Żywiec: czy Janusz Majewski nakręci film o Marii Krystynie Habsburg?
03 marca 2014 | 14:20 | rk Ⓒ Ⓟ
Czy o arcyksiężnej Marii Krystynie Habsburg powstanie film w reżyserii Janusza Majewskiego – zastanawiają się mieszkańcy Żywca, dla których zmarła półtora roku temu przedstawicielki książęcego rodu była prawdziwą bohaterką. Reżyser, twórca takich filmów jak „Zaklęte rewiry” czy „C.K. Dezerterzy”, gościł niedawno w Żywcu i rozmawiał o planach nakręcenia filmowej opowieści o przyrodniej siostry dominikanina, zmarłego w opinii świętości, o. Joachima Badeniego OP.
Reżyserowi towarzyszył Włodzimierz Kowalewski, krytyk literacki i prozaik. Tomasz Terteka, rzecznik urzędu miejskiego, przyznał, że powodem wizyty twórców w Żywcu są plany nakręcenia filmu fabularnego o księżnej Marii Krystynie Habsburg.
Filmowcy przyjechali na zaproszenie Krzysztofa Błechy, autora książki o księżnej i jej osobistego lekarza. O projekcie rozmawiali z burmistrzem i starostą żywieckim.
Krystyna Altenburg, urodzona 8 grudnia 1923 w Żywcu jako Maria Krystyna Immaculata Elżbieta Renata Alicja Gabriela Habsburg-Lotaryńska, księżniczka von Altenburg, była córką arcyksięcia Karola Olbrachta Habsburga i jego morganatycznej żony – Szwedki Alicji Ankarcrony. Księżną Krystynę wychowywali wraz z rodzeństwem: księżniczką Renatą, księciem Karolem Stefanem, oraz przyrodnim bratem Kazimierzem Badenim – znanym dominikaninem, który w zakonie otrzymał imię Joachim.
Po wojnie księżna Krystyna od 1945 r. przebywała w Davos w Szwajcarii, gdzie uzyskała zezwolenie stałego zamieszkania, jednak przez 39 lat nie przyjęła obywatelstwa szwajcarskiego. 28 marca 1993 r. przyznano jej paszport Rzeczpospolitej Polskiej. 30 września 2001 otrzymała stałe zameldowanie w Żywcu i zamieszkała w apartamentach Pałacu Habsburgów. Była szczęśliwa, zadowolona, że powróciła do krainy swojego dzieciństwa.
Księżna zmarła 2 października 2012 r. Jej pogrzeb był dużym wydarzeniem w diecezji bielsko-żywieckiej i na Podbeskidziu. Jej ciało spoczęło w kaplicy grobowej Habsburgów w żywieckiej konkatedrze, obok swego brata Olbrachta Maksymiliana.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.