Przedstawiciele religii gratulują Franciszkowi. Nie zabrakło wiadomości od Cyryla

Z okazji 10. rocznicy wyboru na papieża (13 marca) Franciszek otrzymał także gratulacje od licznych przedstawicieli religii z całego świata. Portal Vatican News we współpracy z „L’Osservatore Romano” udokumentował listy od ekumenicznego patriarchy Konstantynopola Bartłomieja, od Ahmeda el-Tayeba, wielkiego imama Al-Azharu w Kairze, a także od prymasa anglikańskiego abp. Justina Welby’ego i od głównego rabina gminy żydowskiej w Rzymie Riccardo di Segniego.

Patriarcha Bartłomiej zapewnia w swoim liście o „przyjaźni” i „współpracy”. Podkreśla wspólną troskę i zaangażowanie na rzecz pokoju i integralności stworzenia, a także wspólne przekonanie, „aby widzieć oblicze naszego Pana Jezusa Chrystusa w najmniejszych naszych cierpiących braciach i siostrach i przyjąć Jego obecność w nich”.

„Drogi Bracie Franciszku, doceniamy priorytety Twojego kierownictwa, chwalimy dalekowzroczność Twoich działań i podziwiamy postępy Twojej misji. Osobiście nie mogę się doczekać, aby dzielić kolejne etapy Twojej błogosławionej drogi, gdy zbliżamy się do historycznego upamiętnienia i nadzwyczajnych obchodów pierwszego ekumenicznego Soboru Nicejskiego, na którym sformułowano główne artykuły naszego chrześcijańskiego Credo”, napisał honorowy zwierzchnik światowego prawosławia. W ten sposób patriarcha nawiązał do Soboru Nicejskiego, który odbył się w 325 roku. W związku z 1700. rocznicą tego wydarzenia planowane są liczne inicjatywy ekumeniczne.

„Drogi przyjacielu i bracie papieżu Franciszku” – takie pozdrowienie wybrał dla swojego listu wielki omam Ahmed el-Tayeb. Wyraził szczególne za to, że papież Franciszek chce budować „mosty miłości i braterstwa do wszystkich ludzi”. Podkreślił też „niestrudzone wysiłki” papieża na rzecz promowania wartości ludzkiego braterstwa i nawiązania dialogu między wyznawcami religii. To jest podstawą pokoju.

Świat jest pełen wyzwań i konfliktów moralnych, ekonomicznych i społecznych. Na przywódcach takich jak papież spoczywa wielka odpowiedzialność za „łagodzenie cierpień ludzi i uciśnionych” – stwierdził wielki imam i zapewnił: „Proszę Boga, aby pobłogosławił Twoje wysiłki w poszukiwaniu pokoju i pomógł nam, razem z tobą, ze wszystkimi, którzy kochają dobro, i ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, spełnić nasz religijny i moralny obowiązek promowania pokoju i umacniać naszą wzajemną wiedzę i solidarność”.

Arcybiskup Canterbury i prymas Wspólnoty Anglikańskiej, Justin Welby, w swoim liście chwali „niezwykle głębokie człowieczeństwo” papieża, który „nie uznaje kompromisów w kwestii prawdy i przypisuje nieskończoną wartość każdej istocie ludzkiej”. Abp Welby podkreśla też „niezwykłą otwartość” papieża „w jego podejściu do moralności”. Franciszek stara się „widzieć problemy z innej perspektywy, w inny sposób”. Kiedy rozmawia się z nim o wielu problemach, z którymi musi się zmierzyć Kościół, „wtedy on patrzy w serce człowieka i znajduje sposoby i środki, aby kochać w taki sposób, by zatwardziałe części serca mogły zostać wyzwolone”.

Prymas anglikański chwali też „autentyczną prostotę” papieża i podsumowuje: „Te trzy rzeczy – niezwykła pojemność jego intelektu i charakteru, głębia serca i prostota – pozwalają mu w niezwykły sposób dotrzeć do tych, którzy są poza Kościołem”. To – jego zdaniem – jest „głębia, będąca błogosławieństwem dla całego Kościoła, nie tylko Kościoła rzymskokatolickiego”.

Riccardo Di Segni, naczelny rabin wspólnoty żydowskiej w Rzymie, w swoim liście stwierdził: „Moim życzeniem dla papieża Franciszka jest, aby nadal miał tak dobre zdrowie, dużo siły i przede wszystkim mądrości, i aby nadal prowadził swoją wspólnotę z taką siłą i mądrością, jaką miał do tej pory. A także, aby mógł utrzymać tę szczególną przyjazną relację, którą ma z narodem żydowskim”.

Okolicznościowe gratulacje przesłał też papieżowi patriarcha Cyryl z Moskwy. Podkreślił, że „w trudnych obecnie okolicznościach” Franciszek wnosi „znaczący wkład w głoszenie Ewangelii Chrystusa i zwraca uwagę na rozwój współpracy międzyreligijnej”. List został zamieszczony na stronie internetowej Patriarchatu Moskiewskiego, natomiast media watykańskie nie zamieściły go w swojej dokumentacji.