Gorzów Wlkp. – stypendyści FDNT kwestowali i dawali świadectwo

Podobnie, jak w całej Polsce, taki i w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej stypendyści Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia kwestowali przy kościołach, a także dzielili się świadectwem tego, co daje im stypendium. 24. Dzień Papieski przeżywano pod hasłem: „Święty Jan Paweł II. Ewangelia starości i cierpienia”.

W tym roku, 13 października, stypendyści z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej uczestniczyli we Mszach św. w parafii pw. Pierwszych Męczenników Polski w Gorzowie Wlkp. Tam podzielili się z wiernymi swoim świadectwem, pomogli w przeprowadzeniu zbiórki, a w trakcie procesji fatimskiej poprowadzili rozważania różańcowe oparte na tekstach św. Jana Pawła II.

Od tego roku opiekunem stypendystów jest nowy duszpasterz dzieci i młodzieży – ks. Paweł Grzesiak. – To już kolejne pokolenie, które korzysta ze wsparcia Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. Przez lata pomogło młodym, zdolnym i utalentowanym ludziom w realizacji swoich marzeń i planów – zauważa ks. Paweł Grzesiak, koordynator FDNT diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. – To także okazja do wzrostu duchowego poprzez organizowane spotkania formacyjne, rekolekcje weekendowe czy obozy wakacyjne – dodaje.

W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej stypendium otrzymuje blisko 40 osób. Młodzi potwierdzają, że stypendium pomaga realizować te marzenia. – Dzięki otrzymywanym środkom mogłam pozwolić sobie na naukę w dobrej szkole poza moją miejscowością. Bez tego nie byłoby to możliwe – wyjaśnia Julia z Krzepielowa k. Głogowa, która uczy się na co dzień we Wrocławiu. – Stypendium daje mi spokój psychiczny bo wiem, że nie obciążam budżetu domowego moich rodziców, a ja mogę pokryć koszty internatu, wyżywienia, czy dojazdów do domu – dodaje.

Ale fundacja pomaga nie tylko spełnić moje marzenia. – Pomaga wzrastać w wierze i w dobrych wartościach. Jest takim drogowskazem, który prowadzi nas prosto po tej ścieżce – podkreśla Julia.

Niektórzy przeznaczają stypendium na naukę, a inni na rozwój pasji. – Uczę się na profilu technik realizacji nagrań. Dzięki pieniądzom, które dostaję mogę kupić sprzęt muzyczny, który sprawia, że mogę rozwinąć swój talent – podkreśla Franciszek ze Świdnicy pod Zieloną Górą. – Bez tego stypendium prawdopodobnie nie udałoby mi się zrealizować tego marzenia. Chcę sam zapracować na to, co mam – dodaje.