Zmarł założyciel największego na świecie megakościoła

W wieku 85 lat zmarł 14 września w szpitalu w Seulu pastor Cho Yong-gi, znany bardziej jako David (lub Paul) Yonggi Cho. Utworzył on największy w Korei Południowej megakościół, do którego w 1993 należało 700 tys. wiernych. Według Księgi Guinnessa była to wówczas największa tego rodzaju wspólnota religijna na świecie. Według amerykańskiej agencji prasowej AP zmarły był „symbolem powojennego wzrostu chrześcijaństwa w Korei Południowej, któremu później jednak towarzyszyły korupcja i skandale”.

Władze kościoła Yoido Full Gospell stwierdziły, iż jego „założyciel potrafił przekazać licznym ludziom ewangelię nadziei po wojnie koreańskiej (1950-53), która wielu doprowadziła do wielkiej rozpaczy… Pastor odegrał kluczową rolę w tym, aby nasz kościół stał się największym na świecie”.

Przyczyną śmierci był wylew krwi do mózgu, na który Cho cierpiał od lipca 2020 r. Zostawił po sobie 3 synów. Jego uroczystości pogrzebowe odbędą się w sobotę 18 bm.

Przyszły duchowny rozpoczął swoją działalność duszpasterską wraz z jedynie pięcioma współpracownikami w 1958 r. Pod jego przywództwem dokonał się „wybuchowy przyrost” liczby wiernych założonego przezeń kościoła, który w 1993 miał ok. 700 tys. członków, dzięki czemu stał się on największym megakościołem na świecie. Obecnie skupia on 600 tys. wyznawców, co i tak czyni zeń największy kościół w tym kraju, z ok. 400 pastorami i ewangelistami oraz z 500 misjonarzami za granicą.

Mimo tych osiągnięć sam Cho i jego rodzina w ostatnich latach byli wplątani w różne skandale. W 2017 oskarżono go o „złamanie zaufania” i nałożono duże kary finansowe na jego kościół. Uniknął wtedy aresztowania, otrzymując wyrok w zawieszaniu. W 2013 pewna kobieta, działająca w polityce, wytoczyła sprawę sadową o „ustalenie ojcostwa” jednemu z jego synów. Ponadto jego rodzinę przez dłuższy czas krytykowano za nepotyzm w obsadzaniu różnych urzędów w kościele i w związanych z nim organizacjach.

Należy jednak podkreślić, że w 2008 Cho ustąpił ze stanowiska głównego pastora na rzecz nowego duchownego niezwiązanego z rodziną założyciela. Było to odważne „bezprecedensowe i demokratyczne” posunięcie w kraju, w którym co jakiś czas wybuchają skandale na tle nepotyzmu.

Lee Hunjoo, sekretarz generalny Chrześcijańskiego Sojuszu na rzecz Reform w Kościele – działającej w Seulu organizacji pozarządowej – podkreślił w rozmowie z AP, że „szybki wzrost megakościoła założonego przez Cho zapoczątkował powstanie w Korei Południowej wielu innych podobnych, ale wszystkie one wywodzą się z Yoido Gospel Church”.

Według najnowszych statystyk wśród 51,5 mln mieszkańców tego dalekowschodniego kraju protestanci różnych nurtów (głównie kalwini, zielonoświątkowcy, metodyści, ruchy uświęceniowe i baptyści) stanowili największa grupę wyznaniową – prawie 20 proc., następni są buddyści – 15,5 proc. i katolicy – 7,9 proc. Jednocześnie ponad 56 proc. ludności uważało się za bezwyznaniowych.