Abp Jędraszewski o lekcjach religii w szkołach i aborcji: potrzeba wrażliwości i mądrego spojrzenia

– Wielkie i skomplikowane sprawy, które wymagają wielkiej wrażliwości i bardzo mądrego spojrzenia – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie rozpoczęcia posiedzenia dyrektorów wydziałów duszpasterstwa w Łagiewnikach. Metropolita krakowski wskazał na aktualne wyzwania duszpasterstwa w Polsce – postulaty polityczne dotyczące legalizacji aborcji i ograniczenia lekcji religii w szkole.

W Domu Duszpasterskim przy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia rozpoczęło się posiedzenie dyrektorów wydziałów duszpasterstwa, które pod hasłem „Pielgrzymi nadziei” zorganizowała Komisja Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski. Obradami kieruje bp Andrzej Czaja – przewodniczący Komisji Duszpasterstwa KEP. Obecny jest także bp Artur Ważny – przewodniczący Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji.

Dyrektorów wydziałów duszpasterstwa w Łagiewnikach powitał metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski, zastępca przewodniczącego KEP. W czasie wystąpienia zwrócił uwagę, że z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia związani są św. Siostra Faustyna i św. Jan Paweł II, który w czasie wojny pracował w nieodległym Solvayu. – Te doświadczenia bardzo głęboko zaowocowały w jego wrażliwości na wyzwania duszpasterskie – mówił metropolita krakowski.

Arcybiskup zaznaczył, że wyzwaniem jakie stoi przed Kościołem w Polsce są zapowiedzi polityków dotyczące lekcji religii w szkołach czy legalizacji aborcji. – Chodzi o to, żeby umieć trafić do dziewcząt, do kobiet; również do ich mężów, do młodzieńców z przesłaniem na temat wartości życia. To jest praca, która musi być planowana na dłuższy czas – mówił metropolita dodając, że wydawało się, że sprawę aborcji zamknęły w Polsce dyskusje w latach 90. i ówczesne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Tymczasem ten problem będzie wracał i „każde pokolenie będzie musiało się z nim osobiście w swoim sumieniu zmierzyć”. – To musi wiązać się też z wielkim wysiłkiem duszpasterskim – podkreślał arcybiskup.

Zwrócił uwagę także na problem laicyzacji i katechizacji młodzieży wskazując na specyfikę regionalną i diecezjalną. Zaznaczył, że niedobre byłyby regulacje prawne obejmujące całą Polskę nieuwzględniające sytuacji w poszczególnych diecezjach. W tym kontekście zauważył, że w południowej i wschodniej Polsce 90 procent dzieci chodzi na lekcje religii w szkole, a co za tym idzie, w tych szkołach pracują liczni katecheci – księża, siostry zakonne i świeccy, którym grozi bezrobocie. – Wielkie i skomplikowane sprawy, które wymagają wielkiej wrażliwości i bardzo mądrego spojrzenia – mówił metropolita krakowski.

Poinformował, że Mszą Krzyżma w Wielki Czwartek w Archidiecezji Krakowskiej rozpocznie się Kongres Eucharystyczny, który ma być „czasem odnowienia więzów kapłanów i wiernych z Najświętszym Sakramentem”. Kongresowi będą towarzyszyły postaci kapłanów głęboko związanych z Eucharystią – św. Stanisław, zamordowany przez króla Bolesława Śmiałego podczas Eucharystii na Skałce; bł. ks. Piotr Dańkowski, któremu kapo w Auschwitz zapowiedział drogę krzyżową w Wielkim Tygodniu – zamordowany w Wielki Piątek w 1942 r.; bł. ks. Władysław Bukowiński, który był ciągle prześladowany za to, że odprawiał „nielegalnie” Msze św. dla Polaków w Kazachstanie; ks. Michał Rapacz, który będzie beatyfikowany 15 czerwca 2024 r. – na zakończenie Kongresu Eucharystycznego. Sługa Boży został zamordowany w nocy z 11 na 12 maja 1946 roku. Abp Marek Jędraszewski zauważył, że wówczas 12 maja na Jasnej Górze święcenia biskupie przyjął ks. Stefan Wyszyński, późniejszy prymas Polski, a 1 listopada tego roku święcenia kapłańskie przyjął Karol Wojtyła. – Taka ciągłość pokoleń, ciągłość służby kapłanów dla Kościoła, dla ludzi – chcemy to wszystko przeżyć – mówił metropolita krakowski zapraszając biskupów i księży na beatyfikację ks. Michała Rapacza, który jest patronem dla kapłanów, „jak głosić Ewangelię w porę i nie w porę, jak trwać przy krzyżu Chrystusowym aż do końca”.