Walencja: czuwanie modlitewne rodzin z Benedyktem XVI
08 lipca 2006 | 23:52 | jpt, tom, kg, ml Ⓒ Ⓟ
„Rodzina jest szkołą humanizacji człowieka, aby wzrastał on, aż stanie się prawdziwie człowiekiem” – powiedział Benedykt XVI w kazaniu wygłoszonym w czasie wieczornego czuwania w Walencji na zakończenie V Światowego Spotkania Rodzin.
Na dwugodzinne wieczorne czuwanie z udziałem prawie miliona uczestników w Mieście Sztuk i Nauk złożyły się świadectwa rodzin z całego świata oraz wspomnienia z poprzednich Światowych Spotkań Rodzin.
Benedykt XVI po raz kolejny przypomniał, że tożsamość rodziny oparta jest na małżeństwie, „otwartym na wielkoduszny dar życia” i przestrzegł przed rozpowszechnionym współcześnie hedonizmem, który „banalizuje stosunki międzyludzkie oraz pozbawia je ich prawdziwej wartości i piękna”. „Krzewienie wartości małżeństwa nie przeszkadza w korzystaniu z tego szczęścia, jakie mężczyzna i kobieta znajdują we wzajemnej miłości. A zatem wiara i etyka chrześcijańska nie zamierzają zdławić miłości, ale raczej chcą ją uczynić zdrowszą, silniejszą i rzeczywiście wolną” – mówił Benedykt XVI. Papież wezwał rządzących i ustawodawców, aby „zastanowili się nad tym oczywistym dobrem”, jakim są rodziny, które „żyją w pokoju i harmonii i stanowią „newralgiczne centrum społeczeństwa”.
„Przedmiotem praw jest integralne dobro człowieka, odpowiedź na jego potrzeby i dążenia. Jest to poważna pomoc społeczeństwu, której nie może się wyzbyć, dla narodów zaś jest to obrona i oczyszczenie” – przypomniał Papież.
Papież podkreślił , że „rodzina to dobro niezbędne narodom, niezbędny fundament społeczeństwa i wielki skarb małżonków przez całe ich życie”. Przypomniał też, że „głoszenie integralnej prawdy o opartej na małżeństwie rodzinie, jako Kościele domowym i sanktuarium życia, to wielka odpowiedzialność, spoczywająca na wszystkich”.
Papież mówiąc o współczesnym społeczeństwie „naznaczonym rozproszeniem przede wszystkim w środowisku miejskim” podkreślił, że rodziny powinny być wspomagane przez krewnych i przyjaciół. Wskazał na odpowiedzialność wspólnoty kościelnej, która powinna wspierać rodziny, „przede wszystkim w godzinach prób i chwilach krytycznych”.
Papież nawiązał do hasła tegorocznego Spotkania: „Przekazywanie wiary w rodzinie”. „Przekazywanie wiary dzieciom, przy pomocy innych osób i instytucji, jak parafia, szkoła czy stowarzyszenia katolickie, to odpowiedzialność, której rodzice nie mogą zapominać, zaniedbywać, czy w całości cedować na innych” – podkreślił Benedykt XVI nawiązując do Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego. Przypomniał, że „języka wiary uczy się człowiek w ognisku domowym, gdzie wiara ta wzrasta i umacnia się dzięki modlitwie i praktyce chrześcijańskiej”.
Na zakończenie Papież zwrócił się do dziadków, którzy często są „gwarantami miłości i czułości, jakie każda istota ludzka potrzebuje dawać i otrzymywać”. „Oby nigdy i pod żadnym pozorem nie byli wykluczeni z rodzinnego środowiska” – zaapelował Benedykt XVI.
Przed spotkaniem papamobile przejechał ulicami Walencji i dotarł do Miasta Sztuki i Nauk. W centrum kompleksu stoi papieski ołtarz. Zebrane rzesze ludzi entuzjastycznie powitały przejeżdżającego papieża. Powiewały flagi, nieprzerwanie słychać było gromkie oklaski i okrzyki „Niech żyje papież”.
Spotkanie z Papieżem otworzyło słynne „Alleluja” Haendla w wykonaniu orkiestry symfonicznej i chóru. Program artystyczny tego wieczoru obejmował jeszcze występy baletów: z Tajpej z tradycyjnym układem choreograficznym oraz z Brazylii i z Walencji.
Spotkanie uświetnił występ słynnej hiszpańskiej sopranistki Monserrat Caballe, która zaśpiewała utwór „Ojcze nasz”, skomponowany przez jej rodaka José Maríę Cano. Dyrygował on towarzyszącą diwie Orkiestrą Walencji. Pod jego dyrekcją zespół zagrał też inne utwory, m.in. suitę z „Peer Gynta” Edwarda Griega i „Symfonię włoską” Feliksa Mendelssohna. Caballe wielokrotnie występowała w Watykanie za pontyfikatu Jana Pawła II.
Przy ołtarzu uprzywilejowane miejsce zajęła przywieziona z Rzymu ikona Świętej Rodziny. Obraz ten przekazał Jan Paweł II arcybiskupowi Walencji w marcu 2003 roku, tuż po wyborze miasta na gospodarza Spotkania Rodzin. Do tego czasu przebywała ona w rzymskiej siedzibie Papieskiej Rady ds. Rodziny.Ikonę namalował Kiko Argüello, założyciel Drogi Neokatechumenalnej, z okazji II Światowego Spotkania Rodzin, które odbyło się w Rio de Janeiro w październiku 1997 roku. Od tamtego czasu nieustannie towarzyszy ona kolejnym spotkaniom.
Czuwanie rozpoczęło się kilkoma świadectwami rodzin z Gabonu, Filipin, Niemiec i Australii. Krótkie wypowiedzi, zawierały duży ładunek emocji i osobistego zaangażowania. Bardzo poruszające było świadectwo państwa Padillów z Filipin, którzy mówili o „rozkwicie nasion wiary w Azji, gdzie żyje przeszło jedna trzecia ludności świata, w odpowiedzi na nadzieje narodu, który wierzy w wartości duchowe”. Stwierdzenie to jest o tyle istotne, że na tym najludniejszym kontynencie żyje najmniej katolików. Wszyscy mówcy zapewniali o swej łączności z Następcą św. Piotra i wierności nauczaniu Kościoła. Następnie w wielobarwnym pochodzie młodzi ludzie w historycznych strojach regionalnych wnieśli naręcza kwiatów, które złożyli przed ikoną Świętej Rodziny, patronującej temu spotkaniu. Z kolei głos zabrał przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny, kard. Alfonso Lopez Trujillo. Przypomniał, że to Jan Paweł II zwołał to światowe spotkanie do Walencji. Wspomniał też o przygotowaniach do niego, w które zaangażowane były episkopat hiszpański, Papieska Rada ds. Rodziny i szereg innych organizacji. Zapewnił papieża, że otoczony jest „koroną złożoną z kardynałów, biskupów i całego Ludu Bożego”. Potem odbyło się nabożeństwo Słowa Bożego, podczas którego czytano fragmenty Księgi Powtórzonego Prawa i Ewangelii św. Łukasza oraz odśpiewano wybrane wersety Psalmu 128 (127). Z kolei uczestnicy Czuwania wysłuchali wspomnień z poprzednich Światowych Spotkań Rodzin: w Rzymie (1994 i 2000), Rio de Janeiro (1997) i Manili (2003). Mówiąc o tym ostatnim, bp Sócrates Villegas z Filipin powiedział, że nie tylko stanowiło ono nowy wielki bodziec wiary dla wielu rodzin chrześcijańskich w jego kraju, ale było także darem dla całego kontynentu azjatyckiego. Przypomniał, że hasło tamtego spotkania głosiło, iż „rodzina chrześcijańska jest dobrą nowiną na trzecie tysiąclecie”. „Jednym z najpiękniejszych owoców Światowych Spotkań w Rzymie jest propozycja życia rodzinnego naznaczonego wartościami Ewangelii w kulturze, która dziś wydaje się zapominać o swych korzeniach chrześcijańskich” – powiedział prałat Nicolli z Włoch. Dyrektorzy i przedstawiciele Instytutów Badań Problemów Rodzin z Rzymu oraz w Hiszpanii, Brazylii, Korei Południowej i Austrii oraz najwyższy rycerz Rycerzy Kolumba z USA, Carl Anderson, mówili zarówno o pracy swych placówek, jak i o zasługach Jana Pawła II dla ich powstania i dla duszpasterstwa rodzin w ogóle. Następnie swoje świadectwa przestawiały młode rodziny. Małżeństwo Samanaviciusów z Litwy opowiadało o trudnym życiu wypełnionym pracą i wychowaniem dzieci w kraju, który doświadczył „prześladowań i fałszywej ideologii” i który dopiero podnosi się z upadku. Rodzina z Indii mówiła o szkodliwym wpływie mediów, które przekazują ideologię niechętną wartościom rodzinnym i chrześcijańskim. Rodzina z Konga w Afryce, jedna z rodzin w średnim wieku, podkreślała rolę ogniska domowego jako miejsca „spokoju i wytchnienia” na kontynencie targanym konfliktami i doświadczanym głodem. Państwo Sammartino z Włoch potwierdzali, że małżeństwo może pozostać zjednoczone i ufające Bogu nawet po doświadczeniu tak wielkiego bólu, jakim jest utrata jedynego, kilkunastoletniego dziecka. Małżeństwa „dojrzałe”, czyli najstarsze stażem, z Wenezueli, Australii, Francji i Włoch mówiły o umiejętności przechowywania „dojrzałej miłości i dorosłej wiary” przez całe życie, w bardzo różnych, często dramatycznych okolicznościach (np. nieuleczalnej choroby dzieci). O swoich doświadczeniach mówił również włoski aktor Lino Bonfi, który od wielu lat występuje w popularnym, także w Hiszpanii, serialu „Lekarz domowy”. „Wszyscy tutaj nazywają mnie „dziadkiem z Włoch” – żartował. „Nawet w wieku 70 lat, po 45 latach małżeństwa można powiedzieć swojej żonie: „Kocham cię?” – powiedział przed niemal milionem zgromadzonych wokół Ojca Świętego osób. Na koniec spotkania trzech przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich poruszyło sprawę ekumenizmu w kontekście rodziny: syryjsko-prawosławny metropolita Aleppo – Mar Gregorios Ibrahim mówił o świadectwie Kościołów, które mimo swych różnych tradycji dostrzegają, że są „rodziną” w społeczeństwie w większości muzułmańskim. Rosyjski metropolita prawosławny Cyryl z Jarosławia i Rostowa przypomniał, że w kraju, w którym ateizm był obowiązującą ideologią, rodzina była często jedynym miejscem, w którym przechowywano wiarę i pamięć liturgii. Luterański biskup Johannes Friedrich z Monachium podkreślił, że na samym początku swego pontyfikatu Benedykt XVI nazwał ekumenizm swoim priorytetem i że może on w szczególny sposób realizować się właśnie „poprzez piękno rodziny”. Na zakończenie spotkania, po śpiewie Monserrat Caballé, Benedykt XVI wygłosił przesłanie do rodzin i pobłogosławił zebranych.
Przemówienie papieskie zakończyło się aplauzem zebranych i okrzykami „Benedicto!”
Wieczór zakończył imponujący pokaz sztucznych ogni.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.