Uwolniono niektórych z porwanych na Haiti zakonników
23 kwietnia 2021 | 15:53 | st (KAI) | Port-au-Prince Ⓒ Ⓟ
Troje z siedmiorga zakonników porwanych na Haiti 11 kwietnia zostało uwolnionych – poinformował rzecznik Konferencji Episkopatu tego kraju, ks. Loudger Mazile.
W rękach porywaczy nadal pozostają jednak Francuzi. Grupa 10 osób porwanych w niedzielę 11 kwietnia na przedmieściach Port-au-Prince składała się z siedmiu zakonników – pięciorga Haitańczyków i dwojga Francuzów – oraz trzech osób świeckich, członków rodziny haitańskiego księdza. Zostali uprowadzeni udając się na instalację nowego proboszcza. Policja podejrzewa, że za porwaniem stoi uzbrojony gang działający w tym rejonie, o pseudonimie „400 Mawozo”, który zażądał milionów dolarów okupu. Wydarzenie to, które wstrząsnęło opinią publiczną, wywołało głęboki kryzys polityczny w kraju, który w ostatnich miesiącach został dotknięty wzrostem liczby porwań w celu wymuszenia okupu, co świadczy o rosnącym terrorze uzbrojonych gangów na terytorium Haiti.
Kościół katolicki wezwał zatem do strajku już kilka dni po porwaniu, aby potępić bierność władz publicznych i „dyktaturę porwań”, jak to określił przewodniczący Konferencji Episkopatu Haiti, bp Launey Saturné. 15 kwietnia dokładnie w południe w całym kraju odprawiono Msze święte i rozdzwoniły się dzwony w kościołach katolickich na znak protestu i żądania uwolnienia zakładników. 21 kwietnia Konferencja Episkopatu Haiti, wraz z Haitańską Konferencją Zakonników, wystosowała nową notę protestacyjną przeciwko porwaniu, ogłaszając trzy kolejne dni strajku, aż do dzisiaj, kiedy to o godz. 12.00 we wszystkich kościołach ponownie zabrzmią dzwony. „Władze publiczne, które nie robią nic, aby rozwiązać ten kryzys, nie są wolne od podejrzeń” – powiedział dzień po tragedii arcybiskup Port-au-Prince, Max Leroy Mésidor.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.