Abp Głódź: Patrzmy na czas epidemii spojrzeniem wiary
12 czerwca 2020 | 05:00 | ar / hsz | Gdańsk Ⓒ Ⓟ
Na czas pandemii, który przeżyliśmy i który – w złagodzonej formie – wciąż przeżywamy, patrzmy spojrzeniem wiary. Bo tylko takie spojrzenie ma sens – powiedział arcybiskup Sławoj Leszek Głódź. Metropolita gdański wygłosił homilię w Uroczystość Bożego Ciała w Bazylice Mariackiej w Gdańsku.
W swoim słowie abp Głódź zauważył, że tegoroczna uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa odbywa się w innej scenerii niż dotychczas. Procesja w uroczystość Bożego Ciała ograniczona została jedynie do wnętrza Bazyliki Mariackiej. – Chleb nieśmiertelności, który zstąpił z nieba – Ciało Jezusowe, nie uświęci swoją obecnością gdańskich ulic, placów, przestrzeni życia naszego miasta. Wiemy dlaczego tak jest. Tak bardzo inaczej, niż to miało miejsce dotychczas. To rezultat pandemii koronawirusa. Która jeszcze trwa. Daje o sobie wciąż znać. Jeszcze nie zeszła ze sceny polskiego życia. Tej nowej rzeczywistości, w której znalazł się świat i nasza Ojczyzna – zaznaczył.
Kapłan stwierdził, że epidemia przyszła podstępnie jak ewangeliczny złodziej. Zmieniła, a często i zrujnowała ludzkie życia, rozbudziła strach, przyniosła cierpienie, śmierć, wymogi izolacji społecznej, restrykcje i liczne utrudnienia w życiu codziennym. – Nie sposób oznaczyć kresu epidemii. Od kilku dni pojawiają się nowe ogniska – zauważył metropolita gdański, dodając, że wciąż należy zachować społeczną czujność, ostrożność, i ograniczać kontakty do minimum.
– Tegoroczna uroczystość Bożego Ciała, w swej religijnej istocie, w swej duchowej osnowie, jest tożsama, jest identyczna, jak ta przechodząca radosnym korowodem przez gdańskie ulice. Jest bowiem procesją chwały, wyznaniem wiary, naszym dziękczynieniem, z serc naszych wywiedzioną aklamacją: Witaj Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg prawdziwy w Świętej Hostyi! Na czas pandemii, który przeżyliśmy i który – w złagodzonej formie – wciąż przeżywamy, patrzmy spojrzeniem wiary. Bo tylko takie spojrzenie ma sens – podkreślił.
Duchowny zauważył, że w ostatnim czasie w setkach tysięcy polskich domów, podczas telewizyjnych transmisji Mszy św, Polacy klękali modląc się słowami „Suplikacji”. – Bo taka jest nasza wiara. Bo takie jest nasze przekonanie, że losy świata są w rękach Boga Wszechmogącego Stworzyciela nieba i ziemi. W rękach Chrystusa. Taka postawa, takie zawierzenie, i stanowczość wiary towarzyszyła wielu z was w dniach epidemii – powiedział.
Abp Głódź wspomniał również o przyjmowaniu duchowej Komunii, która spowodowała u wielu refleksję nad sakramentem Eucharystii, rozbudziła tęsknotę za prawdziwą Komunią świętą i smutek, że gdy była blisko, „brakowało na takie spotkanie czasu. A przecież: kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.– Tamten trudny czas stał się także czasem wdzięczności i podziwu. Dla tych, którzy podjęli twardy bój z epidemią. Jakże wiele jest tych imion. I zarówno ci z pierwszej linii frontu: sternicy nawy państwowej, którzy musieli ponosić ciężar decyzji o wymiarze ogólnokrajowym i ci z medycznego frontu: lekarze, personel szpitalny. Także, imion ich tysiące, co się angażowali w walkę z nieszczęściem. Im wszystkim część i honor. I modlitwa wdzięczności – podkreślił metropolita gdański.
Dodał, że ostatni czas przyniósł także nowe doświadczenie śmierci, zwłaszcza tej w samotności, na oddziałach szpitali zakaźnych bez dostępu rodziny, bez ostatniej sakramentalnej posługi. – Trzeba nam żyć nadzieją, w zawierzeniu słowom Chrystusa, który mówi: „Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”, trzymać się tej nadziei, szczególnie wtedy, gdy w śmierci Bóg powołuje do siebie naszych bliskich – stwierdził hierarcha.
Kapłan wyraził również ubolewanie, że czas epidemii nie pozwolił w publiczny sposób oddać czci dwóm wielkim Polakom – św. Janowi Pawłowi II w 100. rocznicę jego urodzin, a także kard. Stefanowi Wyszyńskiemu, którego długo oczekiwana beatyfikacja została odwołana.
– Czerpiemy wciąż z duchowych dzieł, które na gdańskiej ziemi stały się plonem apostolskich pielgrzymek Jana Pawła II. Wypełnimy naszą duchową powinność wobec tego wielkiego Papieża, niestrudzonego apostoła Chrystusa, Sługi Nadziei, który nas – swoich rodaków – uczył zakorzenienia w ojczyźnie, odkrywał jej piękno, znaczenie, wartość – podkreślił.
Hierarcha stwierdził, że kard. Wyszyński swoją postawą uratował wolność Kościoła w Ojczyźnie i duszę narodu, który chciano zniewolić, odebrać mu jego tysiącletnią kulturę i chrześcijańską tożsamość. – Prymas zawierzenia Maryi i niestrudzony apostoł Chrystusa Obecnego – ocenił kapłan.
Na zakończenie abp Głódź przyznał, że dzisiejsza procesja jest dla niego szczególnie ważna, ponieważ za trzy dni minie pięćdziesiąta rocznica jego święceń kapłańskich. – Polecam dalszą drogę mej posługi waszej modlitwie. Prowadź nas Chryste, teraz i zawsze – podsumował metropolita gdański.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.