Znaki Miłosierdzia w zabytkowym kościele na ziemi oświęcimskiej
18 lutego 2016 | 12:24 | rk / mz Ⓒ Ⓟ
Uroczystą Mszą świętą pod przewodnictwem biskupa Piotra Gregera rozpoczęło się w parafii pw. św. Matki Bożej Szkaplerznej w Głębowicach nawiedzenie Znaków Bożego Miłosierdzia.
To pierwsza wspólnota parafialna w dekanacie osieckim, która powitała wędrujące od kilku miesięcy po diecezji obraz Jezusa Miłosiernego i relikwie apostołów Miłosierdzia.
W imieniu wspólnoty obraz i towarzyszące mu relikwie świętych – s. Faustyny i Jana Pawła II – powitał w zabytkowym, drewnianym kościele proboszcz ks. Krzysztof Błachut. Znaki Miłosierdzia umieszczono przed późnorenesansowym ołtarzem z barokowym wizerunkiem Matki Bożej wręczającej szkaplerz św. Szymonowi Stockowi.
W homilii Bp Greger przypomniał słowa papieża Franciszka z bulli wprowadzającej w Kościele Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia. W nawiązaniu do tego dokumentu bielsko-żywiecki biskup pomocniczy zaznaczył, że Jezus z Nazaretu całym swoim życiem, słowami, gestami i osobą, objawia miłosierdzie Boga. „A więc mamy wyraźnie trzy drogi; to, co Jezus mówi, to, co czyni i Tym, kim jest” – dodał.
Kaznodzieja zwrócił uwagę na obowiązek przebaczania bliźniemu. Wskazał jednocześnie, że Boże miłosierdzie nie jest niczym skrępowane i przekracza wszelkie granice.
Podczas liturgii biskup Greger udzielił młodym osobom sakramentu bierzmowania. Po Mszy św. rozpoczęły się adoracja Najświętszego Sakramentu i modlitewne czuwanie przy Znakach Miłosierdzia, które można było uczcić.
Kościół parafialny w Głębowicach pochodzi z XVI wieku. W czasach reformacji został zajęty przez kalwinów i Kościół katolicki odzyskał go dopiero w 1659 roku. Ówczesny biskup krakowski Mikołaj Oborski dokonał wtedy ponownej konsekracji świątyni.
W XVIII i XIX wieku, wyniku gruntownej przebudowy, powstały dwie kaplice boczne: św. Tytusa i Najświętszego Serca Pana Jezusa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.