Zwierzchnik UKGK przewodniczył nieszporom z okazji 400. rocznicy śmierci św. Jozafata
12 listopada 2023 | 16:35 | tom | Watykan Ⓒ Ⓟ
W przeddzień liturgicznego wspomnienia świętego męczennika Jozafata Kuncewicza arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk przewodniczył 11 listopada Wielkim Nieszporom z Litanią w Bazylice św. Piotra w Watykanie. Nabożeństwo przy grobie ukraińskiego świętego było kulminacją obchodów 400. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Jozafata, który zginął 12 listopada 1623 r. w Witebsku.
Wraz ze zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego nabożeństwo odprawił arcybiskup Wilna i przewodniczący Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE) Gintaras Grušas. Byli obecni ambasadorowie Ukrainy i Litwy przy Stolicy Apostolskiej oraz liczna społeczność ukraińska w Rzymie, zarówno duchowni, jak i świeccy.
Abp Szewczuk podziękował wszystkim, którzy przybyli na wspólną modlitwę, zauważając, że to właśnie w modlitewnym wstawiennictwie tego świętego Ukraina powinna szukać nadziei na zwycięstwo w walce z rosyjskim agresorem.
Podczas nieszporów zebranych powitał ojciec Robert Łysenko, protoarchimandryta Bazyliańskiego Zakonu Świętego Jozafata. „Kościół, ogłaszając Jozafata Kuncewicza świętym, stawia go nam za przykład. To męczennik, prawdziwy świadek wiary w Pana Boga, któremu poświęcił swoje życie i był wierny do końca, gotowy oddać życie za wiarę i szukając tego, co Pan dla nas przygotował – życia wiecznego. Św. Jozafat nieustannie podejmował wysiłki, aby zachować jedność z Bogiem. Nie na darmo nazywamy go Apostołem Jedności. Jest apostołem jedności od chwili, gdy zaczyna szukać jedności z Bogiem w życiu naznaczonym głęboką modlitwą i wyrzeczeniem, szukając nie tego, co własne, ale tego, co Boże” – mówił o. Łysenko.
Według przełożonego bazylianów św. Jozafat nie był obojętny na ludzi, których spotykał w swoim życiu. „Co więcej, jego wysiłki na rzecz zjednoczenia wielu ludzi z Panem nie zakończyły się wraz z jego ziemskim życiem. Po jego śmierci wielu ludzi nawróciło się i odnalazło Jezusa Chrystusa w swoim życiu tylko dlatego, że widzieli świadectwo Jozafata. Przykład św. Jozafata, szczególnie w naszych czasach, kiedy widzimy wiele zła i przemocy wokół nas, kiedy nasi ludzie cierpią z powodu wojny, jest istotny. Abyśmy, patrząc na przykład naszego świętego, mogli troszczyć się o siebie nawzajem, o zbawienie i nawrócenie. Aby nasza modlitwa za nieprzyjaciół była pragnieniem nawrócenia wroga, który nie przestaje czynić zła, wyrządzać krzywdy i nieść śmierć. Jest to możliwe, gdy dajemy również dowód naszej miłości włączającej poprzez przykład naszego chrześcijańskiego życia, kochając nie tylko tych, którzy nas kochają, ale także tych, którzy nas nienawidzą, modląc się za naszych wrogów, pragnąc ich nawrócenia, aby mogli osiągnąć zbawienie” – powiedział bazyliański archimandryta.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.