Abp Fisichella o Jubileuszu: świat odkryje, że Kościół żyje
26 grudnia 2024 | 03:00 | mela, SIR/IlMessaggero/Avvenire | Watykan Ⓒ Ⓟ
„Jestem przekonany, że wielu turystów stanie się pielgrzymami, a świat odkryje, że Kościół żyje” – tak perspektywę otwartego właśnie Jubileuszu nakreślił abp Rino Fisichella. Decyzją papieża Franciszka, to właśnie on odpowiada za zorganizowanie i przebieg Roku Świętego, w którym Rzym spodziewa się 32 mln odwiedzających. „Jest to doświadczenie wiary, ale ma również swój wymiar społeczny” – podkreślił pro-prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Ewangelizacji.
Świadkowie wiary muszą budzić pytania
Abp Fisichella wskazał, że dzięki łasce jubileuszowego odpustu pielgrzymi będą mogli doświadczyć przeobfitej miłości Boga, który przebacza i leczy rany serca. „Mam nadzieję, że Rok Święty będzie okazją do powrotu do domu z przekonaniem, że Bóg jest zawsze blisko nas, że nigdy nas nie opuszcza” – podkreślił. Wyznał, że głęboko wierzy, iż widok rzeszy ludzi pielgrzymujących za Krzyżem, by przejść przez Drzwi Bazyliki Watykańskiej, na pewno będzie rodził pytania w sercach tych, którzy przybędą do Rzymu jako turyści. „Jestem przekonany, że wielu turystów stanie się pielgrzymami” – powiedział.
„Myślę, że wyznaczona trasa specjalnej pielgrzymki będzie miała efekt odwroty niż się wielu wydaje. Nie będzie akcentować małej liczby pielgrzymów w tłumie zwiedzających, ale prawdopodobnie sprawi, że wiara milionów ludzi, którzy przybędą do Rzymu, będzie jeszcze bardziej widoczna” – podkreślił abp Fisichella. Wskazał, że 300-metrowa trasa została zaprojektowana tak, aby zapewnić wszystkim doświadczenie wiary. „Zobaczymy wiernych modlących się w pielgrzymce za drewnianym Krzyżem niesionym na ramionach lidera grupy. Dla mnie najważniejsze jest to, że turysta zostanie sprowokowany do zadawania pytań. Kim są ci ludzie w procesji? Tam, gdzie ktoś daje świadectwo, tam zawsze jest żywy Kościół. Myślę, że ten Jubileusz pokaże żywotność naszego Kościoła” – podkreślił organizator jubileuszowych wydarzeń.
Refleksja nad kondycją Kościoła i człowieka
Abp Fisichella wskazał, że zainicjowany właśnie Rok Święty chce sprawić, by świat pogrążony w kulturze technologicznej na nowo odkrył to, co najważniejsze. „Oznacza to refleksję nad wszystkimi sytuacjami kultury silnie naznaczonej tak zwanym paradygmatem technokratycznym, który nieuchronnie osłabia i ruguje z naszego życia temat nadziei. Technologia ma tendencję do dawania ci wszystkiego natychmiast. Zanim zapytamy o kryzys, jaki przeżywa Kościół, musimy zastanowić się nad tym, jaki będzie człowiek nadchodzących dziesięcioleci. To jest refleksja, którą musimy podjąć i nie możemy od niej uciekać” – powiedział włoski hierarcha. Wskazał, że głoszenie nadziei w czasach relatywizmu etycznego, powszechnych wojen i wyzwań związanych ze sztuczną inteligencją jest trudnym zadaniem. Jednak, jak podkreślił, chrześcijanin nie ma mitologicznego spojrzenia na nadzieję i nie myśli o nadziei, ponieważ jest otoczony przez zło: „Zastanawia się nad spotkaniem z Jezusem, nad ponownym odkryciem osoby Chrystusa, bo to On jest źródłem tej nadziei, która nigdy nie zawodzi”. Abp Fisichella przypomniał, że w rzeczywistości nadzieja ma wymiar społeczny. Kościół nie mówi „ja mam nadzieję”, ale „my mamy nadzieję”. Zauważył, że to fundamentalne „my”, może nam pomóc wyjść z indywidualizmu, który w przeciwnym razie doprowadzi nasze społeczeństwo do śmierci przez uduszenie.
Nadzieja w świecie rozdartym przez wojny
Pro-prefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji podkreślił, że papież nieprzypadkowo pragnął, by obecny Jubileusz poprzedził rok poświęcony modlitwie. Zauważył, że myśląc o różnych wymiarach Roku Świętego, trzeba pamiętać, że jest on przede wszystkim osobistym doświadczeniem duchowości. Od przemiany ludzkiego serca rozpoczynają się zmiany w rodzinie, społeczeństwie i Kościele. Abp Fisichella podkreślił, że trzeba przemiany serc, aby móc budować pokój w świecie rozdartym przez wojny i przemoc. Wskazał, że Franciszek nie bez przyczyny zawarł w bulli zwołującej Jubileusz ważne wezwania społeczne: umorzenie długów krajów najuboższych, zniesienie kary śmierci, ustanowienie funduszu do walki z głodem. „Nasz świat tego potrzebuje, pytanie, czy tej prośby papieża zechcą posłuchać światowi przywódcy” – powiedział. Przypominał, że w Roku Jubileuszowym Ojciec Święty wezwał każdego wierzącego, by stawał się znakiem nadziei dla innych. „Ten Jubileusz naprawdę może stać się zastrzykiem nadziei i okazją do ożywienia w sercu każdego człowieka pasji do jedynej Nadziei, która nie zawodzi” – powiedział abp Fisichella, podkreślając, że Franciszek niezmordowanie powtarza, iż każdy człowiek może mieć nadzieję, ponieważ „każda rana może zostać uleczona, nawet jeśli jest głęboka”.
Ku Jubileuszowi Odkupienia
Włoski hierarcha, który już wcześniej na prośbę Franciszka organizował Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, wskazał, że jubileuszowe wydarzenia są inne niż wszelkie światowe imprezy, ponieważ nie trwają kilka dni czy tygodni, jak np. Igrzyska Olimpijskie, tylko cały rok. Podkreślił, że organizacja musi być długodystansowa, ale, jak wskazał, zarówno władze Rzymu, jak i strona kościelna mają w tym zakresie duże doświadczenie i potrafią działać ramię w ramię.
„Ostatnie dwa lata były trudne dla Rzymu, bo cały czas prowadzone były prace remontowe. Udało się jednak stworzyć projekty czyniące to miasto bardziej przychylnym turystom i pielgrzymom oraz łatwiejszym do życia” – podkreślił abp Fisichella. Wyraził przekonanie, że dobre przyjęcie przez miasto jest podstawowym punktem wyjścia, aby umożliwić pielgrzymom przeżycie Jubileuszu w najlepszych warunkach. Zauważył zarazem, że przygotowania można było zacząć wcześniej, bo wiadomo, że jubileusze przypadają co 25 lat.
„Na 2033 rok zapowiedziany jest już Nadzwyczajny Jubileusz, warto więc dobrze wykorzystać czas, by się do niego przygotować” – powiedział, przypominając, że Kościół będzie w tym czasie obchodził 2000 lat Odkupienia przez Chrystusa. Będzie to wydarzenie równoznaczne z Wielkim Jubileuszem 2000, który celebrował wejście w trzecie tysiąclecie chrześcijaństwa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.