Drukuj Powrót do artykułu

Związki homoseksualne – episkopat dopuszcza referendum

13 listopada 2009 | 15:55 | (KAI/Ecclesia/AFP) / maz Ⓒ Ⓟ

Biskupi Portugalii są przeciw rządowym planom nadania związkom homoseksualnym statusu małżeństwa. Jednocześnie opowiedzieli się za jak najszerszą dyskusją społeczną na ten temat, włącznie z referendum.

– Byłby to silny cios zadany podstawowej komórce społecznej, jaką jest rodzina oparta na „prawdziwym małżeństwie” między kobietą i mężczyzną – tak na zakończenie zebrania plenarnego Portugalskiej Konferencji Biskupiej (CEP) w Fatimie, 13 listopada po raz kolejny biskupi wyrazili swój sprzeciw wobec nadania związkom homoseksualnym statusu małżeństwa.

Przed wrześniowymi wyborami parlamentarnymi premier José Socrates zobowiązał się do legalizacji związków homoseksualnych, bez prawa do adopcji dzieci, co znalazło się także w programie nowego rządu. Sprzeciwił się jednak organizowaniu referendum na ten temat, pamiętając o fiasku podobnego głosowania w 2007 r. w sprawie depenalizacji aborcji do 10. tygodnia ciąży. Liczba biorących w nim udział była mniejsza niż 50 proc. uprawnionych i referendum okazało się nieważne. Dlatego ostateczną decyzję podjął wówczas parlament.

Przewodniczący CEP abp Jorge Ortiga uważa, że referendum może być uwieńczeniem szerokiej debaty społecznej, która jest konieczna ze względu na „dystans”, jaki zaistniał między społeczeństwem a władzą, a zwłaszcza organami prawodawczymi. Na konferencji prasowej po zakończeniu obrad episkopatu zapewnił, że hierarchia katolicka sama nie podejmie żadnych działań zmierzających do zwołania referendum, poprze jednak zmierzające w tym kierunku działania obywateli. Dla Kościoła metropolita Bragi zastrzegł natomiast zadanie formowania sumień w kwestii, którą uznał za „strukturalną” dla społeczeństwa.

Przyznał, że w głosowaniu nie można rozstrzygać o prawdzie. Referendum jednak byłoby pożądane, gdyż portugalskie społeczeństwo jest w swej masie bierne i zazwyczaj przyjmuje odgórnie ustalone kierunki, nawet gdy mają fatalne skutki.

Episkopat omawiał także sprawę eutanazji, publikując notę duszpasterską „Troszczyć się o życie aż do śmierci”, pomyślaną jako wkład do etycznej refleksji nt. umierania. Wiceprzewodniczący CEP bp António Marto wskazał, że biskupi chcą w niej „wyjaśnić dwuznaczność” różnych koncepcji związanych z końcem ludzkiego życia, w tym tzw. testamentu życia. Nota podkreśla, że nie ma pewności, czy „wola wyrażona wcześniej, jest aktualna w chwili, gdy trzeba podejmować decyzję” [o odłączeniu od aparatury podtrzymującej życie – KAI]. Jednocześnie sam testament jest dopuszczalny etycznie i użyteczny, gdyż pozwala podjąć decyzję z poszanowaniem podmiotowości osoby, której ona dotyczy. Nie może być to jednak „pretekstem do usprawiedliwiania opcji zagrażających życiu człowieka”, np. eutanazji czy towarzyszenia przy samobójstwie. Dokument wskazuje, że jest to chrześcijańska wizja problemu antropologicznego, a nie wyznaniowego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.