Złotów: „Urodziny w ogrodzie” – dziesiąta edycja Projektu Kostka

Projekt Kostka świętuje w tym roku swoje dziesiąte urodziny. Misjonarze Świętej Rodziny ze Złotowa jako organizatorzy festiwalu hip-hopu chrześcijańskiego chcą, by tegoroczna edycja była wyjątkowa.

Wielkie ewangelizacyjne show dla młodzieży, które było w planach, trzeba było oczywiście odłożyć. Z powodu trwającej od kilku miesięcy epidemii większość koncertów, festiwali czy choćby rekolekcji zostało w tym sezonie odwołanych lub przeformułowanych. Ekipa Projektu Kostka zastanawiała się, jak poradzić sobie w tej niezwykłej sytuacji. – Traktuję to jako wyzwanie – mówi ks. Adam Gaca MSF – ponieważ przez te kilka lat weszliśmy na naprawdę wysoki poziom organizacyjny: profesjonalne koncerty, popularny konkurs, duże zaplecze wolontariuszy, wiele wydarzeń towarzyszących. A tu nagle zupełnie nowa sytuacja zmusza nas do kreatywności, do wymyślenia wszystkiego w pewnym sensie od podstaw – dodaje ks. Adam Gaca MSF.

Dlatego też Projekt Kostka wraca w pewnym sensie do korzeni – do kameralnego wydarzenia, na które może przyjść każdy, kto ma na to ochotę. „Urodziny w ogrodzie” – to spotkanie bez sztywno określonych planów i wielkiej logistyki. Po uroczystej Mszy Świętej 18 września o godz. 18.30 w kościele Wniebowzięcia NMP w Złotowie odbędzie się spontaniczne uwielbienie prowadzone przez młodzież. Następnie w przestronnym ogrodzie za plebanią będzie można usiąść przy rozpalonym ognisku, przy grillu, posłuchać muzyki, pobawić się i potańczyć. Gwoździem programu ma być premiera filmu „Stworzeni do wyższych rzeczy”, który pokaże, jak rozwijała się cała idea projektu. Na pewno 10 lat temu nikt nie myślał, że adoracja ku czci św. Stanisława Kostki prowadzona przez parafialną diakonię muzyczną przerodzi się tak szybko w ogólnopolski festiwal dla młodzieży.

Eucharystia i uwielbienie będą również dostępne w formie transmisji dla tych, którzy nie będą mogli z różnych przyczyn przyjechać. O ile w poprzednich latach organizatorzy starali się o dużą frekwencję, tak tym razem wcale się o to nie martwią. – Nie robimy wielkich akcji promocyjnych ani nie będziemy rozwieszać setek plakatów – stwierdza ks. Adam. – Skoro wracamy tym razem do takiej rodzinnej, swojskiej formuły, to nie musimy stawać na głowie, aby kogoś przyciągnąć. To może być taki głęboki oddech przed przyszłoroczną edycją, ponieważ cały line up, który był już dość szczegółowo opracowany, przechodzi póki co na rok 2021. Spodziewajcie się mocnego uderzenia! – zapowiada ks. Gaca MSF.