Zielonogórsko-gorzowska młodzież jedzie do Rzymu na spotkanie Taizé
27 grudnia 2012 | 20:51 | kk Ⓒ Ⓟ
Jutro, 28 grudnia rozpoczyna się 35. Europejskie Spotkanie Młodych w Rzymie. Nie zabraknie tam również młodzieży z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Zorganizowane grupy wyjechały dziś m.in. z Gorzowa Wlkp., Zielonej Góry, Lubska i Nowej Soli.
Spotkanie w Rzymie jest okazją m.in. poznania chrześcijan różnych wyznań z Europy, ekumenicznej modlitwy wspólnotowej, radosnego i duchowego spędzenia Sylwestra i Nowego Roku i spotkania z papieżem Benedyktem XVI, a także zwiedzenia Wiecznego Miasta. "Czas przeżyty w Rzymie to radość i otwarcie się na drugiego człowieka. Jedziemy ufni w Bożą Opatrzność, z nadzieją na wzmocnienie naszej wiary" – zapewnia ks. Marcin Krechowicz z zielonogórskiej parafii pw. Najświętszego Zbawiciela.
Jedni jadą na Europejskie Spotkanie Młodych po raz kolejny, a inni po raz pierwszy. Z grupą z Zielonej Góry wybrał się Roman Tuchejski. "Jadę po raz pierwszy na spotkanie Taizé. Sylwestra zwykle spędzałem na zabawach lub w pracy. W tym roku jadę do Rzymu, bo zawsze chciałem go odwiedzić. Jadę, żeby się wyciszyć i zastanowić nad swoim życiem" – przyznaje Tuchejski.
"Byłam na Taizé w Poznaniu i bardzo mi się spodobała taka forma spędzenia Sylwestra. Na tych spotkaniach gromadzą się ludzie różnych narodowości, można z nimi porozmawiać i poznać ich kulturę. Bardzo ważne jest dla mnie również to, by ten Nowy Rok rozpocząć z Panem Bogiem" – mówi Natalia Trojan.
Z Gorzowa Wlkp. z ks. Danielem Geppertem wyjechała 38-osobowa grupa. "Jedziemy, bo z jednej strony chcemy włączyć się w pielgrzymkę do Rzymu z okazji Roku Wiary, a z drugiej być z młodymi Europejczykami i dzielić się swoim doświadczeniem wiary" – tłumaczy kapłan.
Do Rzymu pojechały też zorganizowane grupy m.in. z Lubska i Nowej Soli.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.