Drukuj Powrót do artykułu

Zwierzchnik ukraińskiego prawosławia: Rosjanie mają krew na rękach

24 lutego 2023 | 16:47 | st (KAI) | KIjów Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. pomisna.info

„Jesteśmy głęboko przekonani, że ideologia «Rosyjskiego Świata – Ruski Mir» powinna być potępiona tak samo jak nazizm, bolszewizm i inne nienawistne ideologie usprawiedliwiające zło. W związku z tym Putin, Gundiajew i inni twórcy i propagandziści ideologii «Rosyjski Świat – Ruski Mir» muszą zostać postawieni, wraz z innymi zbrodniarzami wojennymi, przed międzynarodowym trybunałem i skazani. Na ich rękach jest krew, której nie da się zmyć” – stwierdza w swoim orędziu z okazji rocznicy rozpoczęcia wojny Rosji na Ukrainie prawosławny metropolita kijowski i całej Ukrainy Epifaniusz.

W swoim przesłaniu zwierzchnik Prawosławnego Kościoła Ukrainy zachęca wiernych do postu i modlitwy, ale także dziękczynienia za „cud ocalenia naszego kraju od okupacji i zniszczenia w czasie, gdy większość patrzyła na naszą walkę z agresorem jako odważną, ale skazaną na nieuchronną klęskę”. Wyraża wdzięczność tym, którzy oddali swe życie w obronie ojczyzny oraz tym, którzy nadal z powodzeniem walczą o wolność i przyszłość Ojczyzny. „Z bólem i współczuciem wspominamy wszystkie niewinne ofiary okrucieństw rosyjskiego terroru, aktów ludobójstwa i innych zbrodni wojennych, które sługusy kremlowskiego tyrana popełniły i nadal popełniają na naszej ziemi. Pamiętamy o naszych uchodźcach, którzy w trosce o życie swoje i swoich bliskich zostali zmuszeni do ucieczki daleko od rodzinnego domu. Z wdzięcznością pamiętamy o wszystkich ludziach dobrej woli, którzy na naszą tragedię i nasz ból odpowiedzieli bezprecedensowymi aktami solidarności, udzielili i nadal udzielają pomocy, a tym samym dają świadectwo nie tylko słowami, ale i czynami: zło nie może i nie powinno zwyciężyć!” – stwierdza metropolita Epifaniusz.

Zwierzchnik Prawosławnego Kościoła Ukrainy przypomina, że agresja Rosji wobec jego ojczyzny rozpoczęła się ponad dziewięć lat temu od zajęcia Krymu. Od tego czasu bez przerwy trwa hybrydowa wojna Rosji, „w której kremlowska tyrania wykorzystuje wszystkie dostępne jej środki: wojsko i dyplomację, gospodarkę i kulturę, środki masowego przekazu i wspólnoty religijne. Wydaje się, że nie ma takiej sfery, której rosyjskie imperium zła nie wykorzystywałoby w swoich wysiłkach na rzecz zniszczenia Ukrainy” – podkreśla. Hierarcha porównuje opór Ukraińców do walki Dawida z Goliatem i wskazuje na rolę wiary w odpieraniu napastnika oraz wyzwalaniu terytoriów okupowanych. „Dzięki naszej jedności i duchowej niezłomności, każdego dnia stajemy się bliżsi zwycięstwa prawdy i sprawiedliwego pokoju dla Ukrainy, o który będziemy nadal walczyć” – wskazuje metropolita Epifaniusz.

Hierarcha krytykuje głęboki cynizm „tyranii kremlowskiej”, instrumentalizującej język wiary oraz wykorzystującej przywódców kontrolowanych przez siebie wspólnot religijnych wraz z kierowanymi przez nich strukturami, do wspierania zła. „Nie ma moralnego uzasadnienia dla absolutnie haniebnego stanowiska Patriarchatu Moskiewskiego, ani osobiście dla jego zwierzchnika Cyryla Gundiajewa, którzy zamiast podnieść głos przeciwko tej obłąkańczej wojnie przeciwko Ukrainie, przyszli pobłogosławić agresję i usprawiedliwić zbrodniarzy. Kremlowski tyran i jego słudzy w mundurach, garniturach i sutannach szukają usprawiedliwienia dla swego niegodziwego postępowania, twierdząc, że chronią tradycyjne wartości chrześcijańskie. Powtarzają retorykę nazistów, którzy w podobny sposób szukali usprawiedliwienia dla swoich zbrodni. Dla naszych uszu te próby brzmią jak nic innego, jak tylko daremne cytowanie Pisma Świętego przez diabła. Jesteśmy głęboko przekonani, że ideologia «Rosyjskiego Świata – Ruski Mir» powinna być potępiona tak samo jak nazizm, bolszewizm i inne nienawistne ideologie usprawiedliwiające zło. W związku z tym Putin, Gundiajew i inni twórcy i propagandziści ideologii «Rosyjski Świat – Ruski Mir» muszą zostać postawieni, wraz z innymi zbrodniarzami wojennymi, przed międzynarodowym trybunałem i skazani. Na ich rękach jest krew, której nie da się zmyć” – stwierdza zwierzchnik Prawosławnego Kościoła Ukrainy.

Metropolita Epifaniusz przypomina, że „każda minuta naszej wolności i wolności Europy od nowej tyranii, od nowej «żelaznej kurtyny», od nowego muru, którym Kreml chce po raz kolejny podzielić nasz kontynent, jest okupiona krwią i życiem Ukraińców. „Dlatego prosimy wszystkich naszych sojuszników i partnerów, wszystkie demokratyczne narody, aby nadal udzielały wszelkiej możliwej pomocy, która umożliwi Ukrainie jak najszybsze pokonanie imperium zła Rosji. Jesteśmy naprawdę wdzięczni za to, co już zostało zrobione dla zwycięstwa prawdy, ale nie możemy na tym poprzestać, bo bez wolnej, zjednoczonej, suwerennej Ukrainy, bez zwycięstwa nad agresorem, Europa – a więc cały świat – nie będzie naprawdę bezpieczna” – przestrzega. Wzywa do modlitwy o zwycięstwo prawdy i sprawiedliwy pokój dla Ukrainy. „Jesteśmy głęboko przekonani, że to modlitewne wsparcie dla Ukrainy ma największą wartość w zwycięstwie nad złem” – zapewnia hierarcha

„W tym szczególnym dniu w historii naszego narodu i całej ludzkości prosimy Pana o powstrzymanie rozprzestrzeniającego się zła, o zakończenie rosyjskiej agresji. Modlimy się o spełnienie zbliżającego się zwycięstwa Ukrainy, a przez zwycięstwo – o ustanowienie sprawiedliwego pokoju. Z Bożą pomocą, niech w tym roku będziemy świadkami zakończenia cierpień narodu ukraińskiego z powodu tej wojny” –kończy swe orędzie zwierzchnik Prawosławnego Kościoła Ukrainy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.