Zimowa pomoc dla bezdomnych

Noclegownia i 5 punktów wydawania posiłków działają w ramach zimowego programu pomocowego dla osób bezdomnych, przygotowanego przez opolską Caritas. Oprócz ciepłego posiłku i dachu nad głową potrzebujący mogą otrzymać ciepłe ubrania, koce oraz lekarstwa. Niezależnie od tego na rzecz bezdomnych działają także parafialne koła Caritas. Pomoc uzyskać można także przy wielu furtach klasztornych.

Jedną z form pomocy opolskiej Caritas ludziom bezdomnym w okresie zimowym jest tzw. „Misja garażowa”, w ramach której od poniedziałku do piątku w wyznaczonym miejscu wydawane są ciepłe posiłki. Od kilku dni miejscem tym jest garaż mieszczący się przy Centrum Rehabilitacji dla Dzieci z Porażeniem Mózgowym w Opolu przy ul. Mickiewicza 5. – To projekt niskoprogowy, tzn. osoba zwracająca się w jego ramach o pomoc zawsze ją otrzyma – podkreśla dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej ks. Arnold Drechsler, i zaznacza, że w tym akurat przypadku nie ma znaczenia trzeźwość potrzebującego. – Nieważne czy jest to osoba pijana, czy pod wpływem narkotyków, czy jeszcze w jakimś innym stanie, nikt jej nie wyprosi. Zawsze może przyjść i otrzyma wyżywienie na miejscu – zaznacza dyrektor Caritas.

Artykuły niezbędne do prowadzenia „Misji” w dużej mierze pochodzą z Europejskiego Programu Pomocy Żywnościowej, a w części także od sympatyków bezpośrednio wspierających akcję. – Te osoby nam ufają i często także osobiście angażują się w prowadzenie misji przygotowując posiłki czy smarując chleb. Od nich także otrzymujemy ciepłe ubrania, leki i środki czystości – mówi ks. Drechsler.

Z „Misji garażowej” w Opolu, w którą na stałe zaangażowane są 3 osoby, każdego dnia korzysta ok. 40 bezdomnych. To jednak nie jedyne miasto na Opolszczyźnie gdzie wydawane są posiłki. Podobną pomoc świadczą placówki Caritas w Kluczborku, Raciborzu, Głuchołazach i Nysie, gdzie dodatkowo działa noclegownia.

– Obecnie w naszej noclegowni przebywa 50 osób – mówi Teresa Zarzycka, kierownik Noclegowni Caritas Diecezji Opolskiej w Nysie. Zaznacza jednak, że stan ten utrzymuje się już od dłuższego czasu, a ostatnie mrozy nie spowodowały nagłego wzrostu korzystających z noclegowni. Jak podkreśla Zarzycka – to zdecydowana większość spośród bezdomnych przebywających na terenie Nysy. Są jeszcze pojedyncze osoby, które szukają zakwaterowania na własną rękę i nie chcą przyjść do noclegowni z sobie tylko znanych przyczyn. Jak podkreśla kierownik placówki podstawowym warunkiem, który stawia się bezdomnym, jest bezwzględna trzeźwość.

Oprócz ochrony przed zimnem noclegownia spełnia także szereg innych funkcji. – Trzeba ludzi nakarmić, wykąpać i leczyć. To nasze podstawowe zadania, które realizujemy przez cały rok – mówi Zarzycka i dodaje, że pomoc ta obejmuje również formalności związane z ewentualnym ubezpieczeniem bezdomnego, gdy wymagana jest jego hospitalizacja.

– Pomoc Kościoła osobom bezdomnym stoi poza wszelką dyskusją – podkreśla ks. Drechsler i zaznacza, że postawa ta znajduje także szerokie odbicie w społeczeństwie. Dyrektor podkreśla, że zorganizowana pomoc na dużą skalę, to nie jedyna na jaką ze strony Kościoła mogą liczyć bezdomni Opolszczyzny. W sposób cichy i systematyczny wsparcie idzie także z parafialnych zespołów Caritas. Pomoc uzyskać można również przy wielu furtach klasztornych i innych kościelnych ośrodkach.