Bp Sobiło: droga do Boga przez Maryję jest najkrótszą, najprostszą i najpiękniejszą

– Droga do Boga przez Maryję jest najkrótszą, najprostszą i najpiękniejszą. Bóg jakby wydeptał ścieżkę, abyśmy doszli do Niego – powiedział bp Jan Sobiło. Biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej przewodniczył tradycyjnej sumie odpustowej w Wąwolnicy. W miejscowości znajduje się łaskami słynąca gotycka figura Matki Bożej Kębelskiej.

W swojej homilii bp Sobiło wezwał czcicieli do zaufania i oddania swojego życia Maryi. – Nie ma takiego problemu życiowego, osobistego, rodzinnego, społecznego czy międzynarodowego, którego nie można byłoby rozwiązać z pomocą Matki Bożej na różańcu. Ileż świadectw mogą opowiedzieć pątnicy przyjeżdzający do Wąwolnicy czy Częstochowy. Stare obrazy w naszych domach są świadkami różnych zagmatwanych spraw, które udało się pokonać za wstawiennictwem Maryi – mówił.

Hierarcha nazwał troskę Matki Najświętszej darem dla dzisiejszego świata. – W różnych objawieniach przypomina nam o wielu sprawach, często oczywistych, ale zapomnianych. Przypomina nam po matczynemu, z taką miłością, że na nowo rozumiemy prawdy Boże. Jak się patrzy na kolejki do konfesjonałów w Medjugorje i w sanktuariach maryjnych to chwyta za serce. Jak pięknie Ona nas formuje, abyśmy z czystym sercem czcili Jej Syna. Przyjdzie wiosna Kościoła i dzięki Maryi, naszej Mamie, będzie jeszcze przepięknie – zapewniał.

Ukraiński biskup zauważył, że warto iść za Maryją. – Droga do Boga przez Maryję jest najkrótszą, najprostszą i najpiękniejszą. Bóg jakby wydeptał ścieżkę, abyśmy doszli do Niego. Kusiciel bardzo nienawidzi Maryi, bo jest Ona człowiekiem. Złemu udało się skusić do grzechu każdego człowieka, jedynie Ona nie zgrzeszyła i jako Niepokalana dała światu Zbawiciela – powiedział bp Sobiło.

Tradycja kultu maryjnego w Kęble i Wąwolnicy sięga okresu najazdów tatarskich na Rzeczpospolitą pod koniec XIII w. W miejscowej kronice parafialnej zachował się zapis o spustoszeniu, jakiego doświadczyła Lubelszczyzna. „Nawała tatarska zalała ją całą. Ziemia Lubelska najwięcej od innych spustoszeniu uległa, wtedy w głąb kraju krocie spieszyły barbarzyńskie zagony, tu zakładały główne swoje obozowiska, tu zwozili łupy świeżą krwią zbroczone. Spędzane krocie nieszczęśliwych jeńców przeznaczonych na niewolników chana” – czytamy w kronice.

Wraz z zaproszonymi hierarchami uroczystą Eucharystię celebrowali metropolita lubelski abp Stanisław Budzik oraz biskupi pomocniczy: sekretarz generalny KEP bp Artur Miziński, bp Adam Bab, bp Józef Wróbel SCJ i biskupi seniorzy bp Ryszard Karpiński i bp Mieczysław Cisło. Na Mszy obecni byli przedstawiciele władz lokalnych, związkowcy, siostry zakonne i kilka tysięcy wiernych, którzy na różne sposoby przybyli do Wąwolnicy. Wielu z nich uczestniczyło w pieszych pielgrzymkach zorganizowanych przez parafie archidiecezji lubelskiej.

Pielgrzymi z całej archidiecezji przybywali do Wąwolnicy od sobotniego ranka. Główne uroczystości w Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej rozpoczęły się w sobotę wieczorem Mszą św. w Kęble. Po całonocnych modlitwach i czuwaniu figurę wprowadzono w niedzielę rano na Plac Różańcowy, gdzie sprawowano sumę pontyfikalną.

Tradycja kultu Matki Bożej w Kęble i Wąwolnicy sięga okresu najazdów tatarskich na Rzeczpospolitą pod koniec XIII w. Przed cudowną figurką wierni doznali i nadal doznają wielu łask. Wizerunek Maryi z Dzieciątkiem został koronowany w 700-lecie objawień, 10 września 1978 r. Od tamtej pory, sanktuarium w Wąwolnicy stało się miejscem pielgrzymek, dni skupienia, rekolekcji, spotkań maturzystów i corocznych uroczystości w święto Matki Bożej Kębelskiej w pierwszą niedzielę września.