Drukuj Powrót do artykułu

Zgromadzenie plenarne CCEE w Poznaniu zakończone

16 września 2018 | 18:45 | msz, mp, pb, tom / pz | Poznań Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Mazur / catholicchurch.org.uk

„Duch solidarności w Europie” – to temat dorocznego zgromadzenia plenarnego Rady Konferencji Episkopatów Europy, która obradowała od 13 do 16 września w Poznaniu. Obrady skoncentrowane były wokół tematyki wolontariatu i solidarności oraz innych aktualnych wyzwań, przed jakimi stoi Kościół w Europie. Uczestniczyli w nich przedstawiciele 33 krajowych konferencji biskupich oraz hierarchowie, którzy są jedynymi ordynariuszami katolickimi w tych krajach, gdzie konferencja episkopatu nie istnieje. Ze strony Stolicy Apostolskiej obecny był kard. Marc Ouellet, prefekt Kongregacji ds. Biskupów.

Otwierając obrady 13 września, abp Stanisław Gądecki, wiceprzewodniczący CCEE i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, podkreślił, że Rada Konferencji Biskupich Europy spotyka się w Polsce, czyli w kraju wielkich tradycji historycznych i religijnych. Przypomniał, że Polska trzykrotnie przyczyniła się do obrony Europy: w 1241 r. przed Tatarami, w 1683 r. – przed Turkami i w 1920 r. – przed agresją sowiecką.

Wyjaśnił, że zebranie CCEE w Poznaniu odbywa się z okazji 100-lecia niepodległości Polski, do której odzyskania bardzo przyczynił się także Kościół. Stanowił on bowiem wolną przestrzeń, w której obecna była nasza kultura, i był inicjatorem znaczących dzieł edukacyjnych, społecznych czy charytatywnych, walki o trzeźwość oraz przeciw innym plagom. Mówca stwierdził, że „prześladowania Kościoła ze strony zarówno zaborców, jak i komunistów nie zdołały go zniszczyć, ale nawet wzmocniły jego autorytet”.

Arcybiskup przypomniał wielką rolę Jana Pawła II i polskiej Solidarności. Podkreślił obecną wysoką religijność Polaków, której jednak towarzyszy dość powszechne odrzucenie zasad katolickiej moralności. Dodał zarazem, że jest ono mniejsze niż w innych krajach.

Nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio przedstawił przesłanie, jakie w imieniu Ojca Świętego do zgromadzonych wystosował sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin. Papież Franciszek zachęcił w nim do wytyczenia nowych dróg solidarności oraz podjęcia braterskiej współpracy duszpasterskiej służącej ożywieniu misji Kościoła, zwłaszcza wśród młodych.

Przewodniczący CCEE kard. Angelo Bagnasco w swym przemówieniu zaznaczył, że „jeśli Europa straciłaby poczucie solidarności między poszczególnymi osobami, narodami i państwami, zdradziłaby swe chrześcijańskie przesłanie, a to oznaczałoby zubożenie i regres cywilizacji europejskiej”.

Wskazał, że „Europa przeżywa trudności na wspólnej drodze”, co „dotyczy nie tylko Unii Europejskiej, ale szerzej – całego kontynentu”. Podkreślił, że „okoliczności natury politycznej i kulturowej, nowe zjawiska, sprzeczne prądy, z którymi trzeba się zmierzyć, zdają się wzbudzać różne uczucia, co nie pomaga dialogowi i porozumieniu się bez uprzedzeń”.

Jego zdaniem, „silny indywidualizm kulturowy, zasiewany wszędzie pełnymi garściami, nie jest przypadkowy: jest on specjalnie rozpowszechniany, aby niszczyć kulturę więzi na każdym poziomie – w rodzinach, w społeczeństwach obywatelskich, we wspólnotach zakonnych”. Z tego powodu „ludzie czują się coraz bardziej wyizolowani, jakby byli popychani ku temu, by żyć poza historią, która ich określa, zamiast być spadkobiercami dziedzictwa kulturowego i wartości duchowych, które jednoczą bez zamykania się na innych, które pozwalają otworzyć się na wszystkich bez zatracania siebie. Ten stan rzeczy powoduje przerażenie i lęki, z których mogą rodzić się przeciwstawne uczucia i zachowania”. W tej perspektywie „także duch solidarności ludzkiej i chrześcijańskiej zdaje się być wystawiany na próbę” – przyznał mówca.

Zadeklarował jednocześnie, że „Kościół wierzy w Europę, w jej chrześcijańską kulturę, w jej humanistyczny nurt i mimo cieni wierzy w jej przyszłość i misję, która jest natury nie ekonomicznej, ale duchowej i etycznej. Wierzy – a historia to potwierdza – że kultura rodzi się z kultu, to znaczy z religii, odkrywającej przed ludźmi ich pochodzenie i odwołującej się do ich przeznaczenia, tworzącej cywilizację, piękno, aktywne braterstwo”. – Wiara jest naszym darem dla Europy, wiara w Jezusa Chrystusa jest naszym bogactwem; On jest naszą siłą; On jest naszą nadzieją – powiedział kard. Bagnasco.

Uroczyste liturgie

Bezpośrednio po inauguracji obrad biskupi udali się do poznańskiej fary, sprawując uroczystą Eucharystię, którą współcelebrowali przewodniczący konferencji episkopatów państw Starego Kontynentu oraz abp Salvatore Pennacchio. Uczestniczył w niej także Mateusz Morawiecki, premier Rzeczypospolitej.

Do udziału w tej Mszy św. zostały zaproszone przede wszystkim osoby zaangażowane w wolontariat w hospicjach i ogrzewalniach, osoby działające w parafialnych zespołach i szkolnych kołach Caritas oraz wolontariat misyjny.

Drugi dzień obrad zwieńczyły uroczyste nieszpory w poznańskiej katedrze, którym przewodniczył prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Biskupów kard. Mark Ouellet. Oprócz przewodniczących konferencji episkopatów uczestniczyli w nich siostry i bracia zakonni oraz członkowie instytutów świeckich i stowarzyszeń życia apostolskiego, działających na terenie archidiecezji.

Trzeci dzień, 15 września, zwieńczyły nieszpory sprawowane w tym samym miejscu przez biskupów z Europy z okazji 1050-lecia diecezji poznańskiej, którym przewodniczył abp Jean-Claude Hollerich, stojący na czele Komisji Konferencji Biskupów Unii Europejskiej. Modlitwę jubileuszową w Złotej Kaplicy, gdzie znajduje się sarkofag ze szczątkami Mieszka I i jego syna Bolesława Chrobrego, odmówił abp Stanisław Gądecki. Zaproszeni zostali na nią nadzwyczajni szafarze Komunii św., katecheci i katechiści.

Ostatnim akcentem plenarnego zgromadzenia CCEE była uroczysta, niedzielna Eucharystia w poznańskiej bazylice archikatedralnej, podczas której abp Gądecki wraz z kard. Bagnasco i kard. Vincentem Nicholsem odmówił modlitwę w intencji Starego Kontynentu przed ikoną Matki Bożej i Patronów Europy, która towarzyszyła obradom.

Głos najwyższych polskich władz

Uczestniczący w inauguracji obrad CCEE premier Morawiecki wskazał, że „nie ma prawdziwej wolności bez solidarności i solidarności bez wolności”. Zaznaczył, że obrady odbywają się w Poznaniu – kolebce państwa polskiego – a ich celem jest odnowa Europy na gruncie doświadczenia solidarności.

Wskazał, że Kościół zawsze budował tożsamość Polski, a idea solidaryzmu społecznego jest „dzieckiem Kościoła”. – Między liberalizmem a socjalizmem jest solidaryzm budowany na społecznej nauce Kościoła – zaznaczył. I dodał, że Kościół zawsze wskazuje na ideały solidarności i miłosierdzia.

– Polskość, europejskość i chrześcijaństwo są niezbywalnymi filarami polskiej państwowości – zaznaczył premier.

Biskupów europejskich obradujących w Poznaniu zaszczycił także 15 września swą obecnością prezydent RP Andrzej Duda. Zaznaczył, że Polacy są dumni z przynależności do świata chrześcijańskiego i tego, że od dziesięciu i pół wieku współtworzą cywilizację zachodnią, opartą na wspólnych, uniwersalnych wartościach. Wyznał, że wiara stanowi dla niego, katolika, inspirację do prowadzenia działalności publicznej – służby na rzecz dobra wspólnego.

Przypomniał, że spotkanie odbywa się w czasie, kiedy Polacy świętują setną rocznicę odrodzenia się Niepodległej. – W dziejach naszego narodu Kościół odgrywał zawsze rolę wyjątkową, ale jego misja nabierała szczególnego znaczenia w czasach niewoli, zaborów i okupacji. Autorytet biskupów i kapłanów oraz szacunek, którym są powszechnie otaczani w naszym społeczeństwie, mają swoje źródło w pamięci dziejowej i głębokim poczuciu wspólnoty, łączącej Kościół z narodem – powiedział prezydent.

Podkreślił, że w Polsce – inaczej niż w wielu innych krajach Europy – nigdy nie było rozdźwięku między dążeniami niepodległościowymi patriotów a wiarą i głoszącym ją duchowieństwem. – Polscy bojownicy sprawy narodowej w świątyniach, klasztorach i plebaniach zawsze znajdowali oparcie, a niekiedy schronienie przed prześladowcami. Duchowni zaś aktywnie włączali się w działania konspiracyjne i powstańcze, sprawując posługę kapelanów, umacniając wiarę i morale żołnierzy. Kapłani, zakonnice i zakonnicy, angażujący się na rzecz niepodległości, byli też ofiarami prześladowań ze strony zaborców w wieku XIX, a w XX wieku – niemieckich nazistów, którzy okupowali nasz kraj podczas II wojny światowej oraz powojennego reżimu komunistycznego – mówił prezydent.

Wskazał na aktualność idei solidarności i nauczania Jana Pawła II. – Polska stanowi dowód na to, że tradycja i modernizacja nie muszą się wykluczać. Intensywny rozwój i wzrost gospodarczy nie wiążą się w naszym kraju z koniecznością radykalnej sekularyzacji i laicyzacji. Dla nas, Polaków, chrześcijańskie korzenie i całe dziedzictwo wieków nie są hamulcem i przeszkodą w staraniach o dobrobyt i pomyślność. Przeciwnie: stanowią źródło narodowej tożsamości i niewyczerpaną inspirację do tworzenia nowej, wolnej Polski – mówił.

Wyraził przekonanie, że nawet ci Polacy, którzy dystansują się od wiary chrześcijańskiej i wielu zasad głoszonych przez Kościół, rozumieją fundamentalne znaczenie dziedzictwa chrześcijańskiego dla naszej wspólnoty i na ogół potrafią je uszanować. – Dlatego też w naszym kraju Kościół – hierarchowie i duchowni – jest obecny i aktywny w życiu publicznym, a świeccy chrześcijanie – obywatele kształtują rzeczywistość polityczną. Tutaj nikt nie musi wstydzić się ani ukrywać swoich przekonań – powiedział prezydent Duda.

Zaznaczył, że Polacy chcą też przypominać bliźnim w innych krajach Europy o uniwersalnych wartościach, które nas wszystkich łączą, zwłaszcza zaś o solidarności, która powinna być zasadą w naszych wzajemnych relacjach.

Raport o wolontariacie katolickim w Europie

Organizacje religijne stanowią trzeci największy sektor wolontariatu w Europie po organizacjach sportowych i edukacyjnych. Przekonania religijne mają istotne znaczenie jako motyw do podjęcia wolontariatu – wynika z raportu o wolontariacie katolickim w Europie, który na poznańskim forum przedstawił ks. Wojciech Sadłoń SAC. Dyrektor polskiego Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego dokonał syntezy danych z kwestionariusza rozesłanego przez Sekretariat CCEE do konferencji episkopatu państw naszego kontynentu.

W dokumencie zatytułowanym „W kierunku duchowości wolontariatu. Wolontariat i Kościół katolicki w Europie” polski pallotyn podkreślił, że wolontariat kształtuje współczesną Europę i stanowi praktyczną formę solidarności. Dotyczy nie tylko tego, co robimy, lecz także znaczenia tych działań, dlatego angażuje duchowość. Z tego powodu wolontariat i religia są ze sobą ściśle powiązane, a organizacje katolickie mają kluczowe znaczenie dla wolontariatu i ducha solidarności w Europie. Wolontariat jest bowiem praktycznym wymiarem solidarności. Bardziej religijni Europejczycy są jednocześnie bardziej zaangażowani w wolontariat.

Kościół katolicki odgrywa kluczową rolę w wolontariacie w Europie. Nie ma innej instytucji, która wnosiłaby w wolontariat tak szeroki wkład i wspierała najróżniejsze jego formy – taką główną konkluzję ze swego raportu o wolontariacie przedstawił ks. Sadłoń.

Według raportu, samo pojęcie wolontariatu mieści w sobie chrześcijańską wizję człowieka jako „osoby wolnej”, powołanej do „bezinteresownego daru z siebie”. – Nieprzypadkowo Jan Paweł II sformułował swój „personalizm dynamiczny” w kraju, który zrodził Solidarność – zauważył ks. Sadłoń.

Wskazał, że w ramach wolontariatu można wyróżnić „wolontariat katolicki”, który oznacza po pierwsze wolontariat związany z instytucjami kościelnymi, a po drugie – motywowany katolicyzmem. Przypomniał, że pierwsze europejskie organizacje charytatywne, jakimi były np. szpitale, domy starców czy przytułki, jak również pierwsze organizacje społeczeństwa obywatelskiego, takie jak bractwa czy korporacje, inspirowały się wiarą chrześcijańską (wyraz Bożego miłosierdzia) i były finansowane przez Kościół. W średniowieczu klasztory, diecezje i parafie rozwijały szeroki system działalności charytatywnej i społecznie użytecznej.

Opierając się na odpowiedziach uzyskanych od konferencji biskupich, autor raportu sformułował kilkanaście wniosków. Najpierw stwierdził, że niemal we wszystkich państwach europejskich organizacje i instytucje katolickie cieszą się autonomicznym statusem prawnym (cywilnym): są uznane przez państwo i równe wobec prawa z niekościelnymi organizacjami pozarządowymi i organizacjami non-profit.

Ocenia się, że w wolontariat zaangażowanych jest ponad 100 mln dorosłych mieszkańców Europy. W Unii Europejskiej dotyczy to 22-23 proc. osób powyżej 15. roku życia. Zarówno sami Europejczycy, jak i władze kościelne są bardzo pozytywnie nastawieni wobec wolontariatu.

Ks. Sadłoń zwrócił uwagę, że wolontariat jest platformą spotkania między katolikami i niekatolikami. Oprócz licznych katolików w „wolontariat katolicki” angażują się bowiem także niekatolicy. Przyciąga ich pozytywny obraz Kościoła, a czasem po prostu kwestie praktyczne. – Zasadniczo nie ma konkurencji między wolontariatem katolickim i niekatolickim. Z tego powodu wolontariat stanowi formę dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego – zauważył pallotyn. Dotyczy to zwłaszcza krajów wieloreligijnych czy wielowyznaniowych.

Podsumowując obrady, wiceprzewodniczący CCEE kard. Vincent Nichols przyznał, że wolontariat jest częścią dobrze funkcjonującego społeczeństwa. Przywraca pojęcie bezinteresowności i daru z siebie dla drugiego człowieka. Kardynał zauważył, że otrzymując pomoc od wolontariuszy, przybywający do Europy migranci mogą się przekonać, jak wartościowa jest europejska kultura. Według niego rządy powinny szanować wolontariat i zapewniać mu wolność działania i „nie narzucać mu ideologicznych ścieżek”.

Z kolei abp Gądecki zauważył, że od XIX w. solidarność była rozumiana jako połączenie sił dla uzyskania korzyści w życiu społecznym, a tym samym była przeciwstawiana miłości bliźniego. Dopiero ks. prof. Józef Tischner i papież Jan Paweł II „wprowadzili miłość bliźniego w samo serce solidarności”. – Wolontariat chrześcijański to prawdziwe odbicie miłości Boga do człowieka – stwierdził.

Rola Kościoła i chrześcijan w Europie

Abp Georges Pontier, przewodniczący Konferencji Episkopatu Francji, wskazał podczas konferencji prasowej, że „główny wkład, jaki obecnie Kościół może wnieść do Europy, to wkład duchowy”. Z ubolewaniem stwierdził, że niestety na Zachodzie stopień sekularyzacji jest na tyle silny, że sami chrześcijanie często zapominają o potrzebie świadectwa – w szczególności jeśli chodzi o przestrzeń życia publicznego. Tymczasem obowiązkiem wierzących jest bycie niejako „obrońcami” Boga w coraz bardziej zsekularyzowanym świecie. Chrześcijanie stanowią przecież większość obywateli Europy, a ich głos powinien być słyszalny.

Z kolei abp Tadeusz Kondrusiewicz, metropolita mińsko-mohylewski i przewodniczący Episkopatu Białorusi, powiedział KAI, że patrząc z perspektywy „zza Buga”, dziwi postawa Europy, którą przecież w większości tworzą chrześcijanie. Tymczasem często tego nie widać, choćby przyglądając się Brukseli czy Parlamentowi Europejskiemu. Wielu przyznaje się tam do chrześcijaństwa, ale w rzeczywistości głosuje za prawem, które jest niezgodne z prawem Bożym.

Rola Kościoła w Europie jest ogromna, bo Europa wyrosła z chrześcijaństwa, i chrześcijanie nie mogą dopuścić do tego, aby te korzenie zostały podcięte. A jeśli zostaną podcięte, to drzewo o nazwie Europa uschnie. Nie będzie przynosić owoców – dodał metropolita z Białorusi.

Natomiast pytany o współczesny europejski solidaryzm w Europie kard. Dominik Duka, metropolita Pragi i Prymas Czech, zwrócił uwagę, że nie ma już muru berlińskiego i tego, co kiedyś dzieliło nasz kontynent. – Nie mamy komunizmu w Europie Środkowo-Wschodniej, ale ideologia marksistowska cały czas trwa w mentalności wielu mieszkańców naszego kontynentu. Walka nie dotyczy już klas społecznych, ale spraw fundamentalnych dla człowieczeństwa, jak choćby propagowanie i wprowadzanie w życie ideologii gender. Nie toczy już nas czerwony rak komunizmu, lecz zaczynają nas dzielić mury duchowo-ideowe – powiedział metropolita Pragi.

Jego zdaniem mamy też do czynienia z wojną ekonomiczno-finansową i na tym tle dochodzi też do coraz większych podziałów w Europie.

– Niestety w Europie nie ma solidarności. Jest wiele pięknych słów i frazesów – stwierdził z kolei w wypowiedzi dla dziennikarzy abp Zbigniew Stankiewicz. Zdaniem arcybiskupa Rygi w rzeczywistości mamy do czynienia z drapieżnymi interesami ekonomicznymi, fałszywymi ambicjami i poszerzaniem wpływów. – Mizerne czyny dalekie są od wzniosłych słów – zaznaczył. Dodał, że zadaniem Kościoła jest „walka bronią miłości i prawdy, demaskowanie fałszu, wydobywanie na światło dzienne prawdy, wezwanie do dialogu i współpracy”. – Nie ma innej drogi – podkreślił.

Na brak solidarności w Unii Europejskiej zwrócił także uwagę bp András Veres, przewodniczący Episkopatu Węgier. Oświadczył, że „Węgry zostały ukarane przez Parlament Europejski za to, że bronią swojego kraju, za to, że bronią Europy”.

Zapytany przez dziennikarzy, czy Kościół odbiera decyzję europarlamentu jako przejaw solidarności, bp Veres stanowczo odrzucił taką interpretację. Taka decyzja – powiedział przewodniczący Episkopatu Węgier – na pewno nie pomoże w budowaniu solidarności.

Podkreślił zarazem, że zarówno węgierski rząd, jak i Kościół uczynili bardzo dużo, by okazać solidarność uchodźcom, migrantom i ofiarom wojny na Bliskim Wschodzie. Robili to jednak zgodnie z tym, o co wielokrotnie prosili tamtejsi patriarchowie i biskupi, czyli by pomagać tym, którzy pozostali na miejscu i nie skłaniać ich do opuszczania ojczyzny. O tym mówi się jednak bardzo mało.

Rodzina

Próbując dokonać wstępnego bilansu IX Światowego Spotkania Rodzin, jakie odbyło się w sierpniu w Dublinie z udziałem papieża Franciszka, abp Eamon Martin, prymas Irlandii, nazwał je wielkim sukcesem, który został jednak przyćmiony doniesieniami prasowymi o nadużyciach seksualnych ze strony ludzi Kościoła. Spotkanie przebiegało więc dwutorowo: z jednej strony była radość święta rodzin, z drugiej zaś nacisk mediów nawracających do skandali seksualnych z udziałem duchownych. Na szczęście papież znalazł równowagę między obu elementami. Dał najlepszą lekcję, przechodząc płynnie między półtoragodzinnym spotkaniem z ofiarami nadużyć a świętem rodzin.

Abp Martin dostrzegł też u Franciszka otwartość na towarzyszenie wszystkim rodzinom, także tym borykającym się z problemami. Na spotkaniu z młodymi małżeństwami w Dublinie papież zachowywał się jak ojciec udzielający konkretnych rad. – Zrozumiałem, że postrzega rodziny w prawdzie, to znaczy w takim kształcie, w jakim są, a nie w ideale – stwierdził metropolita Armagh.

Zwrócił też uwagę na powtarzane przez Franciszka przekonanie, że to w rodzinie dokonuje się przekaz wiary. Tymczasem w Kościele tradycyjnie postrzegano rodzinę jako przedmiot, a nie podmiot nauczania, które do niej kierowano. – Papież odwraca ten porządek. To rodzina jest aktywnym podmiotem prowadzącym ewangelizację – powiedział abp Martin.

Problem seksualnego molestowania

Mówił o nim podczas konferencji prasowej abp Charles Scicluna, przewodniczący konferencji episkopatu Malty, kierujący także kolegium ds. rozpatrywania odwołań w sprawach najcięższych przestępstw w Kongregacji Nauki Wiary. Wyraził opinię, że „od dokumentów i pięknych słów trzeba przejść do czynów”.

Jego zdaniem, inicjatywa Ojca Świętego Franciszka, by zwołać wszystkich przewodniczących konferencji biskupich świata na spotkanie w Rzymie w lutym 2019 r. nt. zapobiegania nadużyciom, jest bardzo mocnym znakiem serdecznego zaangażowania w obronie godności i ochrony małoletnich w Kościele. Spotkanie to – podkreślił – zwraca uwagę na bardzo wyraźne stanowisko Stolicy Apostolskiej wyrażone już w 2011 r., kiedy Kongregacja Nauki Wiary wysłała do wszystkich konferencji biskupich list wskazujący „zasadnicze postawy w odpowiedzi na smutne zjawisko nadużyć wobec małoletnich”, ale także wskazywała potrzebę podjęcia intensywnej, lecz koniecznej pracy nad wytycznymi dla każdego kraju świata. Przyznał, że nastąpiło po tym wiele inicjatyw licznych konferencji biskupich, w większości stanowiących odpowiedź na to wezwanie. W kolejnych latach po 2011 r. wszystkie wytyczne zostały przeanalizowane przez Kongregację Nauki Wiary.

Pytany o zapobieganie nadużyciom na poziomie seminariów duchownych hierarcha przypomniał, że wspomniany list Kongregacji Nauki Wiary z 2011 r. wskazywał formację ludzką kandydatów do kapłaństwa i życia zakonnego jako jeden z zasadniczych elementów prewencji.

Z kolei kard. Marc Ouellet wskazał na konferencji prasowej, że publikowane obecnie raporty dotyczą spraw z wielu lat w przeszłości, co sprawia czasami wrażenie, że do tej pory nic nie robiono w tej dziedzinie. Tymczasem zrobiono już wiele, by zwalczać nadużycia, ale jeszcze dużo trzeba zrobić w samym Kościele, np. w dziedzinie formacji kapłańskiej, gdzie kobiety powinny mieć większy udział w nauczaniu i rozeznawaniu kandydatów, zwłaszcza gdy chodzi o „równowagę potrzeb emocjonalnych”. Podkreślił, że konieczna jest również większa roztropność przy nominacjach biskupów.

Wiernych Kościoła zgorszonych skandalami nadużyć kard. Ouellet wezwał do modlitwy za swych pasterzy, której oni potrzebują. Potrzebują także zachęty, bo ostatnio znajdowali się pod ostrzałem, a są tylko ludźmi. Powinna istnieć solidarność w Kościele. Ale trzeba także, by ludzie mogli „swobodnie wyrazić swój gniew, swe niezadowolenie, swą frustrację”.

Odniósł się także do oskarżeń, jakie niektórzy hierarchowie kierują wobec papieża. – Przeżywamy kryzys w życiu Kościoła, kryzys na szczeblu przywództwa biskupów. W pewnym sensie jest to także rebelia [przeciwko Franciszkowi – KAI]. To bardzo poważna sprawa. Trzeba ją rozpatrywać na płaszczyźnie duchowej, a nie tylko politycznej. Kiedy dochodzi do bezpośredniego ataku na Ojca Świętego [ze strony biskupów – KAI], jest to bardzo zły przykład i poważne przewinienie. W dodatku jest to atak niesprawiedliwy – podkreślił kard. Ouellet. Uważa on, że biskupi powinni wspierać Franciszka, gdyż jest to conditio sine qua non solidarności między biskupami w prowadzeniu misji Kościoła.

Słowak nowym sekretarzem generalnym CCEE

Pochodzący ze Słowacji ks. Martin Michalicek został nowym sekretarzem generalnym Rady Konferencji Biskupich Europy. 44-letni kapłan zastąpi na tym stanowisku ks. prałata Duarte de Cunha z Portugalii. Swą funkcję będzie pełnił przez pięcioletnią kadencję.

Nowy sekretarz generalny CCEE urodził się 18 sierpnia 1974 r. Jest kapłanem diecezji nitrzańskiej. Studiował filozofię i teologię na uniwersytetach w Nitrze, Salzburgu, Rzymie i Bratysławie, gdzie na Uniwersytecie Komeńskiego otrzymał doktorat z katechetyki. Wykładał w seminarium w Nitrze, przez ostatnie 10 lat był dyrektorem tamtejszego diecezjalnego biura katechetycznego, a jednocześnie od 2015 r. moderatorem kurii biskupiej. Mówi po niemiecku, włosku i angielsku.

Analizując wyzwania stojące obecnie przed Europą, przyznał, że są one niemałe. Zadaniem Kościoła jest służyć jedności kontynentu europejskiego – wskazał. Kościół jest organizmem globalnym. Rzadko która inna organizacja może wywierać taki globalny wpływ. Korzysta on ze swobody wyrażania własnego zdania – nie powinien jednak wiązać się z polityką i nie ulegać podporządkowaniu ideologii.

Za główny problem duszpasterski w Europie uznał ochronę dzieła stworzenia, ale rozumianą szeroko w duchu humanizmu integralnego. Chodzi o ochronę życia w szerokim znaczeniu – nie tylko czystości wody, ale czystości relacji międzyludzkich, czystości sumienia. Chodzi o ochronę przyrody, ale również o ochronę życia człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci.

Modlitwa w intencji Europy

Ostatnim akcentem plenarnego zgromadzenia CCEE była uroczysta, niedzielna Eucharystia w poznańskiej bazylice archikatedralnej, podczas której abp Gądecki wraz z kard. Bagnasco i kard. Vincentem Nicholsem odmówił modlitwę w intencji Starego Kontynentu przed ikoną Matki Bożej i Patronów Europy, która towarzyszyła obradom.

Abp Gądecki nawiązał w homilii do słów Ewangelii, którymi Jezus zwrócił się do Piotra: „Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je”.

– Świat bez krzyża byłby światem bez nadziei, światem, w którym słaby nadal byłby wykorzystywany, a ostatnie słowo należałoby do ludzkiej chciwości. Nieludzka postawa jednego człowieka względem drugiego objawiałaby się w sposób coraz to bardziej przerażający. Tylko krzyż stawia temu kres – podkreślił wiceprzewodniczący CCEE.

Zwrócił też uwagę na panującą w dzisiejszym świecie ideologię ponowoczesności, która istotowo zmieniła sytuację duchową Europy. Stwierdził, że cała energia tej nowej ideologii skierowana jest na wyzwolenie, na emancypację, na uwolnienie się od tradycyjnych struktur, które mają – rzekomo – człowieka zniewalać i alienować.

– Prawdopodobnie Europa stała się miejscem miękkiej wersji totalitaryzmu – skonstatował. – Taka ideologicznie zorientowana kontrkultura zdominowała w dużej mierze ośrodki opiniotwórcze, media i uniwersytety. To ona uformowała nowe elity, czyli skolonizowała również politykę. Ideologia stała się świeckim erzacem religii, mającym odpowiadać na wszystkie zasadnicze pytania człowieka i projektującym ziemskie zbawienie – podkreślił.

Na zakończenie Eucharystii kard. Bagnasco zwrócił uwagę, że „jako biskupi niesiemy to proroctwo nadziei dla całego Starego Kontynentu, mimo różnic historii naszych krajów i kultur, ponieważ ponad nami jest Jezus Chrystus. Jedność Kościoła świadczy o tym, że można wspólnie kroczyć tą drogą i że różnorodność nie jest powodem do podziału, ale powinna nas ubogacać”.

– W dokumencie końcowym wyrażamy nadzieję i zachęcamy, by Kościół dalej szedł tą trudną i potrzebną drogą w stronę jedności – dodał.

***
Rada Konferencji Biskupich Europy (Consilium Conferentiarum Episcoporum Europae) powstała w 1971 r. i zrzesza obecnie wszystkich 33 przewodniczących episkopatów z naszego kontynentu oraz hierarchów będących jedynymi katolickimi ordynariuszami tam, gdzie nie ma konferencji episkopatu. Są to arcybiskupi Luksemburga, Monako i Cypru (maronicki), biskupi z Mołdawii i Estonii oraz greckokatolicki eparcha mukaczewski z Zakarpacia na Ukrainie. Od 2016 r. przewodniczącym CCEE jest kard. Angelo Bagnasco, arcybiskup Genui, a wiceprzewodniczącymi są kard. Vincent Nichols, arcybiskup Westminsteru, i abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, przewodniczący KEP.

Statut CCEE stanowi, że rada jest instrumentem jednoczącym episkopaty krajów Europy, a wobec świata jest narzędziem promocji dziedzictwa i dobra, jakie niesie Kościół. Chodzi więc o budowanie wzajemnej komunikacji i ściślejszej współpracy między poszczególnymi konferencjami biskupimi naszego kontynentu – oczywiście z zachowaniem kompetencji i autonomii każdej z nich.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.