Drukuj Powrót do artykułu

Abp Guzdek: nie narzekajmy ale ufajmy Bogu

30 stycznia 2025 | 04:00 | tm | Białystok Ⓒ Ⓟ

Sample fot. © Teresa Margańska

„Niech nasze serca napełni przekonanie, że w życiu człowieka, który bezgranicznie zaufał Bogu, nie ma rzeczy niemożliwych (…). Niech bł. Bolesława będzie dla nas wzorem chrześcijańskiej wytrwałości, która jest córką nadziei!” – mówił abp Józef Guzdek w liturgiczne wspomnienie Apostołki jedności wśród chrześcijan. W Mszy św. w białostockim Sanktuarium Błogosławionej licznie uczestniczyły duchowe córki Matki Lament – Siostry Misjonarki Świętej Rodziny oraz członkowie „Rodziny Misyjnej bł. Bolesławy”.

W homilii arcybiskup w kontekście przeżywanego Roku Jubileuszowego zauważył, że bł. Bolesława przez całe swoje zakonne życie słowem, ale jeszcze bardziej czynem głosiła, że nadzieja nigdy nie umiera. „Mimo wielu przeciwności, nawet w czasie największych prób, jakim była poddawana, nigdy nie popadła w rozpacz lub zwątpienie. Do końca swojej ziemskiej pielgrzymki realizowała apostolskie powołanie i zachęcała swoje współsiostry, aby razem z nią służyły Bogu i Kościołowi. Na każdym etapie zakonnej służby podkreślała, że nadzieja, którą pokładamy w Bogu, nigdy nas nie zawiedzie i nawet w czasie, kiedy świat pogrążony jest w mroku grzechu, przemocy i wojen, Bóg tym, którzy Mu bezgranicznie ufają, zsyła jasne promienie nadziei” – mówił.

Przywołał fragment listu napisanego przez bł. Bolesławę do sióstr w październiku 1939 r., w którym wskazywała na różne formy niszczenia Kościoła: duchowe, moralne i materialne, z nadzieją jednak stwierdzała, że „Kościół katolicki zbudowany na Opoce nie lęka się prześladowania (…)”. Prosiła w nim siostry, aby w Jezusie pokładały nadzieję i Jemu ufały, bo On obiecał swoim uczniom, że pozostanie z nimi aż do skończenia świata.

Podkreślił, że Błogosławiona w liście tym prosiła siostry, aby nawet w czasie największego prześladowania pozostały wierne swojemu powołaniu, zawsze i wszędzie starając się o szerzenie większej chwały Bożej. Przypomniał, że Zgromadzenie powstało „w czasie prześladowań Kościoła w tym celu, by ratować dusze ludzkie oderwane od Kościoła katolickiego”, i że to zadanie jest nadal aktualne.

„Nasza Patronka była przekonana, że dla uczniów Chrystusa prześladowanie jest czasem próby. Owszem, wielu niepewnych i słabych w wierze zdradzi Chrystusa, Kościół i ewangeliczne prawo miłości, ale będą i tacy, którzy pozostaną wierni, nawet za cenę przelanej krwi i męczeństwa. (…) Do grona wiernych, ufających Chrystusowi i niosących zapaloną pochodnię nadziei, rozjaśniającą ciemną noc, powinny należeć siostry” – mówił abp Guzdek, przywołując słowa Matki Bolesławy: „Prześladowanie obecne ma nas utwierdzić w naszym powołaniu misyjnym i wzmocnić takowe, iż raczej umrzeć, aniżeli opuścić zakon”.

„Często słyszymy powiedzenie: Czasy są trudne! Zawsze były, są i będą czasy trudne. Jednak to od nas zależy, czym ten czas ofiarowany nam przez Boga wypełnimy. Nasza Patronka żyła w trudnych czasach, ale wypełniła je dobrem, służąc Bogu, Kościołowi i każdemu człowiekowi, który potrzebował pomocy. Nie narzekała na trudne czasy, ale, paradoksalnie, życie i podejmowanie działalności misyjnej w takich czasach, poczytywała sobie za wielką łaskę” – stwierdził.

Zdaniem metropolity białostockiego słowa Matki Bolesławy skierowane do sióstr w dramatycznych okolicznościach rozpoczynającej się II wojny światowej powinny być powodem zawstydzenia tych, którzy nieustannie na trudne czasy narzekają.

„Dziś, wpatrzeni w postać bł. Bolesławy, powinniśmy zapytać samych siebie, czy nie paraliżuje nas lęk i obawy o przyszłość Kościoła w czasach zamętu i podważania podstawowych prawd o Bogu i człowieku? Czy nie zasługujemy na upomnienie, jakie Jezus skierował do Apostołów w zalewanej falami łodzi: «Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?»” – pytał.

Podkreślając wytrwałość, jaką odznaczała się bł. Bolesława, dodał: „Dzisiejsze spotkanie z bł. Bolesławą, budzącą podziw Apostołką nadziei, powinno skłaniać nas do naśladowania jej postawy w sytuacjach wielu aktualnych prób i prześladowań” – wskazał. „Jej pełne zaufanie Bogu, nadzieja w Nim pokładana i wytrwałość sprawiły, że nigdy nie zwątpiła w sens podejmowanych dzieł. Nigdy też nie zabrakło jej sił i motywacji, nawet w najtrudniejszych czasach, w dążeniu do zamierzonego celu”.

„Niech nasze serca napełni przekonanie, że w życiu człowieka, który bezgranicznie zaufał Bogu, nie ma rzeczy niemożliwych, wszak w czasie prób i prześladowań «odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował». Niech bł. Bolesława będzie dla nas wzorem chrześcijańskiej wytrwałości, która jest córką nadziei!” – zakończył.

Podczas Mszy św. abp Guzdek przypomniał, że w tym roku mija 120 lat od założenia przez bł. Bolesławę Lament Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, które od 1905 r., mimo wielu trudności i przeciwności, pozostają wierne w służbie charyzmatowi otrzymanemu przez Założycielkę.

Na ręce Matki Generalnej, s. Ewy Korbut, przekazał wyrazy szacunku i wdzięczności za 90 lat wytężonej i nieprzerwanej służby Bogu na terenie archidiecezji białostockiej.

Uroczystość ku czci Apostołki jedności Kościoła, jak co roku, odbywa się w szczególnym czasie, pomiędzy Tygodniem Powszechnej Modlitwy o  Jedność Chrześcijan a Dniem Życia Konsekrowanego. Poprzedza ją nowenna, na którą mieszkańcy Białegostoku licznie przybywają.

Mszę św. koncelebrowali kapłani związani z Sanktuarium – kapelani i spowiednicy sióstr, księża werbiści, w tym o. Andrzej Zalewski, duchowny greckokatolicki, proboszcz parafii pw. św. Trójcy w Białymstoku. W uroczystościach licznie uczestniczyły duchowe córki Matki Lament, Siostry Misjonarki Świętej Rodziny, wraz z Matką Generalną, s. Ewą Korbut oraz wierni świeccy, czciciele Błogosławionej i członkowie „Rodziny Misyjnej bł. Bolesławy”.

Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny zostało założone przez bł. Bolesławę Lament w 1905 r. w Mohylewie nad Dnieprem, w celu przygotowania i realizowania idei zjednoczenia chrześcijan wschodnich z Kościołem katolickim, a równocześnie umacniania w wierze katolików, których jedność z Kościołem była zagrożona.

Aktualnie w Polsce siostry służą Kościołowi na 22 placówkach, głównie jako nauczycielki-katechetki, organistki, kancelistki, zakrystianki, przedszkolanki, opiekunki w świetlicach, pielęgniarki w szpitalach i hospicjach, jako opiekunki parafialne, w posłudze bezdomnym i samotnym.

Obecnie Zgromadzenie liczy ok. 280 sióstr pracujących w Polsce, we Włoszech, w Zambii, Kenii, Stanach Zjednoczonych, na Białorusi, Litwie i w Rosji.

W codziennym trudzie siostry wspiera „Rodzina Misyjna bł. Bolesławy”. Jest to wspólnota osób świeckich, którzy włączają się w charyzmat i misję Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny. Pierwsza wspólnota Rodziny Misyjnej powstała w Białymstoku, przy domu zakonnym przy ul. Stołecznej 5, tuż po beatyfikacji Matki Bolesławy Lament w 1991 r.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.