Żywiec: urny z ziemią z grobów Habsburgów złożono w rodzinnej krypcie w konkatedrze
02 listopada 2023 | 21:01 | rk | Żywiec Ⓒ Ⓟ
W Dzień Zaduszny bp Roman Pindel odprawił w żywieckiej konkatedrze Mszę św. za zmarłych pochowanych w kryptach oraz wokół konkatedry. Po liturgii odbyło się nabożeństwo za zmarłych, podczas którego złożono w krypcie urny z ziemią z grobów w Szwecji, w których są pochowani przedstawiciele żywieckich Habsburgów: Alicja i Karol Olbracht Habsburg oraz ich syn Karol Stefan. Odsłonięto także medale przyznane pośmiertnie Alicji oraz Karolowi Olbrachtowi Habsburg przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę.
W homilii bp Pindel zaznaczył, że kościół Najświętszej Marii Panny w Żywcu ma także osobną, boczną kaplicę wraz kryptą pod posadzką. Tę kryptę rodziny Habsburgów kazał wybudować Karol Stefan Habsburg, by pochować w niej wnuka Olbrusia, czyli Olbrachta Maksymiliana, zmarłego na dyfteryt w 1928 roku w wieku dwóch lat.
Przypomniał, że Karol Stefan (zm. 1933 r.), który po swoim stryju Albrechcie Fryderyku odziedziczył ogromny majątek z dwoma zamkami w Żywcu, z browarem i lasami o powierzchni 42 tys. hektarów, spoczął ze swoją żoną Marią Teresą (zm. 1933 r.) w żywieckiej krypcie. „Wcześniej jednak otwarcie identyfikował się z polskim ludem, nauczył się języka polskiego i wychowywał swoje dzieci w polskiej tradycji, już przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości uchodził za kandydata na jej króla” – podkreślił biskup.
Wyjaśnił przy tej okazji urodzonego w 1921 r. i wychowywanego w duchu patriotycznym Karola Olbrachta. Wstąpił on do Wojska Polskiego, a po ukończeniu wojny z Rosją Sowiecką otrzymał Krzyż Walecznych z rąk Józefa Piłsudskiego.
„W chwili wybuchu II wojny światowej, mając stopień pułkownika, chciał mimo wieku wziąć udział w obronie Polski. Gdy wrócił do Żywca, 9 września został aresztowany i osadzony w więzieniu w Cieszynie. Oskarżany był za udział w obronie i za wcześniejsze wsparcie ogromną sumą 100 tys. ówczesnych złotych polskich Funduszu Obrony Narodowej, a także za wydanie polecenia, by zarządcy jego dóbr udzielali wszelkiej pomocy polskim żołnierzom. Takie postępowanie uznano za zdradę narodu niemieckiego, pozbawiono go wszelkiej własności” – podsumował i wspomniał, że w czasie przesłuchań i tortur na pytanie, czy w ostatnich 20 latach poczuwał się do narodowości polskiej, odpowiedział: „Właściwie do narodowości polskiej, jestem tylko niemieckiego pochodzenia. Wraz z żoną Alicją mam wielką sympatię dla ziemi żywieckiej i jej mieszkańców. Żona moja i dzieci również czują się Polakami”.
Jak zaznaczył biskup, także żona Alicja, szwedzka arystokratka, po tym, jak jej mąż odmówił podpisania Volkslisty, czasowo zamieszkała wraz z dwiema córkami w wydzielonej części zamku. „Także nie tylko nie przyjęła obywatelstwa niemieckiego, ale jeszcze została zaprzysiężona przez ks. Słonkę z Zabłocia na członka Związku Walki Zbrojnej, później AK. Nawet gdy została przeniesiona do Wisły, nadal wypełniała zadania związane z nasłuchem radiowym, dodatkowo starała się informować odpowiednie środowiska w Szwecji o sytuacji Polaków” – podkreślił biskup.
„Na skutek wieloletniego pobytu w Polsce, czuję się całkowicie i wyłącznie solidarną z polskością. Nadal się do niej przyznaję, podobnie zresztą jak i w okresie poprzednim. Natomiast naród polski, ze względu na odwagę, mogę tylko podziwiać” – cytował księżną Alicję.
Duchowny wytłumaczył, że ostatni Habsburgowie po zakończeniu II wojny światowej nie mieli prawa nawet zatrzymać się w Żywcu, a majątek ich został przejęty przez niemieckich zarządców i znacjonalizowany. „Na krótko zamieszkali w Krakowie, pozbawieni środków do życia. Karol Olbracht, schorowany po niemal pięcioletnim pobycie w więzieniu, wyjechał do Szwecji, gdzie zmarł w 1951 r. Żona, zabierając córki, wyjechała na pogrzeb i pozostała w Szwecji do swojej śmierci w 1985 r.” – podsumował.
Zwrócił tez uwagę, że dwaj synowie Karola Olbrachta i Alicji – Kazimierz Badeni oraz Karol Stefan spełnili swoje obowiązki wobec Polski za granicą, walcząc w armiach na Zachodzie.
Jak zauważył bp Pindel, Karol Stefan przebywał w chwili wybuchu wojny w Szwecji. „Wstąpił do II Pułku Artylerii Motorowej, sformowanej wpierw w Bielsku, słynnej Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka. Zdążył wziąć udział w lądowaniu aliantów w Normandii, walczył pod Falaise, okolicy Gandawy i wyzwalał Bredę” – sprecyzował.
„Dziś pragniemy dopełnić sprawiedliwości, przyjmując przywiezione prochy trojga brakujących Habsburgów Żywieckich z ziemi, w których są pochowani w Szwecji. Są to Alicja i Karol Olbracht Habsburg oraz ich syn Karol Stefan” – stwierdził.
„Za nich modlimy się dzisiaj i stawiamy ich także za wzór zwłaszcza młodemu pokoleniu, by wiedziało, co to znaczy mieć za ojczyznę Polskę i jej tradycje” – dodał na koniec.
W trakcie liturgii odbyło się specjalne nabożeństwo za dusze zmarłych. Zaśpiewała Schola Gregoriańska. Wyruszyła procesja do czterech stacji. Modlono się w różnych miejscach świątyni: za zmarłych kapłanów, rodziców i przodków, zmarłych krewnych i dobrodziejów oraz za wszystkich zmarłych.
Krypta Rodziny Habsburgów znajduje się we wzniesionej w 1929 roku neorenesansowej kaplicy grobowej rodziny Habsburgów, zaprojektowanej przez architekta Franciszka Mączyńskiego z Krakowa. Pochowani są tutaj: Maria Krystyna Habsburg-Lotaryńska (1923-2012), Karol Stefan Habsburg-Lotaryński (1860-1933) i Maria Teresa Habsburg-Toskańska (1862-1933) – dziadkowie Marii Krystyny oraz jej brat Olbruś (1926-28).
Władze Żywca długo i bezskutecznie zabiegały o sprowadzenie prochów ostatnich przedwojennych właścicieli dóbr żywieckich ze Szwecji. Ostatecznie do Żywca sprowadzono ziemię z grobów żywieckich Habsburgów pochowanych w Szwecji.
Żywieccy Habsburgowie są Polakami. Rodzina jest blisko spokrewniona z dynastią habsbursko-lotaryńską, w tym z cesarzem Austrii Franciszkiem Józefem I. Mają wspólnego przodka cesarza Leopolda II.
W marcu 1993 r. księżna Maria Krystyna ponownie otrzymała paszport Rzeczypospolitej Polskiej. Wróciła do Żywca we wrześniu 2001 r. Zamieszkała w dawnej posiadłości Habsburgów, w niewielkim mieszkaniu. Zmarła 2 października 2012 r. w wieku 88 lat.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.