Zmarł działacz pokojowy Thích Nhất Hạnh
27 stycznia 2022 | 10:37 | o. jj (KAI Tokio) | Nowy Jork Ⓒ Ⓟ
W wieku 94 lat zmarł 22 stycznia w miasteczku Plum (w departamencie Dordogne w południowej Francji Thích Nhất Hạnh (1926-2022) – znany na całym świecie mistrz buddyjskiej sekty Zen, działacz pokojowy, poeta i przyjaciel m.in. amerykańskiego trapisty Thomasa Mertona. Pozostawił po sobie ponad 100 książek, z których ok. 14 przetłumaczono na język polski. Odegrał on pewną rolę w procesie zakończania wojny w Wietnamie w 1975 r. Współpracował w tej sprawie m.in. z Martinem Lutherem Kingiem Jr. (1929-63).
Thích Nhất Hạnh (prawdziwe nazwisko – Nguyễn Đình Lang) urodził się 11 października 1926 w Huế – dawnej stolicy Wietnamu, w środkowej części kraju, w rodzinie o tradycjach inteligenckich i artystycznych. W wieku 15 lat wstąpił do klasztoru buddyjskiego. Jednak ze względu na „niski poziom nauczania filozofii i języków na tamtejszych uczelniach buddyjskich” wyjechał do Stanów Zjednoczonych, otrzymawszy tam stypendium. Studiował na uniwersytecie Princeton (w stanie New Jersey) a następnie wykładał na uniwersytetach Columbia (w Nowym Jorku) i Cornell (w Ithaca w stanie Nowy Jork).
W 1963 wrócił do Wietnamu, pragnąc powstrzymać toczącą się tam już od kilku lat wojnę. W 1964 założył w Sajgonie na południu kraju Młodzieżową Szkołę Służby Społecznej, która zakładała szkoły i szpitale, odbudowywała zniszczone wioski i pomagała ludziom, pozbawionym dachu nad głową w wyniku wojny. W tym samym roku założył wydawnictwo La Boi Press, a wkróce potem został też redaktorem naczelnym wydawnictw Zjednoczonego Kościoła Buddyjskiego.
W 1966 znów znalazł się w USA, by nakłaniać tamtejszy rząd do wycofania się z Wietnamu. Współpracował w tym celu m.in. z Martinem Lutherem Kingiem Jr., który w styczniu następnego roku zgłosił kandydaturę „tego łagodnego mnicha z Wietnamu” do Pokojowej Nagrody Nobla.
Od 1969 Thích Nhất Hạnh przewodniczył delegacji buddyjskiej na paryskie rozmowy pokojowe. Po podpisaniu układu pokojowego w 1973 rząd północnowietnamski zabronił mu powrotu do kraju (zgodę tę otrzymał dopiero w 2005).
Ze względu na specyficzny rodzaj swojego buddyjskiego nauczania – szczególnie w USA i Francji – Nhất Hạnh nazywany był „mistrzem uwagi – świadomości” (mindfulness).
Obszerny artykuł o jego poglądach i naukach zamieścił 23 stycznia na łamach „New York Times” Seth Mydans. Przytoczył w nim np. różne słynne powiedzenia mistrza, np. „urodziny i śmierć to tylko pojęcia, [w rzeczywistości] one nie istnieją” (z książki „Nie ma śmierci – nie ma strachu” (No death, No Fear). Zamieścił też jego antywojenny wiersz „Ktokolwiek słucha, niech będzie moim świadkiem. Nie mogę zaakceptować tej wojny” (Whoever is listening, be my witness. I cannot accept this war).
Podczas pobytu w Ameryce mnich zaprzyjaźnił się także z Thomasem Mertonem (1915-68) – trapistą-mistykiem, autorem wielu książek, a przy tym również przeciwnikiem wojny w Wietnamie. Specjalny artykuł o ich przyjaźni 24 stycznia ukazał się na portalu jezuickim „America” pod tytułem „Wspominając Thich Nhat Hanha, buddyjskiego mnicha, którego Thomas Merton nazwał (swoim) bratem”.
Autor artykułu Gregory Hillis podkreślił, że „dialog z buddyzmem interesował Mertona od dawna. Studiował on pisma buddyjskich myślicieli, szczególnie D. T. Suzukiego (1870-1966). Choć widział on zasadnicze różnice między chrześcijaństwem a buddyzmem, wierzył jednak, że mnisi chrześcijańscy i buddyjscy mogliby się uczyć nawzajem od siebie: co to jest kontemplacja, szczególnie w kontekście «kultury zmierzającej do samozagłady»”.
26 maja 1966 Thích Nhất Hạnh odwiedził Mertona w jego mieszkaniu w opactwie Gethsemani (w stanie Kentucky). Według zmarłego niedawno przyjaciela Jima Foresta, „obaj mnisi dyskutowali ze sobą do późnej nocy, poruszając takie tematy jak śpiew monastyczny, medytacja i formacja do życia w klasztorze. Oczywiście rozmawiali też o wojnie w Wietnamie”.
Mnich wietnamski również wspominał z radością tamto spotkanie: „Rozmowa z nim [Mertonem] nie była trudna. On był otwarty na wszystko. Chciał wiedzieć więcej i więcej. Nie mówił wiele o sobie. Ale stawiał dużo pytań i następnie słuchał. Bylem zachwycony jego zdolnościami do dialogu”.
W kontekście trwającej wówczas wojny w Wietnamie, której Merton mężnie się sprzeciwiał, mimo wywieranych nań nacisków, powstało jego słynne powiedzenie, przypomniane teraz przez portal: „Mam więcej wspólnego z Thích Nhất Hạnhem niż z wieloma Amerykanami. I nie waham się to powiedzieć”.
Jak zauważył na zakończenie swego artykułu G. Hillis „obaj dostrzegali, że do pokoju można dojść tylko przez dialog, który z kolei powinien skupiać się bardziej na tym, co łączy, a nie na różnicach. (..) Merton nie był naiwnym wyznawcą synkretyzmu, niemniej jednak uważał, że to, co łączy, powinno być potwierdzane (affirmed) ze względu na cel, jakim jest pokój”.
Thích Nhất Hạnh dużo podróżował po całym świecie i w wielu miejscach zakładał klasztory buddyjskie i ośrodki medytacyjne. Od 1982 mieszkał w założonym przez siebie takim centrum „Plum Village” w departamencie Dordogne na południu Francji. Ogłosił ponad 100 książek. Niemal do końca życia uczestniczył czynnie w wygaszaniu konfliktów i napięć na całym świecie (m.in. konfliktu izraelsko-palestyńskiego). Mówił biegle po francusku, angielsku, chińsku, japońsku oraz znał starożytne języki Indii – sanskryt i palijski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.