Bp Wętkowski: miarą wielkości społeczeństwa jest to, jak zajmuje się chorymi
11 lutego 2021 | 14:14 | bgk | Gniezno Ⓒ Ⓟ
Miarą dojrzałości i wielkości społeczeństwa nie są jego osiągnięcia naukowe czy literackie, ale to, jak zajmuje się ludźmi słabymi, chorymi, odrzuconymi – mówił w Światowy Dzień Chorego w Gnieźnie bp Krzysztof Wętkowski.
Biskup pomocniczy gnieźnieński przewodniczył w południe w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. w intencji osób chorych i tych, którzy się nimi opiekują. W homilii zwrócił uwagę, że już sama nazwa tego dnia „dzień chorego”, a nie „dzień chorych” wskazuje, jak należy traktować osoby cierpiące – jako jednostki, a nie grupę czy tym bardziej tłum.
„Dotyczy to nas wszystkich, bo przecież choroba wpisana jest w bieg ludzkiego życia. Nie ma człowieka, który nie chorował lub nie będzie chorował” – mówił bp Wętkowski.
Przyznał również, że fizyczne cierpienie i śmierć, szczególnie jeśli przychodzą nagle, gdy dotykają np. dzieci, mogą budzić pytania o sens.
„Dziś jest to tajemnica, ale mamy nadzieję, że kiedyś ten sens zostanie nam ukazany” – stwierdził kapłan, wskazując dalej na wartość postrzegania i przyjmowania tych trudnych doświadczeń w świetle Ewangelii.
„Mamy dwa przypadki, kiedy Pan Jezus dokonuje uzdrowienia nie widząc człowieka, który ma być uzdrowiony. Dziś usłyszeliśmy o takim wydarzeniu. Jezus uzdrawia córkę proszącej kobiety nie widząc jej, co więcej wiedząc, że ona jest poganką. Drugi przypadek wspominamy w każdej Mszy św. kiedy powtarzamy słowa setnika: Panie nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie… W obu przypadkach Jezus uzdrawia mając wzgląd na wiarę proszących” – tłumaczył bp Wętkowski podkreślając, że w tych i wszystkich uzdrowieniach nie chodziło tylko o usunięcie fizycznej choroby, ale przede wszystkim o uzdrowienie duchowe, o nawrócenie.
Biskup pomocniczy gnieźnieński zwrócił również uwagę na potrzebę obecności przy chorym.
„Nie zawsze możemy pomóc, ale zawsze możemy przyjść i zrobić to, co można zrobić. Niekiedy jest to prosta rzecz – przyjść i posiedzieć, nawet bez słów, bo słowa często są zbędne. Niekiedy możemy zrobić więcej, opiekować się chorym, albo jak w przypadku służb medycznych ratować życie. U początku tego wszystkiego musi być jednak pragnienie przyjścia. Jeśli tego nie ma, nie ma żadnej pomocy” – stwierdził bp Wętkowski.
Przypomniał również, że to właśnie troska o słabych, chorych, odrzuconych jest miarą dojrzałości i wielkości społeczeństwa, a nie – jak się często ocenia – osiągnięcia naukowe, artystyczne czy literackie. Te – stwierdził – choć ważne, z ewangelicznego punktu widzenia są jednak nieistotne.
Na koniec, przypominając o zbliżającym się Wielkim Poście, zachęcał do zatroszczenia się o kondycję duchową.
„Pomyślmy o tym, żeby tak, jak dbamy i słusznie, choć niekiedy przesadnie, o swoje zdrowie fizyczne, zadbać także o swoje zdrowie duchowe, bo ono w perspektywie końca naszego życia jest ważniejsze” – przypomniał bp Wętkowski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.