Żydzi chwalą książkę papieża
04 marca 2011 | 09:17 | kg (KAI) / ju. Ⓒ Ⓟ
W swej nowej książce Benedykt XVI zdjął z Żydów ciążące na nich przez całe wieki piętno winnych śmierci Jezusa Chrystusa.
W ten sposób papież usunął jeden z najbardziej kontrowersyjnych punktów chrześcijaństwa. Pogląd taki przedstawiło kilku czołowych przedstawicieli środowisk żydowskich po zapoznaniu się z fragmentami II części papieskiej książki „Jezus z Nazaretu”, ogłoszonymi 2 marca przez wydawnictwo watykańskie.
Komentatorzy żydowscy, podobnie jak ci publicyści katoliccy, którzy wypowiedzieli się już na temat tego dzieła, zwrócili uwagę, że jego autor wyjaśnia na płaszczyźnie biblijnej i teologicznej, dlaczego Pismo Święte nie daje podstaw do oskarżania Żydów o odpowiedzialność za śmierć Pana Jezusa. A właśnie odwoływanie się do argumentacji biblijnej było jedną z przyczyn dla usprawiedliwiania prześladowań Żydów w ciągu wieków.
„Ci, którzy przeżyli Holokaust, wiedzą aż nazbyt dobrze, jak bardzo wielowiekowe obciążanie Żydów zarzutami o zabójstwo Chrystusa stworzyło zatruty klimat nienawiści, który legł u podstaw antysemickich prześladowań, których ostatecznym wyrazem był Holokaust” – powiedział Elan Steinberg z Amerykańskiego Zgromadzenia Ocalałych z Holokaustu i ich Potomków. Podkreślił, że książka papieża nie tylko potwierdza nauczanie Kościoła, odrzucające oskarżenia o bogobójstwo, ale „przypieczętowuje je dla nowych pokoleń katolików”.
Kościół katolicki przedstawił w sposób najbardziej autorytatywny swe nauczanie nt. Żydów w soborowej deklaracji o swym stosunku do religii niechrześcijańskich „Nostra aetate” z 1965 r. Dokument ten „zrewolucjonizował stosunki Kościoła z Żydami, mówiąc, że śmierć Chrystusa nie powinna być ani wtedy, ani obecnie przypisywana Żydom” – przypomniał Steinberg. Jednocześnie zaznaczył, że papież nie tylko powtórzył to nauczanie, ale wyjaśnił je na nowo, na podstawie analizy biblijnej.
Fakt, że Benedykt XVI jest teologiem, czyni jego świadectwo jeszcze bardziej znaczącym dla obecnego i przyszłych pokoleń – powiedział krajowy dyrektor żydowskiej Ligi przeciw Zniesławieniu, Abraham Foxman. W specjalnym oświadczeniu pochwalił papieża za odrzucenie „dawnego nauczania i wypaczeń, które pomagały wspierać i na nowo wzmacniać antysemityzm w ciągu wieków”.
O ile w pierwszej części książki „Jezus z Nazaretu”, wydanej w 2007 r., Ojciec Święty przedstawiał bardzo osobiste rozważania i przemyślenia na temat wczesnych lat życia i nauczania Chrystusa, to druga część, która ma się ukazać 10 marca, omawia ostatnie lata Jego życia oraz Jego śmierć i zmartwychwstanie. 2 marca w Watykanie ogłoszono kilka wyjątków tego dzieła.
Papież odtwarza w nich ostatnie godziny Pana Jezusa, łącznie z wydanym na Niego wyrokiem za bluźnierstwo, następnie analizuje każde wydarzenie, opisane w Ewangeliach i wyjaśnia, dlaczego Żydzi jako całość nie mogą być za to oskarżani. Według autora odpowiedzialność za skazanie Jezusa spada na tzw. „arystokrację świątynną” i na nielicznych zwolenników Barabasza. „Jak cały naród mógł być obecny w owym czasie i wołać o śmierć dla Jezusa?” – pyta retorycznie papież. Odkrywa przy tym właściwy sens fragmentu Ewangelii, według którego tłum miał krzyczeć: „Krew Jego na nas i na naszych synów”, a zdanie to było często cytowane jako dowód zbiorowej winy Żydów i wszystkiego, co się wydarzyło później.
Zdanie to, zapisane w Ewangelii św. Mateusza, było tak „zapalające”, że reżyser Mel Gibson musiał usunąć je z napisów do swego filmu „Pasja” z 2004 r., chociaż pozostawił je w mówionym języku aramejskim. Tymczasem Ojciec Święty napisał, że śmierć Jezusa nie była karą, ale raczej ocaleniem. Krew Jezusa „nie woła o pomstę i karę, ale daje pojednanie. Została przelana nie przeciw komukolwiek, lecz za wielu, za wszystkich” – podkreślił papież w swej książce.
Rabin David Rosen, przewodniczący komisji do spraw międzyreligijnych w Amerykańskim Kongresie Żydów i odpowiedzialny po stronie żydowskiej za dialog z Watykanem, oświadczył, że nowa książka papieża może mieć jeszcze większe i trwalsze znaczenie niż „Nostra aetate”, gdyż wierni bardziej czytają Pismo Święte i komentarze do niego niż dokumenty kościelne, zwłaszcza te starsze.
Obok tych głosów poparcia pojawiały się też odosobnione wypowiedzi niektórych grup żydowskich, zarzucające Benedyktowi XVI, że dąży on do beatyfikacji Piusa XII, któremu niektórzy historycy żydowscy zarzucają, że w czasie II wojny światowej mógł zrobić więcej dla zapobieżenia Holokaustowi. Krytykują też Ojca Świętego za to, że w styczniu 2009 r. zdjął ekskomunikę z biskupa-tradycjonalisty Richarda Williamsona, który podważał zagładę Żydów w latach wojny. Papież wyjaśniał potem, że gdyby wcześniej znał te wypowiedzi biskupa, konsekrowanego bez zgody Jana Pawła II w 1988 r., nie cofnąłby ekskomuniki.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.