Drukuj Powrót do artykułu

Zjazd Gnieźnieński: „Jedność Europy – jedność Kościoła”

13 marca 2004 | 20:02 | awo //mr Ⓒ Ⓟ

„Jedność Europy, jedność Kościoła” były tematem południowej sesji dzisiejszych obrad V Zjazdu Gnieźnieńskiego „Europa Ducha”. Wzięli w niej udział archimandryta Benedict Ioannou – stały przedstawiciel Patriarchatu w Światowej Radzie Kościołów w Genewie oraz ks. dr Keith Clements – sekretarz generalny Konferencji Kościołów Europejskich.

– Wnosimy do Europy jako nasz wkład w jedność: wizję człowieka, realizm naszej ascetycznej teologii, autentyzm wspólnoty życia. Przynosimy piękno naszej ikonografii oraz wspaniałą poetykę naszych hymnów – podkreślał w swoim wystąpieniu archimandryta Benedict Ioanno, który przyjechał do Gniezna jako delegat patriarchy ekumenicznego Konstantynopola.

Jego zdaniem, różnorodność i pluralizm w społeczeństwie europejskim nie powinny być traktowane jako przeszkoda lub przyczyna podziałów i sporów, lecz jako bogactwo. – Jako Kościoły powinniśmy zawsze dawać przykład jedności w różnorodności. To nasza wspólna misja i odpowiedzialność w Europie. Jeśli są między nami podziały i nienawiść, nikogo do siebie nie przekonamy – zaznaczył.

Jego zdaniem, Kościoły powinny także wnosić w społeczeństwa nadzieję: dawać ją bezdomnym, bezrobotnym ale także młodym popadającym w rozpacz. Ludzie, szczególnie młodzi poszukują „prawdziwych sług Bożych”, którzy potrafią opowiedzieć o Bogu, którego doświadczyli i za którym podążają – tak widzi wkład prawosławia w dzisiejszą Europę.

Archimandryta Benedict Ioanno ze Szwajcarii jest przekonany, że prawosławie i patriarchat mogą stanowić punkty odniesienia dla jedności w Europie. Jak podkreślił, nie oznacza to specjalnych przywilejów, władzy czy zaszczytów ale ogromną odpowiedzialność.

Z kolei ks. dr Keith Clements, sekretarz generalny Konferencji Kościołów Europejskich mówił o tym, że Europie potrzeba także widocznej jedności Kościołów. Trzeba więc – jego zdaniem – koncentrować się nie tyle na historii ale na przyszłości. To, co mamy wspólnego to raczej nasze wspólne nadzieje. Musimy więc odpowiedzieć sobie jaka jest nasza wspólna nadzieja co do Europy? O co się modlimy i na rzecz czego pracujemy? Prelegent zwrócił jednak uwagę, że to „czyny głośniej mówią niż słowa” i zachęcał do dawania przykładu życia nadzieją. Problemy Europy nie zostaną rozwiązane tylko poprzez same słowa. Jego zdaniem – potrzeba również konkretnych czynów. Ważne jest jak pracujemy dla Boga – mówił.

Baptystyczny duchowny, ks. Clements odniósł się także do odwołania do Boga w Konstytucji Europejskiej. Wyraził przekonanie, że zapis imienia Boga w konstytucji może stanowić pewnego rodzaju duchowe zagrożenie, gdyż chrześcijanie mogliby pomyśleć: „wykonaliśmy swoje zadanie”. Tymczasem – w jego ocenie – znaczenie istotniejszy jest artykuł 51 Konstytucji UE, który zobowiązuje Parlament Europejski do dialogu z Kościołami i wspólnotami w Europie. To jego zdaniem, jest prawdziwe zadanie dla chrześcijan różnych wyznań gdyż aby być przekonywującymi dla polityków ze Strasburga – chrześcijanie muszą mówić jednym głosem,.

Jego zdaniem, wspólnym zadaniem chrześcijan w Europie jest więc „ciągłe podtrzymywanie się we wzajemnej współzależności i solidarności, iż można znaleźć klucz do Europy, która stanie się wspólnotą narodów podzielających te same wartości. W konkretnych formach życia trzeba wyrazić: kim jest Bóg i kim jest człowiek? Chrześcijanie szanując godność człowieka mają być ludźmi, którzy leczą rany historii a nie kontynuują podziałów – podkreślał.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.