Zmiana statusu Hagia Sofii była karą dla Bartłomieja – twierdzi patriarcha Cyryl
12 stycznia 2021 | 09:25 | kg (KAI/B-I/RISU) | Moskwa/Kijów Ⓒ Ⓟ
Niedawne przekształcenie dawnej świątyni chrześcijańskiej, później meczetu i muzeum Hagia Sofia w Stambule ponownie w meczet było karą Bożą, zesłaną na patriarchę konstantynopolskiego Bartłomieja za pogłębienie przezeń rozłamu kościelnego na Ukrainie. Taki pogląd wyraził patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl w rozmowie ze stacją telewizyjną „Rossija-1” z okazji Bożego Narodzenia, obchodzonego w Rosji 7 stycznia. Jego zdaniem działanie władz tureckich w sprawie byłej świątyni-muzeum było opatrznościowe i sam Bóg do tego dopuścił.
„Nie chcę wypowiadać żadnej krytyki pod adresem mego konstantynopolskiego współbrata, ale nie ulega wątpliwości, że to wszystko, co wydarzyło się później w Stambule, świadczyło o karze Bożej” – stwierdził z przekonaniem zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP).
„Zabrałeś Świętą Sofię w Kijowie [czyli tamtejszą świątynię Mądrości Bożej, należącą formalnie do państwa – KAI] prawosławnym, Kościołowi prawosławnemu, wszedłeś tam i przyprowadziłeś tam rozłamowców i straciłeś swoją własną Sofię… Sądzę, że trudno wyobrazić sobie bardziej oczywiste skutki, pochodzące z Bożego przyzwolenia, i to takie, które nastąpiły natychmiast, gdyż był to zbyt wielki grzech” – tłumaczył rozmówca programu telewizyjnego.
Według niego patriarcha Bartłomiej uznał Prawosławny Kościół Ukrainy (PKU) „za pomocą obcych myśli i obcych słów”, gdyż być może „pozostawał pod naciskiem potężnej siły politycznej, związanej z jednym z supermocarstw”. Jego postępowanie nazwał nie błędem, ale zbrodnią i wezwał wiernych do wspólnej modlitwy o przezwyciężenie kryzysu w prawosławiu. Zapewnił przy tym, że „RKP jest gotów przejść swoją część drogi, aby osiągnąć ten cel”.
Informując o całym zdarzeniu Religijno-Informacyjna Służba Ukrainy (RISU) zwróciła uwagę na wiele poważnych nieścisłości w wypowiedzi Cyryla. Po pierwsze, owa „natychmiastowa kara Boża” spadła na Patriarchat Konstantynopolski wcale nie od razu, gdyż autokefalii PKU udzielił on 6 stycznia 2019, a zamiana Hagii Sofii na meczet nastąpiło w lipcu 2020. Po drugie, Patriarchat „stracił” tę świątynię nie teraz, ale w 1453, gdy wojska tureckie zdobyły Konstantynopol i od tamtego czasu aż do 1934 był tam meczet, po czym władze nowej, świeckiej Turcji zamienił go na meczet.
Po trzecie, Sofii Kijowskiej również nikt nie „zabierał prawosławnym” w ostatnim czasie – sprawowania w niej liturgii zakazały komunistyczne władze sowieckie w 1934, tworząc tam „Rezerwat-Muzeum Sofijskie”. I miejsce to do dzisiaj zachowuje status muzealny jako Narodowy Rezerwat „Sofia Kijowska”, a nabożeństwa można w nim odprawiać bardzo rzadko, w wyjątkowych przypadkach. Obiekt ten wraz z Ławrą Kijowsko-Pieczerską i cerkwią Zbawiciela na Berestowie (Kijów) zostały wpisane w 1990 na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO.
To właśnie tam – w Sofii Kijowskiej – 15 grudnia 2018 odbył się sobór zjednoczeniowy, na którym z błogosławieństwa Patriarchatu Konstantynopolskiego powołano do życia Prawosławny Kościół Ukrainy jako autokefaliczny Kościół lokalny. W jego skład weszli przedstawiciele wszystkich nurtów ukraińskiego prawosławia, przede wszystkim Kościołów Patriarchatu Kijowskiego i Autokefalicznego i to on otrzymał 6 stycznia następnego roku tomos (dekret) o autokefalii. Ale już wcześniej, 15 października 2018 r., RKP zerwał łączność eucharystyczną z Konstantynopolem i ten stan rzeczy trwa do dzisiaj.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.