Włoska prezentacja najnowszej książki papieża
23 lutego 2005 | 10:36 | ml //mr Ⓒ Ⓟ
W przeddzień ukazania się najnowszej książki Jana Pawła II „Pamięć i tożsamość” jej włoski wydawca, koncern medialny „Rizzoli” zorganizował uroczystą prezentację.
Wzięli w niej udział prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Joseph Ratzinger, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Joaquin Navarro-Valls i naczelny redaktor dziennika „Corriere della sera” (należącego do tego samego wydawcy) Paolo Mieli.
Na spotkanie, które odbyło się w Palazzo Colonna w centrum Wiecznego Miasta, przybyli m.in. były minister spraw zagranicznych Susanna Agnelli, szef Urzędu Rady Ministrów Gianni Letta, członek zarządu telewizji publicznej RAI Francesco Alberoni, burmistrz Rzymu Walter Veltroni i deputowany do Parlamentu Europejskiego Jaś Gawroński.
Navarro-Valls przypomniał, że książka jest wynikiem spotkania Jana Pawła II w Castel Gandolfo latem 1993 r. z księdzem Józefem Tischnerem i profesorem Krzysztofem Michalskim. Podkreślił, że wbrew wcześniejszym przypuszczeniom (i prasowym przeciekom), papież nie ocenia na jej kartach, który totalitaryzm był gorszy: nazizm czy komunizm. Stara się natomiast dociec, gdzie leżą korzenie zła i wyraża przekonanie o „chronologicznym prymacie dobra”, w czym – dodał rzecznik Watykanu – „daje się słyszeć głos profesora teologii moralnej KUL”. „Mamy więc jeszcze jeden powód, by wyrazić wdzięczność Ojcu Świętemu” – podkreślił mówca.
Według Paolo Mielego książka jest ” eksperymentem historiograficznym”, mamy bowiem do czynienia z relacją naocznego świadka, który zdecydował się odłożyć ją na bok na kilkanaście lat, „aby dojrzała”. W rezultacie, stwierdził redaktor naczelny największego włoskiego dziennika, „książka będzie aktualna za 50 i 100 lat”.
Również Mieli odniósł się do uproszczeń i przecieków, jakie pojawiały się ostatnio w prasie zarówno gdy chodzi o wartościowanie nazizmu i komunizmu, jak i rzekome stawianie znaku równości między Holokaustem a aborcją. Dziennikarz odczytał fragment książki, w którym jest mowa o jednej i drugiej zbrodni, po czym powiedział: „W imieniu włoskich dziennikarzy przepraszam Ojca Świętego za to nadużycie”.
Nawiązując do epilogu, w którym mowa jest o zamachu z 13 maja 1981 roku Mieli wyraził nadzieję, że teraz, kiedy już i papież podał swoją interpretację tego wydarzenia, uda się wreszcie wyświetlić jego kulisy i ustalić historyczną prawdę. Na zakończenie mówca stwierdził, że „książka jest szczera, otwarta, skierowana także do tych, którzy stoją poza Kościołem”.
Kardynał Joseph Ratzinger skoncentrował się na teologicznym aspekcie rozważań Ojca Świętego, które nazwał jego „duchową autobiografią”. Zwrócił uwagę, że kluczowemu dla jej zrozumienia pojęciu odkupienia odpowiada na płaszczyźnie egzystencjalnej pojęcie „miłosierdzia Bożego”, które papież zapożyczył od świętej siostry Faustyny Kowalskiej.
Pytania dziennikarzy dotyczyły ogłoszonego kilka dni wcześniej listu tureckiego zamachowcy Alego Agcy, który domaga się od Watykanu ujawnienia, kto jest „Antychrystem”. Joaquin Navarro-Valls odesłał do ostatniego rozdziału książki, w którym Jan Paweł II opisuje również swoje spotkanie z Turkiem i podkreśla że był on poruszony swym niepowodzeniem, ponieważ był przekonany, ze celował dobrze. Kardynał Ratzinger ujawnił, że Ali Agca pisał też wielokrotnie do niego, pytając o szczegóły tajemnicy fatimskiej, z którą wiązał swoje niepowodzenie.
Włoski przekład książki Jana Pawła II liczy 234 strony, ukazał się w nakładzie 330 tysięcy egzemplarzy, kosztuje 16 euro. Z polskiego oryginału tłumaczyła siostra Zofia J. Brzozowska SCGA.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.