Zneutralizowano sabotażystów w pobliżu głównej siedziby ukraińskiego prawosławia
28 lutego 2022 | 16:57 | st (KAI/RISU) | Kijów Ⓒ Ⓟ
Dziś około południa rosyjscy dywersanci próbowali wkroczyć na teren klasztoru św. Michała o Złotych Kopulach w centrum Kijowa – głównej świątyni Kościoła Prawosławnego Ukrainy – podaje agencja RISU.
Strażnicy klasztoru nie wpuścili grupy dywersyjnej i ją zneutralizowali. Zniszczyli także ślady, które sabotażyści zdołali umieścić na przedmiotach w pobliżu muru klasztornego.
„Sabotażyści zostali zatrzymani, przesłuchani i przekazani tam, gdzie ich miejsce” – powiedział biskup czernihowski Eustraty (Zoria). Zauważył również, że metropolita Epifaniusz podziękował strażnikom za ich czujność.
Metropolita Eustraty przypomniał, że przed wybuchem wojny Putin jednym ze swoich roszczeń wobec Ukrainy określił likwidację Kościoła prawosławnego niezależnego od Rosji. Ponadto, według międzynarodowych partnerów, okupanci sporządzili listy proskrypcyjne przywódców ukraińskiego społeczeństwa i państwa, których chcą poszukiwać i zlikwidować.
„Te publiczne komunikaty, a także informacje, które w tej chwili nie mogą być upublicznione, otrzymane ze źródeł ukraińskich i międzynarodowych, dały podstawy, aby sądzić, że jednym z celów rosyjskiego terroru jest zwierzchnik Kościoła Prawosławnego Ukrainy” – powiedział metropolita Eustraty. „Mając to na uwadze, podjęto specjalne środki bezpieczeństwa, aby zapobiec nieodwracalnym konsekwencjom dla lokalnego Kościoła i Ukrainy w tym czasie walki o wolność, na wypadek, gdyby wrogowi udało się zrealizować jego plan”.
Biskup Eustraty zapewnia, że zwierzchnik Kościoła Prawosławnego Ukrainy ma solidne zabezpieczenia i nie wyjedzie z Kijowa. Natomiast nieustannie pracuje: komunikuje się z biskupami i duchowieństwem na miejscu, modli się z przyjaciółmi z zagranicy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.