Żołędowo: odrestaurowany ołtarz jako wotum wdzięczności za odzyskanie niepodległości

Kilka miesięcy trwały intensywne prace konserwatorskie przy ołtarzu głównym z zabytkowego kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego w Żołędowie. Odrestaurowane dzieło sztuki w stylu rokoko jest wotum wdzięczności w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości oraz w 40. rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową.

Po wcześniejszych oględzinach okazało się, że ołtarz na przestrzeni minionych stuleci był przerabiany. To z kolei spowodowało, że drewno zostało pokryte wieloma warstwami malunków. – Początkowo ołtarz był szaro-biały, posiadał marmurową imitację. Pod spodem odkryliśmy piękną zieleń z imitacją kamienia – powiedziała konserwator dzieł sztuki Aleksandra Olszewska-Piech. Ornamenty, czyli girlandy i nakładki na uszaki, były pokryte kilkoma warstwami. – Po oczyszczeniu okazało się, że technika wykonania jest bardzo charakterystyczna, gdyż na wszystkich ornamentach występowało srebro polerowane, które było na białym pulmencie – dodała konserwator dzieł sztuki Hanna Belczyk.

Na zielone tło zostały nałożone ornamenty, które były srebrzone, a następnie laserowane kolorowymi farbami. – Karmin na srebrze daje odcień różu, zieleń jest wręcz landrynkowa, żółć imituje złoto. To zdobienia charakterystyczne dla stylu rokoko – tłumaczyła Hanna Belczyk. – Burzliwe dzieje ołtarza spowodowały, że nie jest on do końca jednorodny. Część rzeźb, chociażby anioły, została dołożona wtórnie. Zmieniona jest też mensa, która mogła mieć kształt sarkofagowy – podkreśliła Aleksandra Olszewska-Piech.

W centrum ołtarza znajduje się obraz przedstawiający „Złożenie do grobu”. – Jest to nasz dar, dług wdzięczności – najpierw Panu Bogu za odnowioną świątynię, a Ojcu Świętemu za nauczanie i umocnienie, które przez tyle lat docierało do naszych serc – powiedział proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Żołędowie ks. kanonik Jarosław Kubiak.

Świątynia w Żołędowie została ufundowana w 1715 roku przez hrabiego Adama Moszczeńskiego.