Drukuj Powrót do artykułu

Złoty jubileusz

19 maja 2011 | 15:26 | bgk / ju. Ⓒ Ⓟ

Księża wyświęceni w 1961 roku przez kard. Stefana Wyszyńskiego dziękowali 19 maja w katedrze gnieźnieńskiej za półwiecze kapłaństwa. Wśród jubilatów był także gnieźnieński biskup pomocniczy Bogdan Wojtuś.

Mszy św. przewodniczył prymas Polski abp Józef Kowalczyk. Rozpoczynając Eucharystię przypomniał za Janem Pawłem II, że powołanie do kapłaństwa jest wielkim darem i zarazem tajemnicą, którą kapłan odkrywa każdego dnia. Jest tajemnicą, która składania do zadania sobie pytania: dlaczego właśnie ja zostałem wybrany i posłany? „Na to pytanie każdy z nas musi sam odpowiedzieć Bogu”- mówił Prymas.

Przypomniał również, że za papieżem Polakiem, że każdy jubileusz, także złoty jubileusz posługi kapłańskiej jest przede wszystkim „wezwaniem do zmierzenia się z miłością, którą tętni serce Chrystusa”. „Jako ludzie sakramentalnie upodobnieni do Chrystusa, pasterza i oblubieńcy Kościoła zostaliśmy powołani, aby w naszych myślach, uczuciach i wyborach przeżywać miłość i całkowite oddanie się Jezusowi Chrystusowi i Kościołowi” – podkreślił abp Kowalczyk.

Homilię podczas Eucharystii wygłosił kard. Józef Glemp, który dzień wcześniej, 18 maja, dziękował wraz ze swoimi kursowymi kolegami za 55. rocznicę święceń kapłańskich. W swoim słowie wrócił do tych chwil. Jak mówił katedra była wówczas zastawiona rusztowaniami, podobnie zresztą jak pięć lat później, kiedy święcenia przyjmowali dzisiejsi jubilaci. „Dziś jest piękna i okazała. Duża w tym zasługa wielu ludzi przede wszystkim abp. Henryka Muszyńskiego” – mówił kard. Glemp.

W swoim słowie przywołał także tych, którzy przygotowywali jubilatów do kapłaństwa. Byli wśród nich kapłani doświadczeni cierpieniem i okrucieństwem obozu Dachu. Były także dwie postaci, które – jak mówił – są niczym filary Kościoła: kard. Stefan Wyszyński i Jan Paweł II.

„Widzę bardzo duże analogie między ich życiem i posługą. Prymas Wyszyński był człowiekiem w pełni oddanym Bogu i Maryi. To on przygotował wielki program odnowy moralnej narodu polskiego. To był bardzo śmiały program, jak na tamte czas. Przecież panował marksizm i leninizm. Obiecywano życie w dobrobycie i zniesienie klasowości. To było wielkie kłamstwo. Prymas Wyszyński rozumiał to doskonale i przeciwstawiał się takiemu postrzeganiu człowieka i Ojczyzny. I wtedy go uwięziono. Liczono na to, że ludzie o nim zapomną, ale tak się nie stało” – mówił kard. Glemp.

Dodał również, że cierpienie duchowe uwięzionego Prymasa Tysiąclecia było większe niż jego cierpienie fizyczne. Wyszedł jednak z tego doświadczenia zwycięski i jeszcze silniejszy. „Myśmy uczyli się wówczas odkrywania Kościoła, który żyje nawet wtedy, gdy jest uciskany” – podkreślił kard. Glemp.

Dodał również, że po kard. Wyszyńskim przyszedł kolejny wielki Polak Jan Paweł II, któremu przyszło służyć Kościołowi nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. On również przeżył tragiczne chwile. Miał zginąć w pamiętnym zamachu na Placu św. Piotra. A jednak Bóg chciał inaczej. Papież przeżył i to on przygotował Kościół do wejścia w trzecie tysiąclecie.

We wspólnej modlitwie w katedrze gnieźnieńskiej uczestniczyli najbliżsi i przyjaciele księży jubilatów. Obecny był także arcybiskup senior Henryk Muszyński i bp Wojciech Polak. Podczas Eucharystii modlono się w intencji rychłej beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego.

Bp Bogdan Wojtuś będzie dziękował za 50. rocznicę kapłaństwa także w najbliższą niedzielę, podczas Mszy św. dziękczynnej sprawowanej pod przewodnictwem prymasa Polski abp Józefa Kowalczyka.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.