie wszyscy przecież „chcą naszej zguby”. Trzeba tylko uczyć się cierpliwie siebie nawzajem, poznawać się i coraz lepiej rozumieć.
Krzyż Chrystusa przywrócił zaufanie człowieka do Boga. Skoro Syn potrafi cierpieć tak okrutnie torturowany i bierze na siebie winy i udręki nas wszystkich, to znaczy, że Ojciec naprawdę nas kocha i możemy zaufać Mu całkowicie. Skoro Ojciec kocha i przyjmuje ofiarę Syna, nie może pozwolić by On pozostał w grobie. Przekonali się o tym apostołowie, a na końcu nawet podejrzliwy Tomasz.
Szczerą miłością oraz służbą przekonujmy innych do siebie. Otoczeni zaufaniem bliźnich, odpłacajmy im tym samym. Oby otwartość i życzliwość zmartwychwstała w nas w tę niezwykłą wielkanocną noc. Tego z serca wszystkim życzę.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
polityk, socjolog, działacz katolicki i samorządowiec, poseł na Sejm III kadencji, senator VI i IX kadencji.